W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Masturbacja - dlaczego robicie to, mając partnerki?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Lilith_666
    Seksualnie Niewyżyty
    • Nov 2011
    • 386

    #91
    Napisał pablo6989
    Ja mam troszkę podobny problem.

    Nie mieszkam ze swoją dziewczyną...i też w sumie często oglądam porno. Moja dziewczyna jest bardzo atrakcyjna i uprawiamy udany seks, jednak mam strasznie rozbuchaną wyobraźnię i często oglądam porno i wyobrażam sobie seks z innymi kobietami (dojrzałymi, puszystymi,etc). Oglądam też porno z seksem, którego normalnie nie uprawiamy ( grupowy, spanking, piss, bisex, fisting, strzały na twarz, hiszpan, anal, etc).
    Mam w sumie z tego powodu poczucie winy i czuję się z tym, źle. Jednak gdzieś muszą dawać upust moim mrocznym pragnieniom....
    Bez przesady,nie nazwałabym tego "mrocznymi pragnieniami"...

    Napisał paul_78
    Po prostu niektórzy faceci mają kobiety (żony) które nie dość, że potrzebują rzadko, to jeszcze mają za dużo "nie". W pupę nie, cipki na zero nie ogolę, nie połknę itp. Nic dziwnego, że wtedy zagląda się na czat czy ogląda film.
    Ja też się nie dziwie,a z drugiej strony skąd Wy bierzecie te kobiety?Ja przyznam szczerze dopiero zaglądając na to forum,dowiedziałam się,że z kobietami w łóżku są aż takie problemy.Czy depilacja lub połykanie to są rzeczy nie do przejścia?Spodziewałam się raczej kłopotów typu:nie zgadza się na pissing czy coś w tym stylu.W każdym razie szczerze współczuje wszystkim facetom.

    Napisał veryoulike777
    Mnie też irytuje, kiedy moj partner sie masturbuje. czuje sie wtedy dziwnie zbedna ; / tak jak ja bym mu nie wystarczala, a staram sie spelniac jego zachcianki ; ] jeszcze niczego mu nie odmowilam.\, on mi z reszta tez nie i ja jestem usatysfakcjonowana.. Moim zdaniem kiedy ma sie dziewczyne badz zona to z nia sie powinno zaspokajac swoje potrzeby a nie 'samemu w pokoju pod jej nieobecnosc walic gruche'-że tak się wyrażę
    Czytając takie wypowiedzi czuję się jak facet,bo ich nie rozumiem.Jestem w związku już długo,jest nam dobrze,ale sama to robie,bo kiedy jesteśmy osobno ja po prostu muszę.I zdarza się to nawet codziennie.To normalne.Wszystko zależy od tego kto ma jakie potrzeby i tyle.Potem mówię o tym narzeczonemu i nie ma problemu a wręcz przeciwnie.Mnie tez nie przeszkadza,a wręcz podnieca kiedy mówi mi,że się bawił sam,chociaż jemu to się zdarza rzadziej niż mnie...

    Napisał Chalky
    Bo zazwyczaj tak jest, że kobieta nie wystarcza. Spójrzcie dziewczyny prawdzie w oczy, zdecydowana większość facetów ma większe i dużo częstsze 'parcie' na seks niż kobiety. U mnie jest to samo, ja mogę to robić codziennie, moja Żona - raz lub dwa na tydzień. I co mam w tej sytuacji zrobić?


    Jak dla mnie tylko jedna opcja jest do zaakceptowania, podejrzewam że są legiony facetów w mojej sytuacji. W końcu osoba, której powiedziałem sakramentalne TAK to nie pojemnik na spermę, tylko osoba i to w dodatku najważniejsza na świecie... Co wcale nie znaczy, że jestem szczęśliwy w związku z zaistniałą sytuacją. Ale innego wyboru, z którym byłbym w stanie żyć, nie widzę.
    Ja czasem nie rozumiem jakim cudem ludzie się dopasowują,a raczej nie dopasowują w ten sposób.Osobiście mam większe libido od mojego narzeczonego(były momenty kiedy to się zmieniło na jakiś czas ze względu na hormony),znamy się 6,5 roku i od razu wiedzieliśmy jacy jesteśmy.Może to fakt,że na początku kochaliśmy się 6 razy dziennie,teraz może mniej,też ze względu na więcej obowiązków.Czasem nawet mamy małe sprzeczki,bo ja choćbym nie wiem jak była zmęczona to mam potrzebę,a on zdarza się,że jest tak umęczony,że nie ma sił.Ale dwa razy w tygodniu?Chyba bym zwariowała.Skoro sam mówisz,że Ci to nie odpowiada...to jak to się stało?Wcześniej była inna?Pytam z czystej ciekawości,bo zawsze mnie zastanawiały takie pary.
    0statnio edytowany przez Lilith_666; 04-12-11, 03:44.
    "Lepiej skończyć w pięknym szaleństwie niż w szarej,nudnej banalności i marazmie."
    Witkacy

    Skomentuj

    • Kathy
      Ocieracz
      • Nov 2011
      • 125

      #92
      basior, to może zamykaj ją gdzieś w szafie. Wtedy zawsze, w razie potrzeby będzie ...bardziej dyspozycyjna i zawsze pod ręka (no.. chyba że klucz zgubisz to se nie p.........)
      1) Dzisiaj jest lepsze niż wczoraj
      "Ssij a droga, mleczna będzie twoja" :-D
      * **cztery Dorosłe litery To IDEAŁ** *
      "Nie z kim ,a jak"

      Skomentuj

      • gena
        Świętoszek
        • Feb 2010
        • 25

        #93
        A ja se wale konia czasami bo wtedy czuje się tak jak bym wsadzal w dupke w ktorą to mi żona nie daje wsadzać. I już
        pyta

        Skomentuj

        • jacek87
          Świntuszek
          • Aug 2021
          • 85

          #94
          Napisał arbder
          Po pierwsze dlatego, że to lubię.
          I to powinien być wystarczający powód. Ja też uwielbiam masturbację. Nie ma nic przyjemniejszego od robienia sobie dobrze lub seksu.

