........a tak naprawdę to po co czekać??
Czy warto stracić dziewictwo dopiero w noc poślubną?
Collapse
X
-
-
a propos tematu: dzisiejszy artykuł na onecie http://blog.onet.pl/40463,archiwum_goracy.html"Serce niewiasty to labirynt subtelności stanowiący wyzwanie dla szulerskiego umysłu prostackiego samca."Skomentuj
-
Skomentuj
-
a propos tematu: dzisiejszy artykuł na onecie http://blog.onet.pl/40463,archiwum_goracy.html
Niektórzy w cytowanym artykule to bzdury wypisywali
Miałem sporo dziewczyn. Dziewicę się szanuje i ewentualnie planuje się z nią przyszłość. Więcej się też jej się wybacza. Dziewczyna używająca seksu traci wiele, brak tej magii
Bo seks jest jak mydło, ubywa przy używaniu?
Nigdy nie ożenię się kobietą plugawą, czyli taką, która nie potrafiła zachować dziewictwa dla swojego męża. Dziwię się, jak faceci mogą żyć ze świadomością, że ich »ukochane« żony wcześniej się łajdaczyły. Kobieta, która potrafi zachować czystość dla swojego męża jest prawdziwym skarbem".
A jak mąż się nigdy nie trafi? Albo nie będzie chciała zalegalizować związku? A czy współżycie jest "łajdaczeniem"? Pachnie trollem...
Mój mąż powiedział, że gdybym miała kochanka zanim się poznaliśmy, to by się ze mną nie ożenił, bo nie zniósłby myśli, że ktoś mnie dotykał. I zrozum tu chłopa. Sam rżnie drewno w lesie, a potem szuka jednego stojącego... To ja się pytam skąd?
Dobre
Skomentuj
-
Było to wszystko wałkowane tutaj w milionie topików, szkoda klawiatur na powtarzanie tych samych argumentów.Skomentuj
-
-
To także sprawdzian dla Twojej silnej woli. Czy wytrzymasz do ślubu pomimo, że od dawna Cię "przyciera". Osobiście nie chciałbym. Nie jestem konserwatystą i nie będę prawił morałów o odpowiednim wieku ale może się okazać, że osoba, którą poślubiłeś okaże się kiepska zarówno w pożyciu małżeńskim jak i pod względem charakteru i wtedy następuje rozczarowanie.Stay fresh, no matter where you are.Skomentuj
-
pod względem charakteru to w narzeczenstwie poznasz, zwłaszcza jak zamieszkacie razem przed ślubem, bardziej bym się obawiał o seks. Oczywiście zaraz strona przeciwna znajdzie kontrargumenty 2: że nie samym seksem jest małzeństwo oraz że nie ma takich łóżkowych różnic których by się nie dograło przy dobrej woli obu stron. Śmiałbym polemizować...Skomentuj
-
A ja chciałam zauważyć, że ta utrata dziewictwa przed ślubem, która ma uchronić przed ewentualnym rozczarowaniem nie może się odbyć na tydzień/miesiąc przed. Przy założeniu, że on i ona nie mieli wcześniej do czynienia z seksem, na poznanie siebie, swoich upodobań potrzeba czasu - mowa tu o okresie kilkuletnim. A spotykam się czasami z biadoleniem: "Nie wiem co mam robić, oboje jesteśmy niedoświadczeni, za 2 tygodnie ślub, a tyle się mówi o niedopasowaniu! Sprawdzić go/ją zanim będzie za późno???"Nie masz co robić? Zrób pieniądze!
Ignorance is bliss.Skomentuj
-
Jeśli seks po ślubie to nie da się sprawdzić, czy ktoś jest dobry czy nie... Na dobrą sprawę mężczyznę przed skłamaniem chroni tylko moralność bo sądzę, że da się udawać bycie prawiczkiem... Natomiast pod względem charakteru - jeśli mówimy o różnorodności kultur - to Arabowie są mistrzami. Przed ślubem mili i grzeczni a po węźle małżeńskim zakręcają śrubę. Przecież tak samo można zrobić w Polsce czy w Czechach i nie wynika to tylko z krótkiego okresu od poznania się do ślubu.Stay fresh, no matter where you are.Skomentuj
-
Nie... ponieważ jestem nazbyt seksualnie niewyżyta, dodatkowo nie znoszę KK i jego zasad A ślub chcę jeśli już tylko cywilnySkomentuj
-
IMHO nie, uważam że tak jak nie kupuje się kota w worku tak samo nie wiąże się na słępu z druga osoba (oprócz całej masy istotnych w związku rzeczy jest jeszcze kwestia seksualnego dopasowania) - no cóż trzeba sprawdzić z kim się będzie dzielić łoże
btw przypomina mi się taki spot reklamowy - po weselu koleś budzi się w łożu małżeńskim a przez uchylone drzwi do toalety widzi jak jego partnerka sika .. na stojąco ...:: No one knows what it's like / To be the bad man / To be the sad man / Behind blue eyes ::
Skomentuj
-
Ja jako katolik zakładam tylko taką opcję. Wiem, jestem konserwatywny.
dodatkowo nie znoszę KK i jego zasad
IMHO nie, uważam że tak jak nie kupuje się kota w worku tak samo nie wiąże się na słępu z druga osoba (oprócz całej masy istotnych w związku rzeczy jest jeszcze kwestia seksualnego dopasowania) - no cóż trzeba sprawdzić z kim się będzie dzielić łożeSkomentuj
-
Zobaczymy czy wytrzymasz...
Ja również jestem osobą wierzącą, a jednak dziewicą już nie jestem. U mnie to nie była kwestia "po ślubie", bo wiedziałam, że chcę tego wcześniej. Chodziło o odpowiedniego partnera, osobę, której będę pewna i przede wszystkim, która będzie mnie kochała...
P.S.
Ale w pewnym sensie podziwiam tych "wytrwałych"Un sourire est comme le soleil, qui consacre la fraîcheur du visage humain...Skomentuj
-
Lepiej przespać się z kimś i w porę pojąć, że to jednak nie to, niż potem obudzić się po ślubie z ręką w nocniku. Będę brutalny, religia jedno, a życie drugie. Zresztą nie dziwi Was, że wypowiadają się o tym księża nie mający doświadczenia praktycznego?Skomentuj
Skomentuj