Mlodzi i porabani ^^

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • DSD
    Perwers
    • Jan 2010
    • 1275

    #46
    Napisał Tajger
    jazda motocyklem przy -10 *C ... stopień głupoty 10/10

    ale ten wzrok kierowców puszek .... bezcenny ;>
    Ja też pewnie miałem głupi wzrok jak w USA widziałem rowerzystów na mrozie koło minus 20 C.
    'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

    Skomentuj

    • malutki32
      Ocieracz
      • Feb 2009
      • 174

      #47
      Picie w czasie lekcji 10/10 (dobrze ze nauczycielka nas nie złapała)
      Opinia wiekszosci jest opinia najmniej zdolnych.

      Skomentuj

      • Sexy_man
        Perwers
        • Feb 2007
        • 1163

        #48
        Niektóre historie mnie mocno rozbawiły haha!
        Naprawdę byliście oooooostro porąbani.

        Oczywiście, tak jak moi przedmówcy, potępiam znęcanie się nad zwięrzetami. To jest okrutne i nieludzkie.

        Ja na chwilę obecną nie jestem w stanie przypomnieć sobie jakichś ostrych akcji. Akcji, o których mógłbym napisać publicznie.
        Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.

        Skomentuj

        • gagatka
          Banned
          • Mar 2010
          • 329

          #49
          Komentarz w dzienniczku: "ponownie opluła stół nauczyciela" - miałam osiem lat. Większych wyrywów nie miałam.

          Skomentuj

          • Beti_O
            Ocieracz
            • Nov 2009
            • 138

            #50
            No coż ja z moim obecnym mężem kilka lat temu po imprezie uznaliśmy że przejdziemy sie przez miasto..... jestesmy zagorzałymi kibicami jednego ze śląskich klubów piłkarskich... a szliśmy przez dzielnice miasta w której mieszkają kibice wrogiego dla nas klubu...celowo nie wymieniam nazw. Było pusto wiec mój men wyjął spray i zaczął pisać wszedzie nazwe klubu a zakreślać nazwy klubu wrogiego.... nie było nikogo w pobliżu wiec jeszcze do tego zaczelismy spiewac klubowe piosenki. Nagle wyskoczyła na nas grupka kiboli!!! I dobrze ze umieliśmy szybko biegać bo strach pomyśleć co by nam zrobili. Naszczęście długo nas nie gonili ale miałam wtedy takiego stracha że opisać sie nie da. Potem przez pół roku omijaliśmy to miejsce.

            Kiedyś moja psiapsióła pokłóciła sie ze swoim facetem.... w ramach zemsty wrzuciłyśmy mu jajko ugotowane na twardo do rury wydechowej... popchałyśmy kijem zeby daleko wpadło... lakierem do paznokci popisałyśmy mu na karoserii "właściciel tego auta ma małego ch**a" itp. na koniec spuściłyśmy powietrze z opon (nie przebiłyśmy) i zatkałysmy mu zamki w drzwiach zeby nie mógł pojechac na myjnie

            Dziś ten koleś i moja psiapsióła są małżeństwem
            Grzeczne dziewczynki chodzą do nieba, niegrzeczne chodzą tam gdzie chcą

            Skomentuj

            • dozymetr

              #51
              Napisał Zl0ty
              Dzisiaj wracając ze szkoły wzielem sobie kija ot tak sobie pomachać. Zobaczyłem jakiegoś dzieciaka na rowerze. Nagle jak przejeżdżał to mnie opluł. Wkurzony pobiegłem za nim ledwo co zdążyłem mu włożyć kij w szprychy przedniego koła . Przeleciał z 3 metry i zaczął beczeć. Odkręciłem mu koła i siodełko i poszedłem. Co jak co ale dosłownej furii dostałem . Oceniam na 8/10

              Miałeś przy sobie narzędzia, że mu wykręciłeś te bebechy z bajka?

              Ja też miałem parę przechamionych akcji:

              Sikanie z mostu Poniatowskiego w biały dzień nad ulicą - kierowcy mieli złoty deszczyk

              Rzucenie płonącej waty z okna - sąsiadka wyglądała dokarmiając koty - przypaliłem jej afro...

