W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jak wyglądał wasz ostatni lodzik?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lady_mysterious
    Erotoman
    • Jun 2009
    • 550

    #61
    jakieś 2 tyg temu mmmm najpierw przed seksikiem jako rozgrzewkę, więc bez finiszu. daaaaaaawno się nim nie bawiłam i nie mogłam się oprzeć, później po seksiku naszło nas na macanki i wtedy łooo się rozkręciłam całe 22cm w ustach, uczucie nieziemskie nie tylko dla niego, też to uwielbiam finisz w ustach mmmmmm... się rozmarzyłam
    1 + 1 daje 69
    ale to już wyższa matematyka

    Skomentuj

    • Holy inquisitor
      Erotoman
      • Aug 2009
      • 756

      #62
      Było jak zawsze fajnie. Zaczęło się od minetki z rimmingiem z mojej strony, a skończyło na lodziku z próbą głębokiego gardła (niestety nieudaną), no i finał w buzi z konsumpcją, po prostu bosko.

      Skomentuj

      • Fonika
        Świntuszek
        • Mar 2009
        • 68

        #63
        hmm ostatnio..?
        o 8 rano po cichutku pod kołderką 2 metry od śpiącego współlokatora xD
        Było miło ;P

        Skomentuj

        • andziol
          Świętoszek
          • Sep 2009
          • 14

          #64
          6 rano,jak przebudzilam sie obok mojego kochanego.ale bzykalismy sie potem lodzik i jak zwykle byl zachwyconyyy

          Skomentuj

          • Antymonka
            Świntuszek
            • Oct 2009
            • 77

            #65
            Ostatnio - czekając późnym wieczorem na pociąg. Szybciutko zaciągłam go za peron i dobrałam się do spodni mmm...

            Ale mine miał boską - Co ty robisz?!?

            Powiedział, że jestem walnięta i zawsze muszę coś wymyślić
            (czyli się podobało baarrrrdzo - tylko tyłek mu troszkę zmarzł xD)
            Połaskotał ją.
            -Nie! Przestań, przestań!
            Pocałował ją.
            -Nadal mam przestać?

            Skomentuj

            • Junona
              Erotoman
              • Aug 2007
              • 468

              #66
              Ostatni robiony przeze mnie lodzik był wiekopomny, poniewaz nie ucieklam odruchowo w trakcie wytrysku i pozwolilam mu skonczyc w ustach. Nie zdarzylo się to wczesniej przez bardzo długi okres.
              Pain is an unavoidable side-effect of life.

              Skomentuj

              • panm

                #67
                Ostatnio, to ja robiłem za posiłek: żona położyła mnie na stole kuchennym, zdjęła spodnie i bokserki i zaczęła cudownie lizać, ssać, pieścić, nie tylko mojego penisa, ale też jądra. Skończyłem na sobie... Było bosko, szczególnie dlatego, że byliśmy tuż przy oknie i jest szansa, że ktoś nas widział...

                Skomentuj

                • pop
                  Świntuszek
                  • Sep 2006
                  • 54

                  #68
                  Antymonko, na dworcu w Katowicach?!?

                  Junono, gratuluję. Ja wciąż marzę, by moja partnerka dokonała tego wiekopomnego wyczynu...

                  Skomentuj

                  • Antymonka
                    Świntuszek
                    • Oct 2009
                    • 77

                    #69
                    Prawie że Nie na głownym dla jasności.
                    Po za tym to już naprawde późno było i żywej duszy
                    Połaskotał ją.
                    -Nie! Przestań, przestań!
                    Pocałował ją.
                    -Nadal mam przestać?

                    Skomentuj

                    • pop
                      Świntuszek
                      • Sep 2006
                      • 54

                      #70
                      Uff... Na głównym to by mi chyba nie stanął ;-)

                      Skomentuj

                      • Niśka
                        Świętoszek
                        • Dec 2009
                        • 6

                        #71
                        on stał a ja siedziałam na łóżku, oboje nadzy. trzymałam mu ręką, dalej obejmowałam ustami a językiem intensywnie pracowałam na jego czubku
                        Świat się kręci w szalonym tańcu

                        Skomentuj

                        • kusiciel83
                          Świętoszek
                          • Aug 2009
                          • 29

                          #72
                          Mój ostatni lodzik był wczoraj Było cudownie. Zakończyłem w ustach partnerki Szczytowałem chyba po 3 minutach. Zrobiła to cudowanie. Jednocześnie ssała główkę, pieściła jądra a drugą ręką sutki. Odjazd.

                          Skomentuj

                          • metyloamina
                            Świętoszek
                            • Jun 2009
                            • 26

                            #73
                            Wczoraj. On leżał na skraju łóżka, a ja klęczałam między jego nogami. Całowałam całego jego penisa, lizałam, ssałam. Wkładałam do ust. Raz szybko raz powoli. Jedną ręką pieściłam mu jądra. Ale najbardziej skupiałam się na główce, bo to najbardziej lubi finał w ustach, połknęłam, a po wszystkim jeszcze go dokładnie wylizałam.
                            Taki sobie lodzik.

                            Skomentuj

                            • itikka
                              Ocieracz
                              • Jun 2009
                              • 162

                              #74
                              ostatni to taki standardzik. przelecial mnie dlugo, ostro i bardzo gruntownie. no to ja go myk na plecy i ciągnę glęboko. strzelił mi w usta, ale że go jeszcze wysysałam, to mi wiekszość wyciekła z ust. czyli bez połyku było.

                              przydałby się wącik "ostatnia minetka". byłoby co poczytac. i popisać może.

                              Skomentuj

                              • Ćwierćnuta
                                Emerytowany PornoGraf
                                • Feb 2009
                                • 1870

                                #75
                                Dziś pierwszy raz wyplułam w chusteczkę...
                                Tuż przed finiszem wpadł mi do ust długi włos, nie przerwałam akcji, ale przełknąć tego włosa nie byłabym w stanie. Mina faceta - bezcenna
                                Ssanie na czekanie.

                                Skomentuj

                                Working...