          Po drugie, za mało mi seksu z partnerką.
          Kocham się z partnerką 2 razy w tygodniu. A samemu się zadowalam codziennie.

          Skomentuj

          • Toli
            Świętoszek
            • May 2018
            • 19

            #95
            Napisał Hal
            bo jak to ktoś mądrze na tym forum już napisał "nic nie zastąpi mocnego uścisku męskiej dłoni"

            Heh słusznie

            Skomentuj

            • Marcinek2022
              Świętoszek
              • Jan 2022
              • 6

              #96
              [


              Ja czasem nie rozumiem jakim cudem ludzie się dopasowują,a raczej nie dopasowują w ten sposób.Osobiście mam większe libido od mojego narzeczonego(były momenty kiedy to się zmieniło na jakiś czas ze względu na hormony),znamy się 6,5 roku i od razu wiedzieliśmy jacy jesteśmy.Może to fakt,że na początku kochaliśmy się 6 razy dziennie,teraz może mniej,też ze względu na więcej obowiązków.Czasem nawet mamy małe sprzeczki,bo ja choćbym nie wiem jak była zmęczona to mam potrzebę,a on zdarza się,że jest tak umęczony,że nie ma sił.Ale dwa razy w tygodniu?Chyba bym zwariowała.Skoro sam mówisz,że Ci to nie odpowiada...to jak to się stało?Wcześniej była inna?Pytam z czystej ciekawości,bo zawsze mnie zastanawiały takie pary.[/QUOTE]


              Może nie wszyscy się dopasowują idealnie seksualnie, a łączą ich bardziej inne sprawy. Albo się to też zmienia z biegiem czasu.

              Skomentuj

              • onanista biseks
                Świntuszek
                • Jan 2014
                • 58

                #97
                Po prostu lubię i seks z dziewczyną i masturbacje, by może wrażenia z partnerką są pełniejsze, ale z kolei nikt mi tak dobrze nie zrobi, niż ja sam, znając dokladnie własne ciało.

                Skomentuj

                • krau_li
                  Świntuszek
                  • Dec 2021
                  • 65

                  #98
                  Ja mam spore potrzeby, partnerka mniejsze. Więc seks jest rzadziej, masturbacja w zasadzie codziennie :-)

                  Skomentuj

                  • JeanGrey
                    Świntuszek
                    • Dec 2021
                    • 69

                    #99
                    Bo to fajne urozmaicenie

                    Skomentuj

                    • Nolaan_2.0
                      Erotoman
                      • Aug 2014
                      • 492

                      Bo nie ma partnerki pod ręką, nomen-omen.
                      Lepiej więc być samemu niż z kimś, (...) kto jest namiastką czy też czymś w tym rodzaju.
                      Marek Hłasko

                      Skomentuj

                      • jacek87
                        Świntuszek
                        • Aug 2021
                        • 85

                        Napisał onanista biseks
                        nikt mi tak dobrze nie zrobi, niż ja sam, znając dokladnie własne ciało.
                        Dokładnie! Przez lata nauczyłem się perfekcyjnie, gdzie, jak i kiedy dotknąć mojego penisa, jak go pieścić i w jakim tempie, żeby uzyskać maksymalną rozkosz.

                        Masturbacja dała mi najlepsze orgazmy w życiu.

                        Skomentuj

                        • Karookarolina
                          Perwers
                          • May 2009
                          • 1050

                          Napisał jacek87
                          Masturbacja dała mi najlepsze orgazmy w życiu.
                          To jedno z najsmutniejszych stwierdzeń o orgazmach jakie czytałam. Szczerze współczuję.

                          Nie odjeżdżając od tematu powiem, że z moich rozmów z mężczyznami wynika, że robią sobie dobrze głównie dlatego, że partnerki nie ma w pobliżu, masturbacja wymaga mniej zaangażowania i czasu niż zbliżenie z kobietą i często jest też częścią jakiegoś "rytuału" - prysznic zaczynamy od orgazmu.
                          Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.

                          Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.

                          Skomentuj

                          • jacek87
                            Świntuszek
                            • Aug 2021
                            • 85

                            Napisał Karookarolina
                            To jedno z najsmutniejszych stwierdzeń o orgazmach jakie czytałam. Szczerze współczuję.
                            Zupełnie niepotrzebnie. Będziesz współczuć jak ktoś woli schabowego od mielonych?

                            O gustach się nie dyskutuje, tak?

                            Skomentuj

                            • iceberg
                              PornoGraf
                              • Jun 2010
                              • 5106

                              Mielonego od schabowych to nie... Ale jeśli ktoś woli zupkę chińska od obiadu w ekskluzywnej restauracji i próbuje to czymś usprawiedliwiać to wygląda już zabawnie.

                              Ale co kto lubi, masz rację...
                              Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                              Skomentuj

                              • jacek87
                                Świntuszek
                                • Aug 2021
                                • 85

                                Oj, dla mnie to danie o wiele smaczniejsze niż chińska zupka ;-)

                                A odpowiednio przyprawione (np. filmami, zdjęciami itp) może być naprawdę smaczne...

                                Skomentuj

                                Working...