W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Frustracja spowodowana brakiem partnera - czy Wy też tak macie?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zlosnica92
    Świntuszek
    • Mar 2012
    • 61

    #46
    Neko~ domyślam się, że szukanie po imprezach wiąże się z ludźmi imprezowymi... Tylko gdzie mam szukać? Zaczepiać fajnych facetów na przystanku? xD Studiuję na polibudzie, więc facetów tam od groma, ale jednak... Nic. Naprawdę idąc na studia nie myślałam, że będę miała taki problem. "Szukanie" w internecie też nie skutkuje niczym dobrym, poza moją przewlekłą irytacją na poziom intelektualny niektórych rozmówców. Już mi brakuje pomysłów

    Nie udało się raz, nawet 3, jednak to nie było nic poważnego, a tego właśnie bym chciała. Prawdę mówiąc nigdy nie byłam nawet na randce, zawsze to opierało się na zasadzie "Ty do mnie czy ja do Ciebie?".

    Brak koleżanek to nie taki problem, wystarczy zakręcić się w gronie studentów jakiegoś humanistycznego Uniwersytetu i masz koleżanek od groma. Chyba, że jesteś nieśmiały, to wtedy jest "problem".

    Skomentuj

    • Sollat
      Erotoman
      • Feb 2010
      • 629

      #47
      Brak koleżanek to nie taki problem, wystarczy zakręcić się w gronie studentów jakiegoś humanistycznego Uniwersytetu i masz koleżanek od groma. Chyba, że jesteś nieśmiały, to wtedy jest "problem".
      Skończyłem psychologię. Wielu było takich, którzy mówili, że tam na pewno dziewczynę znajdę. Nie znalazłem.
      Neko~, jeśli jesteś informatykiem, to psycholożki lubią informatyków
      Neko~ domyślam się, że szukanie po imprezach wiąże się z ludźmi imprezowymi...
      O jakich imprezach tutaj mówimy? Bo, jak to powiedział por. Jaszczur "nie chodzi się na dyskoteki, by spotkać kogoś wartościowego; to jak i do rzeźni na dyskurs filozoficzny".
      Z obserwacji wynika, że większość par poznaje się na zasadzie "znajomy znajomego".
      https://archiveofourown.org/users/DarkSollat

      Skomentuj

      • zlosnica92
        Świntuszek
        • Mar 2012
        • 61

        #48
        Sollat nie mówiłam, że znajdziesz dziewczynę, a koleżanki

        I dobrze powiedział. Szukanie w klubach z tym się wiąże. Szukanie na imprezach u znajomych, różnie z tym bywa...

        Skomentuj

        • Neko~
          Świętoszek
          • Feb 2013
          • 39

          #49
          Napisał zlosnica92
          Tylko gdzie mam szukać? Zaczepiać fajnych facetów na przystanku? xD.
          Ja tam nie wiem, bo mam ten sam problem. Znaczy, prawie taki sam, tylko innej płci szukam
          Szukanie na przystanku może być skuteczne... ale będzie prawdopodobnie tak frustrujące i zawstydzające, że ja bym się nad tym jeszcze zastanowił.

          Brak koleżanek to nie taki problem, wystarczy zakręcić się w gronie studentów jakiegoś humanistycznego Uniwersytetu i masz koleżanek od groma.
          Zwrot "zakręcić się w gronie" jest dla mnie jakoś strasznie abstrakcyjny i niejasny.

          Neko~, jeśli jesteś informatykiem, to psycholożki lubią informatyków
          Co, jak, skąd wiesz?... A w sumie... jak będę szukał, to wezmę to pod uwagę.

          Skończyłem psychologię. Wielu było takich, którzy mówili, że tam na pewno dziewczynę znajdę. Nie znalazłem.
          Studiuję na polibudzie, więc facetów tam od groma, ale jednak... Nic.
          Szczerze mówiąc, tego się nie spodziewałem. Myślałem, że pójście na uczelnie ze zdecydowaną przewagą płci przeciwnej to od razu "easy mode".