              Puszczenie z dymem paru opuszczonych ,zawalonych chałup

              Rzut kineskopem

              Rzut telewizorem z dużej wysokości - wystrzał jak z armaty

              Rzut petardą, która nie odpaliła od razu i jakiś gówniarz podszedł - a wtedy pierdut i aaaa, nic nie słyszę! - było nie podchodzić do dymiących przedmiotów bo mogą wybuchnąć

              spalenie paru śmietników

              Więcej chwilowo nie pamiętam

              Skomentuj

              • Gayka
                Gwiazdka Porno
                • Feb 2010
                • 1637

                #52
                Mi się przypomniało (jeszcze z czasów jak mieszkałam u ojca):

                Niedzielny poranek (bardzo wczesny poranek), a tu młodej parze z piętra niżej się zachciało gniazdko wić. Wiertarka chodziła z małymi przerwami do późnego popołudnia. Jak wyszli wieczorem, to obrzuciłam im okno jajkami. Od tej pory mogłam się wysypiać w weekendy

                Nie wiem, czy takie niechcący też się liczą, ale:

                Robiłam pranie (też u ojca) i do pralki nalałam płynu do prania ręcznego - można było robić party w pianie

                Jakieś 2 lata temu pojechałam na urlop do Polski i stacjonowałam u ojca. Chciałam coś upiec w piekarniku, a przyzwyczajona w Niemczech do kuchenek elektrycznych, zapomniałam że ojciec ma gazową - przekręciłam kurek i poszłam do pokoju poczekać, aż piekarnik się nagrzeje
                GRAMMAR NAZI

                Skomentuj

                • Vaniliowy_Joe
                  Ocieracz
                  • Jul 2006
                  • 156

                  #53
                  Napisał Bambiii
                  Ten temat jest przerażający. O ile drobne kradzieże czy zalanie się w trupa traktuję jako "normalne" rzeczy w wieku dojrzewania, to już maltretowanie zwierząt czy ganianie kolegi z siekierą są straszne. Aż nie chce mi się wierzyc w to, co czytam.

                  Biedna Bambi, teraz już jej świat nigdy nie będzie taki sam jak przedtem..

                  .

                  Skomentuj

                  • Sz0p3n
                    Świntuszek
                    • Mar 2009
                    • 62

                    #54
                    Wciaganie tabaki z autostrady przed pedzacym tirem

                    Tej samej nocy na tej samej autostradzie zatrzymanie ruchu przez bande pijanej mlodziezy 'modlacej sie' do kasku budowlanego - kumpel popsul nam zabawe, walac do niego kupe :/

                    Skomentuj

                    • Duke

                      #55
                      Napisał Ygreko
                      schowanie się we wnęce szafy tak że szukała mnie policja - 4/10
                      Mnie ciekawi jak szybko Cię znaleźli i po co?
                      Nie dowiem się.

                      Skomentuj

                      • tabek
                        Świntuszek
                        • Feb 2009
                        • 82

                        #56
                        ja jak miałem 10-11 lat to z kumplem chodzilismy i kijami tłukliśmy każką żabę jakąspotkalismy, a że mieszkam zaraz przy strumyku to tych żab nie było mało. Zabijaliśmy je w okresie ich rozmnażania i składania skrzeków. Tak 50 dziennie było zabite + rozwalane skrzeki xDDD. W jednym sezonie jak sie ludzie doowiedzieli to zadzwonoli po policje i nas szukali a my sie przemknelismy do mojego domu, kolo rzeczki bo ona jest obrosnieta takim małym laskiem. Był hardcore tak z 6 /10
                        albo w godzine wypicie z kolegami 3 litry na 6 osob. po 2 flaszce odpadly 2 osoby ;d tak, ze wyszlo mi to 0,7 w godzine. mialem 4,5 promila ;D 16lat... wszyscy spadli na tej imprezce. Było to na swiezym powietrzu i trawka piekna rano była a na 2 dzien to zorana quadami i motorami a na koniec zarzygana - 10-10

                        Skomentuj

                        • Fredziel
                          Banned
                          • Apr 2010
                          • 15

                          #57
                          Jak bylem gowniarz z kumplem wpadlismy na pomysl i urywalismy znaczki od samochodow, potem awantura na cale podworko wlasciciela jednego i mojej ciotki ;d wiecej jakos mi teraz do glowy nie przychodzi.

                          Skomentuj

                          • arek1201
                            Świętoszek
                            • Apr 2007
                            • 2

                            #58
                            ja jak chodziłem do drugiej klasy rok 1988 to po przygotowaniu do pierwszej komuni za namowa kumpla kupilismy w sklepie takie litrowe srodki do czyszczenia w spreju i rozpalilismy ognisko za sklepem. jak wybuchło to poleciały do goscia do sklepu dobrze że ugasili a w domu wpierdziel 9/10

                            Skomentuj

                            • _mike
                              Banned
                              • Aug 2007
                              • 820

                              #59
                              Mój ulubiony wyczyn to zdecydowanie zgarnięcie przez policjantów spod dyskoteki do samochodu/busu, w którym były same kraty. Wzięli nas tam 6ciu i wieźli na komisariat na wytrzeźwiałkę. Po drodze tak rozbujaliśmy pojazd, że się przewrócił, wszyscy z jednego boku na drugi. do dzisiaj nas nie złapali, gościnne wizyty w innym mieście są fajne...

                              Skomentuj

                              • Salimero
                                Świętoszek
                                • Jul 2009
                                • 31

                                #60
                                usunąłem konto na nk 10/10

                                Skomentuj

                                Working...