W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jaki rodzaj zdrady jest gorszy?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • a-fly-woman
    Emerytowany Pornograf
    • Apr 2005
    • 1196

    Jaki rodzaj zdrady jest gorszy?

    Zakładam ten topic, bo jestem ciekawa Waszego zdania na pewien temat. Ostatnio rozmawiałam z kilkoma znajomymi na ten temat i wywołał on burzę. Więc ciekawa jestem jaki rodzaj zdrady jest dla Was gorszy (jeżeli w ogóle można to podzielić na lepsze i gorsze): całowanie się z kimś czy tylko seks (pisząc seks mam na myśli tylko sam stosunek bez całowania i pieszczot)?

    Mnie gorzej zabolałoby, gdybym się dowiedziała, ze mój partner się całował z jakąś kobietą - wydaje mi się to bardziej intymne po prostu, bo wychodzę z założenia, że nie całuję się z każdym.

    A jakie Wy macie zdanie?
    Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.
  • black_rider
    Ocieracz
    • Nov 2005
    • 129

    #2
    ale głupota...<lol>

    oczywiscie gorzej bym sie poczul gdyby ktos moją laske przelecial niz gdyby to byl pocalunek i chyba to oczywiste....

    Policz sobie z iloma facetami sie calowalas i z iloma sie pukałaś ..porownaj liczby i dopiero pozniej zastanów się co jest bardziej intymne .

    Pozdro

    Skomentuj

    • Taki jeden
      Świętoszek
      • Jan 2006
      • 25

      #3
      No nie moge... jak mozna wogole tak podzielac na gorsze i mniej gorsze!? Zdrada to zdrada!!! Nie wytrzymalbym nerwowo jakbym sie dowiedzial a co gorsza przylapal Moja na calowaniu czy na sexie! Tak samo by zabolalo...

      Skomentuj

      • Łukasz85
        Seksualnie Niewyżyty
        • Feb 2006
        • 374

        #4
        Nie znioslbym ani sexu ani calowania i w ogole jakis dziwnych akcji z jej strony do innego czy innego do niej

        Skomentuj

        • M_M
          Świętoszek
          • May 2005
          • 15

          #5
          na etapie dojrzalego zycuia partnerskiego dla mnie zdrada bedzie od "niewinnego" przytulania po seks, skoro jest sie na etapie zaawansowanym mysle, ze nie kazdy taki wybryk prowadzi do zdrady. ot tyle. najgorsza rzecza jest sie chyba dowiedziec o tem ze jest sie zdradzanym, ja sobie tego nie wyobrazam i nie chce, bo pewnie bym sie zalamal i wogole...

          Skomentuj

          • YoungStallion
            Perwers
            • Jul 2005
            • 1184

            #6
            a-fly-woman, no nie no. Ja nie zdradzam, nie caluje sie z innymi i nie uprawiam seksu z nikim poza moją dziewczyną.
            Strasznie by mnie zabololo gdyby moja GF mnie zdradziła czy to calowaniem sie czy seksem.

            Ale

            Dla mnie to jest smieszne i kompletnie niezrozumiale- jak moze byc calowanie bardziej bolesne od ruchania? Moim zdaniem calowanie sie jest wstepem do czegos wiecej.

            Nie wyobrazam sobie jak dziewczyna mowi- pieprz mnie tylko nie caluj bo caluje sie tylko z moim ukochanym facetem : o ludzie coz to bylaby za szmata

            Tak wiec
            seks jest o wiele gorszy. Z reszta ja zdrady nie toleruje w jakiejkolwiek postaci i sądze za albo bym zerwal albo wymyslilbym cos zeby pokazac jak bardzo niewlasciwie postapila zdradzająca odsoba.
            "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
            Stanisław Lem

