Otwarta czy zwykla puszczalska?

[iceberg]

... Mogę się wypowiadać gdzie chcę bo żyję w wolnym kraju i jest wolność słowa.

To w sumie tak jak pozostali , chyba nie zabronisz im tego prawa?

[thlo]

To w sumie tak jak pozostali , chyba nie zabronisz im tego prawa?

Zasugeruje ci coś jest wolność słowa ale nie obrażania ludzi masz prawo mówić co chcesz ale nie masz prawa obrażać.
„kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”.

[solstafir]

Czy ja już nie mogę napisać czegoś, nie otrzymując w odpowiedzi jakiś obraźliwych epitetów?

Zebra i Iceberg mają kompleksy i tak się dowartościowując, pisząc w ten sposób o innych w internecie.
Jesteś łatwym celem, bo żerują na osobach które otwarcie przyznają się że mają jakieś problemy, są może wrażliwe, albo mają depresję, czy są nieatrakcyjne i nie mają powodzenia, etc. Zaraz jest pole do "popisu" Można pisać jaki z ciebie nieudacznik. Zawsze to jakiś sposób żeby pokazać że jest się niby lepszym.
Na mniej inteligentne i atrakcyjne kobiety nawet to działa. W końcu coś musi.
Zebraa jest przekonana że ma fantastycznego mężczyznę

[iceberg]

Sol widzę, że wybitnie chciałbyś abym miał jakieś kompleksy . Otóż zmartwię Cię, nie mam żadnych. Nie patrz na innych przez pryzmat swojej osoby (i kompleksów) to będzie Ci łatwiej zrozumieć świat .
Tak przy okazji jakbyś nie zauważył to na tym forum również byłem często obrażany, z tym że mnie to wali i nie biorę tego do siebie.
Thlo się sam podkłada i nie słucha co się do niego mówi więc wychodzi to co wychodzi.
Zastanawiam się od kiedy "poglądy rażąco różne od naszych" są obrażaniem? Bo w sumie ten fragment dotyczył Ciebie...

[Shibu]

robicie offtop

[solstafir]

temat to jakiś bełkot, nie wiem jak można na to odpowiedzieć

[opowiedzmiotym]

temat to jakiś bełkot, nie wiem jak można na to odpowiedzieć

Wiec, glownym pytaniem bylo:
kobiety ktore swiadomie dobieraja partnerow seksualnych (w niemalych ilosciach) oraz te ktore budza sie rano z obcym kolesiem, czy sa one dla mezczyzny na tym samym "poziomie? Czy istnieje granica miedzy byciem otwarta a zwykla ****a.

[solstafir]

Czy istnieje granica miedzy byciem otwarta a zwykla ****a.

Zadzwoń do profesora Miodka.

[Zebraa]

Oczywiscie ze istnieje.
Jak dla mnie w selekcji jakosci partnerów. I w niebraniu kasy.

Jak idzie z kazdym chętnym, zalicza codziennie innego faceta i strach ja oblewa co bedzie jak kiedys go spotka w sytuacji biznesowej czy gdzies z rodziną to nie jest dobry kierunek.

Jesli jest w stanie powiedziec cos o tych facetach, nie ma dzien w dzien nowego (co innego jest zaliczyc 7 facetow przez tydzien i moec dwa miesiace spokoju niz 365 w roku czy pol roku) i przynajmniej znacznej wiekszosci powiedzialaby cześć na ulicy idac z rodzicami, albo nie ucieklaby na zaplecze widzac go w pracy swojej to jest chyba roznica?

[znowuzapilem]

Zabra, bardzo fajnie napisane!!

[wiarus]

Skrócę za omotą:

Wiec, glownym pytaniem bylo:
.../Czy istnieje granica miedzy byciem otwarta a zwykla ****a.

Tak, lecz aby to rozróżnić, trzeba czasami używać szarych komórek, a nie tylko kutasa.
/zdanie faceta/

[Siarczan_Potasu]

Bez znaczenia jak to nazwiecie i uargumentujecie. Dla mnie obie opcje negatywne i nieatrakcyjne.

[solstafir]

Na beztabu są tylko te porządne wersje puszczalskiech Teraz się to nazywa bycie otwartą Brzmi jakby to wymyśliła frytka z Big Brothera.

[wiarus]

No co Ty - znasz frytkę?

[solstafir]

Tak, ruchałem ją za kasę jak byłem w gimnazjum.