cześć,
jestem na forum co jakiś czas, od dłuższego czasu zresztą. Sporo czytam i staram się wyciągać wnioski. Ale średnio mi to ostatnio wychodzi. Krótko streszczę swoją sytuację. Już prawie 28 lat, pracujący, z wyglądu przeciętny, dobry zawód, całkiem niezła kasa jak na mój wiek, dobry wózek. Pewnie ktoś stwierdzi, że ktoś taki jak ja nie ma problemów. Otóż mam . Nigdy nie miałem żadnych kobiet, nigdy nie byłem w zwiazku i nie uprawiałem seksu. Z czasem problem dorósł do rangi kompleksu, którego się dziś wstydzę i co odbiera mi resztę z i tak nie wielkiej pewności siebie, nad którą staram się pracować. Wracając do kobiet próbowałem najpierw poznawać w realnym świecie, ale po kilku randkach kontakt się urywał. Sukcesem było to, że wogóle się z kimś umówiłem czy odważyłem się pocałować. Przebawiłęm się z koleżankami na paru weselach i na tym powodzenia z dziewczynami się kończą. Zacząłem szukać w Internecie i tutaj już dochodzę do załamania. Nie udało mi się nawiązać z nikim kontaktu, nawet po dłuższym pisaniu nie udało mi się z nikim spotkać. O przepraszam... raz poznałem dziewczynę na tinderze, ale szukając związku zaczęła otwarcie pisać o seksie, a za pare dni założyla nowy profil otwarcie deklarując, że szuka na seks (oczywiście nie ze mną bo mnie olała). W dodatku dowiediałem się kolejnej rzeczy o sobie, która do dzisiaj mnie przerażą - zacząłem wręcz bać się seksu. Boje się, że nie dam rady, że mi nie stanie, albo nie będę wiedział co robić. Każda dziewczyna w 28 latku oczekuje już jakiegoś doświadczenia, któego nie mam. A to jeszcze bardziej pogłębia moje kompleksy. Miał już ktoś podobnie? Udało się komuś wydostać z takiego dołka?
Z góry dzięki za podpowiedzi. I przepraszam, że musicie to czytać...
jestem na forum co jakiś czas, od dłuższego czasu zresztą. Sporo czytam i staram się wyciągać wnioski. Ale średnio mi to ostatnio wychodzi. Krótko streszczę swoją sytuację. Już prawie 28 lat, pracujący, z wyglądu przeciętny, dobry zawód, całkiem niezła kasa jak na mój wiek, dobry wózek. Pewnie ktoś stwierdzi, że ktoś taki jak ja nie ma problemów. Otóż mam . Nigdy nie miałem żadnych kobiet, nigdy nie byłem w zwiazku i nie uprawiałem seksu. Z czasem problem dorósł do rangi kompleksu, którego się dziś wstydzę i co odbiera mi resztę z i tak nie wielkiej pewności siebie, nad którą staram się pracować. Wracając do kobiet próbowałem najpierw poznawać w realnym świecie, ale po kilku randkach kontakt się urywał. Sukcesem było to, że wogóle się z kimś umówiłem czy odważyłem się pocałować. Przebawiłęm się z koleżankami na paru weselach i na tym powodzenia z dziewczynami się kończą. Zacząłem szukać w Internecie i tutaj już dochodzę do załamania. Nie udało mi się nawiązać z nikim kontaktu, nawet po dłuższym pisaniu nie udało mi się z nikim spotkać. O przepraszam... raz poznałem dziewczynę na tinderze, ale szukając związku zaczęła otwarcie pisać o seksie, a za pare dni założyla nowy profil otwarcie deklarując, że szuka na seks (oczywiście nie ze mną bo mnie olała). W dodatku dowiediałem się kolejnej rzeczy o sobie, która do dzisiaj mnie przerażą - zacząłem wręcz bać się seksu. Boje się, że nie dam rady, że mi nie stanie, albo nie będę wiedział co robić. Każda dziewczyna w 28 latku oczekuje już jakiegoś doświadczenia, któego nie mam. A to jeszcze bardziej pogłębia moje kompleksy. Miał już ktoś podobnie? Udało się komuś wydostać z takiego dołka?
Z góry dzięki za podpowiedzi. I przepraszam, że musicie to czytać...
Skomentuj