            Skomentuj

            • piter2121
              Świętoszek
              • Apr 2006
              • 4

              #7
              nie no dla mnie to jedno i drugie jest zdradą
              ale wiadomo sex chyba jest gorszy i to jest dla mnie tzw "twarda zdrada" = koniec zwiazku!!!
              natomiast całowanie mhhyyyy nie wiem na pewno boczyłbym sie na partnerke dość długo ale przeszło by mi po jakimś czasie

              ale jak narazie nie wyobrażam sobie aby moja partnerka mnie zdradziła

              Skomentuj

              • Enea
                Perwers
                • Dec 2005
                • 1010

                #8
                a-fly-woman... mam podobne podejscie... i oczywiscie uznaje taki podzial.
                Osobiscie nie znioslabym gdyby trwal emocjonalnie w jakims zwiazku, to chyba najgorszy rodzaj zdrady... i mogliby nawet nie uprawiac seksu ale i tak byloby to gorsze niz jednorazowy skok w bok...
                jesli inna kobieta posiadlaby jego umysl, to zabolaloby najbardziej

                Skomentuj

                • Raine
                  Administrator
                  • Feb 2005
                  • 5249

                  #9
                  Żadna zdrada nie boli tak jak dostać nożem w plecy od osoby, którą uważało się za sobie bliską.
                  Ale zaskoczę Was - nie partnerstwo mam teraz na myśli, tylko przyjaźń. Na całe szczęście, ci prawdziwi mnie nigdy nie zawiedli - może dlatego, że jest ich tak niewiele

                  Nie umiem jednoznacznie wypowiedzieć się na temat zdrady w związku. Może dlatego, że od dawna nie mam ze związkami nic wspólnego?

                  To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                  Regulamin Forum.

                  Skomentuj

                  • MyszkaZ
                    Erotoman
                    • Dec 2005
                    • 535

                    #10
                    Zrozumcie idee pytania zamiast rzucac sie na fly-women jakby nie wiem jakie glupstwo palnela!
                    Osobiscie zawsze twierdze, ze wolalabym aby moj facet przelecial jakas laske na imprezie, niz gdyby laczyly ich tylko pocalunki, patrzenie sie sobie w oczy, i cos intymnego - niekoniecznie zwiazanego z seksem. Nie bylabym w stanie zniesc tego, ze z kims nawiazal tego typu kontakt. Jednorazowy seks bolalby bardzo, ale wolalabym to niz zdrade emocjonalna.
                    Even though she seems so high
                    He knows that she can't fly
                    and when she falls out of the sky
                    He'll be standing by

                    Skomentuj

                    • NIELETNI
                      Ocieracz
                      • Oct 2005
                      • 121

                      #11
                      nie można rozrużniac co jest lepsze a co gorsze bo to zawsze zdarada bynajmiej ja tak twierdze ale jednak jeśli bym kochał dziewczyne to predzej bym wybaczył pocaunek niż sex. ale by było mi bardzo ciezko.

                      Skomentuj

                      • Łukasz85
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Feb 2006
                        • 374

                        #12
                        Pocaulek i sex dla mnie byz oznaczal koniec :] Nie ma ze boli , dlatego panicznie boje sie zostac zdradzony ......

                        Skomentuj

                        • Włóczykij
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Jun 2005
                          • 301

                          #13
                          oczywiście, że gdyby ktoś przeleciał moją dziewczynę to bolałoby mnie to bardziej

                          Skomentuj

                          • Gumka
                            Emerytowany PornoGraf
                            • Jan 2005
                            • 1493

                            #14
                            ja jestem mega zazdrośnikiem, awiec wolę się nawet nie zastanawiać co by było gdyby...
                            "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
                            Casanova



                            akcja pornograf(iczna)

                            Skomentuj

                            • Dareios
                              Gwiazdka Porno
                              • Jan 2006
                              • 1959

                              #15
                              dla mnie zdrada to przede wszystkim uczucia, a nie kontakty fizyczne. ale nie mówie że takie coś by mnie nie zdenerwowało.
                              Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                              Skomentuj

                              Working...