Jazda konna

[Anuszka]

Oj, Panowie.. Jak dzieci! Wszystko jest ok. Chyba się drażnicie kompletnie niepotrzebnie. Adinar jeszcze nie wie, że nie wchodzę we flirty bo nie musi. Pewnie dlatego drąży. Poznajcie się: Dolar - Aidnar (miłośnik jazdy konnej), Aidnar - Dolar (Mój Pan)

Jest ok?

PS. Kiedyś zabiorę Dolara do stajni... i pojedziemy w teren

[Aidnar]

Bardzo mi miło
Rozumiem że bronisz swojej kobiety co jest dla mnie jak najbardziej zrozumiałe.
Nie mam zamiaru nikogo drażnić, jestem pokojowo usposobiony
Jeśli ktoś w negatywny sposób odebrał mój post to przepraszam.

Anuszka jeździsz konno?

[Anuszka]

W każdym razie chciałabym jeździć dobrze ale... nie dam rady zrobić wszystkiego. Mam jeszcze tyle marzeń. To jedno z nich. Galop bez obaw, że złamię sobie kark Mam wrażenie, że człowiek czuje się wtedy wolny. Boję się galopować.

Zbyt rzadko mam kontakt ze stajnią.. ale ja mieszczuch jestem.

[Aidnar]

Co Cię zatrzymuje aby jeździć więcej?

[Gruboss]

Niewidze w tym nic seksownego, jazde konną mam w małym palcu ale jak kiedyś w trakcie galopu na klaczy z wielkim temperamentem (jezdziła w munsztuku) leśną drogą dostałem w ryja od sosny,nie było w tym nic sexy, a kochać się w stajni koło konia to może od razu koło słonia,hmm

[Aidnar]

Ja też mam jazdę konną w jednym paluszku.
A to że Ciebie to nie interesuję, nie znaczy że nie ma takich ludzi jak ja.
Dla mnie niczym seksownym nie są damskie szpilki, a ludzie się tutaj o tym rozpisują jak wariaci.

[Jamie]

Kiedyś jeżdziłam konno ale jakos nigdy nie przyszło mi do głowy, że można by się kochać w stajni, na dodatek obok konia.

Szkoda że nie jeździ.
Upadki w tym sporcie to norma, ale nie są groźniejsze od tych narciarskich.

Osobiście znam przypadek kiedy to przejażdżka skończyła śmiercią a dla konia kalectwem. Inne wypadki typu połamane miednice i wybite oczy(wraz ze zmasakrowaniem połowy twarzy) też widziałam.
Z pewnością jest to pełen uroku, dający poczucie wolności i na swój sposób podniecający sport, niemniej jednak bywa niebezpieczny.

[Gruboss]

Przecież nie pisałem nic o tym że nie ma takich ludzi jak Ty,jest temat do dyskusji ,zaczołeś to teraz przyjmuj wszystko na klate jak facet

[Aidnar]

Oczywiście że jestem świadom tego że nie każdemu może to być w smak co mi się podoba, i to co mnie pociąga. Do nie tolerancji już dawno przywykłem. A całą rozmowę traktuje po prostu jaką wymianę zdań i poglądów.

Kiedyś jeżdziłam konno ale jakos nigdy nie przyszło mi do głowy, że można by się kochać w stajni, na dodatek obok konia.



Osobiście znam przypadek kiedy to przejażdżka skończyła śmiercią a dla konia kalectwem. Inne wypadki typu połamane miednice i wybite oczy(wraz ze zmasakrowaniem połowy twarzy) też widziałam.
Z pewnością jest to pełen uroku, dający poczucie wolności i na swój sposób podniecający sport, niemniej jednak bywa niebezpieczny.

Też nieraz widziałem nieszczęśliwe wypadki w jeździectwie, ale mimo to uważam że liczba kontuzji w tym sporcie jakoś szczególnie nie jest wysoka w porównaniu z innymi dyscyplinami.

[Gruboss]

No w boksie to mają przepierdzielone...

[Aidnar]

No w boksie to mają przepierdzielone...

Nie czaje

[Gruboss]

Nie przejmuj się

[fetyszystaf]

Ja uwielbiam jeździć do stajni bo jak dziewczyny są ubrane w bryczesy to widać jeszcze bardziej ich zgrabne tyłeczki

[Aidnar]

Masz rację, w pełni się z Tobą zgadzam. Kobiece tyłeczki w opinającach je bryczesach pięknie, i bardz sexy wyglądają. Sam uwielbiam na nie patrzeć. Mają w sobie niepotarzalny urok.

[Aidnar]

Są na tym forum jacyś Pasjonaci jeździectwa?