          Szukanie na imprezach u znajomych, różnie z tym bywa...
          Mój współlokator właśnie poznał swą wybrankę na imprezie sylwestrowej.

          Skomentuj

          • Sollat
            Erotoman
            • Feb 2010
            • 629

            #50
            Co, jak, skąd wiesz?... A w sumie... jak będę szukał, to wezmę to pod uwagę.
            Wiem, bo olbrzymia część moich znajomych ze studiów ma chłopaka/męża informatyka. Coś w tym musi być. Z całej tej rozmowy wynika, że po prostu na łowy chodzi się na inny kierunek.
            https://archiveofourown.org/users/DarkSollat

            Skomentuj

            • onneton
              Seksualnie Niewyżyty
              • Nov 2009
              • 311

              #51
              Napisał zlosnica92
              domyślam się, że szukanie po imprezach wiąże się z ludźmi imprezowymi
              Niekoniecznie. Czasem na imprezie zdarzy się ktoś, kto zazwyczaj nie chodzi na imprezy, a poszedł dla odmiany, bo np. nie był od dwóch lat.
              Napisał zlosnica92
              "Szukanie" w internecie też nie skutkuje niczym dobrym, poza moją przewlekłą irytacją na poziom intelektualny niektórych rozmówców.
              Nie trafiłaś nigdy w internecie na faceta będącego chodzącą encyklopedią?
              Napisał Sollat
              Z obserwacji wynika, że większość par poznaje się na zasadzie "znajomy znajomego".
              Więc jeśli ktoś nie prowadzi życia towarzyskiego i nie chodzi na imprezy, to ma nikłą szansę poznania drugiej połówki?
              Napisał Neko~
              Mój współlokator właśnie poznał swą wybrankę na imprezie sylwestrowej.
              A nie wiesz, czy poszedł na tę imprezę sylwestrową sam, w ciemno, bez kontaktu ze znajomymi i całkowicie przypadkowo?

              Skomentuj

              • Sollat
                Erotoman
                • Feb 2010
                • 629

                #52
                Więc jeśli ktoś nie prowadzi życia towarzyskiego i nie chodzi na imprezy, to ma nikłą szansę poznania drugiej połówki?
                Nikłą? Skoro nie spotyka ludzi, to nie ma żadnej. Chyba że mówimy tu o jakichś dziwnych związkach wyłącznie internetowych.
                https://archiveofourown.org/users/DarkSollat

                Skomentuj

                • zlosnica92
                  Świntuszek
                  • Mar 2012
                  • 61

                  #53
                  Napisał onneton
                  Niekoniecznie. Czasem na imprezie zdarzy się ktoś, kto zazwyczaj nie chodzi na imprezy, a poszedł dla odmiany, bo np. nie był od dwóch lat.

                  Nie trafiłaś nigdy w internecie na faceta będącego chodzącą encyklopedią?
                  Masz na pewno rację, zdarzy się ktoś, kto zazwyczaj nie chodzi na imprezy i poszedł dla odmiany. Jednak ja trafiałam wyłącznie na ludzi, którzy liczyli na jednonocną przygodę... A czy oni zaglądają co tydzień, czy raz na dwa lata, naprawdę w takim przypadku dla mnie znaczenia nie ma.

                  Trafiłam w internecie na osoby o ogromnej wiedzy, jednak z żadną z takich osób nie rozmawialam na priv czy też nie miałam relacji na zasadzie "kręcenia ze sobą".

                  Skomentuj

                  • onneton
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Nov 2009
                    • 311

                    #54
                    Napisał Sollat
                    Nikłą? Skoro nie spotyka ludzi, to nie ma żadnej.
                    Chodzi o to, czy zdarza się, że ktoś poznaje swoją drugą połówkę w autobusie, na przystanku, w pociągu itd. A nie na imprezie ani przez znajomych.
                    Jedyną kobietę, jaką miałem w życiu, poznałem na autokarowej (i lotniczej) wycieczce zagranicznej.
                    A przez prowadzenie życia towarzyskiego rozumiem spotkania ze znajomymi i chodzenie na imprezy, a nie zaczepianie obcych kobiet w autobusie, pociągu, samolocie czy na przystanku. Może Ty uznajesz to za prowadzenie życia towarzyskiego.

