Jak przekonać faceta do kupna wibratora?

[bisquit717]

Problem jest taki, że on nie pozwala mi na żadne zabawki. Uważa, że seks z nim powinien mi wystarczyć. Ale przecież jest wiele sytuacji, kiedy facetowi się nie chce lub go akurat nie ma a kobieta ma chęć na seks. Jak go przekonać do takich gadżetów? jakies kulki gejszy lub wibrator?

[czarna chmura]

Porozmawiać szczerze, że z plastikowym to nic złego, to nie zdrada, to nie grzech. Albo kup sobie wibrator i jemu sztuczna cipuche Bedzie fiftyfifty

[wiarus]

Rzucić idiotę. Szkoda czasu na przekonywanie głąba.

[Nabram]

Ja poszedłem z przyjaciółką i razem wybraliśmy sprzęt, bo sama się wstydziła iść do sex shopu. Obsługa była miła i nie było żadnych wydziwiań. Zaproś i jego niech popatrzy na zabawki a może i sobie coś wybierze

[Sophia]

Może wyjaśnij mu, że to nie jest tak, że facet nie wystarcza, ale nieraz nie ma go w pobliżu jak Tobie się chce.
Podkreśl, że możecie używać wibratora też w trakcie seksu (facet w cipce, wibrator na łechtaczce/facet w pupie, wibrator w cipce itp).

[AC-DC]

Nic nie wiemy o Twoim facecie, więc jak go przekonać - też nie wymyślimy. Z mojego punktu siedzenia przekonywujący może być argument, że chcesz kupić kulki do treningu mięśni kegla, aby sprawiać sobie i jemu więcej przyjemności podczas stosunku. Argument że chce się partnerce beze mnie zadziałałby jak płachta na byka - nakazałbym wstrzemięźliwość lub kupił dla partnerki pas cnoty A na poważnie to męskie ego kontra wibrator to bardzo nierówna walka

[JohnSnow]

Ja mam odwrotnie. Nie mogę mojej LP namówić do zabawy chociaż już kupiłem. Po prostu nie ciągnie jej do tego. Taka jest przynajmniej jej oficjalna wersja.

[Nabram]

może się wstydzi. Najpierw niech sama spróbuje bez twojej obecności

[elKoj69]

Jak wyżej Nic dodać, nic ująć. A jeśli to wg niego konkurencja to powinnaś się zastanowić czy poziomem emocjonalnym, czy też poziomem dojrzałości nie dorównuje wibratorowi... Przecież sam się przyrównal, zapewne nieświadomie

[fan_dupeczek]

Ech, te kompleksy...

[Nabram]

Astraja dobrze pisze "tylko zakompleksiony facet widzi w wibratorze konkurencję" a facetom to niby wolno pornosy oglądać lalki kupować

[AC-DC]

Wywody wywodami, rzeczywistość rzeczywistością. Na tym forum tolerancja jest znacznie większa niż u przeciętnych obywateli. A przeciętny obywatel ma powyższe wywody w równym poważaniu jak Neptun życie na Marsie, czyli nie wnoszą one nic do meritum sprawy.

Jak zamiast o seksie, rozmawia się o wibratorze, to się nawet łajna w takiej rozmowie nie załatwi, a autorka tematu najwyraźniej ten błąd popełnia - nie rozmawia o seksie w kontekście relacji. Stawiam diamenty przeciwko orzechom, że nawet nigdy nie próbowała wspólnej masturbacji ze swoim partnerem.

[JohnSnow]

Nabram ma rację. Jak zapytasz - to się nie wstydzi. Nic z tych rzeczy. Ale namówić do niektórych rzeczy to masakra. Chociaż i tak nie ma co narzekać .
A faceta który zabrania to już w ogóle nie rozumiem. I jeszcze mi powiedzcie, że nie marszczy freda. No ale on może a kobieta to pewnie już nie.

[Motywatore]

Pokaż mu taki mały wibrator jak palec, co by nie konkurował z jego penisem.

Poza tym powiedz mu że masz swoje potrzeby a wibrator je zaspakaja. Nie potrzebujesz innego faceta.

[Nabram]

No, na pewno mu nie mów, że zaspokaja Twoje potrzeby. Takimi słowami to wpedzisz go w kompleksy. Już lepiej "uzupełnia"