                    Skomentuj

                    • Sollat
                      Erotoman
                      • Feb 2010
                      • 629

                      #55
                      No zgadzam się z Tobą, tyle że zaczepianie kobiet spotkanych na drodze (a nie przy) raczej jest niestandardowe, tak więc nawet o tym nie myślałem, widząc tekst "brak życia towarzyskiego". I napisałem, jak większość, a nie wszyscy, poznają swojego partnera/partnerkę.
                      https://archiveofourown.org/users/DarkSollat

                      Skomentuj

                      • Dr.Alpha
                        Banned
                        • Dec 2010
                        • 30

                        #56
                        Pani złośnico92,napewno zna pani taki cytat niewiadomego autorstwa,,miłość to największy narkotyk".Tak więc proszę zadziałać jakprzy innych uzależnieniach.Proponuję brać duże ilośći chelatowanego magnezu,odrobinę waleriany i pobudzić wydzielanie endorfin przez uprawianie sportu.Szybko powinna się pani przyzwyczaić do samotności

                        Skomentuj

                        • Sollat
                          Erotoman
                          • Feb 2010
                          • 629

                          #57
                          Hej, też mam fajny cytat!
                          "Miłość i sraczka w jednej chodzą parze
                          Miłość rani serce, sraczka dupę marze!"
                          https://archiveofourown.org/users/DarkSollat

                          Skomentuj

                          • zlosnica92
                            Świntuszek
                            • Mar 2012
                            • 61

                            #58
                            Napisał Dr.Alpha
                            Pani złośnico92,napewno zna pani taki cytat niewiadomego autorstwa,,miłość to największy narkotyk".Tak więc proszę zadziałać jakprzy innych uzależnieniach.Proponuję brać duże ilośći chelatowanego magnezu,odrobinę waleriany i pobudzić wydzielanie endorfin przez uprawianie sportu.Szybko powinna się pani przyzwyczaić do samotności
                            Dziękuję, "doktorze" za te cenne rady, jednak wolę naturalny sposób zabijania samotności. Niestety Ty go nie rozumiesz, więc nie masz nic więcej do powiedzenia na ten temat.

                            Sollat xD

                            Skomentuj

                            • Burbon2009
                              Erotoman
                              • Jun 2009
                              • 571

                              #59
                              Wiele piszecie żeby wychodzić ze znajomymi na piwo,dyskoteki itp ale szczerze powiedziawszy jak widzę jakie dziewczyny tam uczęszczają to przychodzi mi jedno na myśl " w sam raz na jeden raz " a co kiedy interesują nas dziewczyny mające coś ciekawego do powiedzenia, czytające książki,słuchające muzyki poważnej takich raczej nie znajdziemy na imprezie " umca umca " pytanie do was to gdzie takich szukać ?.

                              Skomentuj

                              • michalmust
                                Ocieracz
                                • May 2013
                                • 106

                                #60
                                Napisał Burbon2009
                                Wiele piszecie żeby wychodzić ze znajomymi na piwo,dyskoteki itp ale szczerze powiedziawszy jak widzę jakie dziewczyny tam uczęszczają to przychodzi mi jedno na myśl " w sam raz na jeden raz " a co kiedy interesują nas dziewczyny mające coś ciekawego do powiedzenia, czytające książki,słuchające muzyki poważnej takich raczej nie znajdziemy na imprezie " umca umca " pytanie do was to gdzie takich szukać ?.
                                Myślę, że w miejscach, w których mogą realizować swoje zainteresowania. Dziewczyn czytających książki szukałbym w księgarniach, czytelniach itp. a wielbicielek muzyki poważnej w miejscach gdzie taką muzykę grają.
                                Każdy mężczyzna lubi słodycze, ale tylko prawdziwi mają odwagę się do tego przyznać.

                                Skomentuj

                                Working...