COVID-19 koronawirus

[przyjaciel40]

Pytanie na czasie
Czy ktoś może przechodzi teraz to paskustwo, opiszcie proszę odczucia
Tak może z pierwszej ręki się dowiemy jak to jest
Ja obecnie siedzę w domu.
Zaczynam się zastanawiać , czy może złapać tego COVID-19
i mieć spokój im wcześniej człowiek to przejdzie tym lepiej.
Słyszałem , że kiedyś każdy z nas to musi przejść

[wiarus]

Z drugiej może być?
Jak się już zdecydujesz, to podobno trenują to ostro w Ciechanowie. Zapytaj burmistrza - chyba poprawisz mu humor.

[Kalilah]

Ale podobno to, że przez to przejdziesz wcale nie znaczy, że jesteś odporny, możesz przejść to drugi raz. Więc chyba się nie opłaca

[Feniksw]

Teoretycznie 70-80% populacji ma mieć kontakt z tym wirusem, czyli można się znaleźć w tych 20-30% więc nie ma sensu specjalnie się wystawiać na jego działanie.
Martwi mnie kwestia szczepionki, o której tak często wspomina nasz minister zdrowia.
Czytałem, że działają jak przejście danej choroby. W związku z tym jeśli przechorowanie może nie dać odporności to dlaczego nie miałoby się to samo stać po zaszczepieniu.

[Scaramanga]

Odpowiedź jest bardzo prosta, szczepionka nie ma działać, tylko mamy za nią zapłacić.

[wiarus]

Sars jest ponoć tak genialny w mutacjach jak grypa, więc Scaramanga ma zapewne sporo racji. Osobiście bardziej mnie interesuje, czy szczepienia będą przymusowe, czy dobrowolne?
Ciekaw jestem, co wymyślą.
A kasę już za to zapłaciliśmy - właśnie idzie dyskusja w Junii: ile i wedle jakich kryteriów. Ściągnięcie ich od łebka jest kwestią paru podpisów.
I takie przemyślenia prostaczka:
co za różnica na jaką nazwę się zejdzie? Bo kiedy, jest w zasadzie statystyczne - średni wiek dla china sars nie odbiega od typowego. I szczerze - wolę zejść w pełni sprawności i prawie bezboleśnie, niż w starczej demencji, bezradności, zagubieniu, czy bólu.

[przyjaciel40]

I szczerze - wolę zejść w pełni sprawności i prawie bezboleśnie, niż w starczej demencji, bezradności, zagubieniu, czy bólu.[/QUOTE]
MOJE MYŚLI
JESTEM Z A

[bjslover]

Moje przemyslenia. Z racji zawodu mam dosc prawie codzienna stycznosc z covid19 i szczerze? To wole go nie miec. Nawet jak wyzdrowiejesz nie wiadomo do konca jaki bedzie mialo wplyw na nasze zdrowie, pluca zainfekowane wygladaja nie ciekawie a i stan fizyczny ludzi ktorzy jeszcze tydzien wczesniej byli zdrowymi ludzmi bez tzw. chorob wspolistniejacych potrafi byc dramatyczny niezaleznie od wieku. Czy bedzie nas to kosztowac? Oczywiscie. Czy powinnismy pojsc ta sciezka zamkniecia? Malo kto to wie. Kazda odpowiedz powoduje 10 dodatkowych pytan na temat covid19. Czy bedziemy sie z tym musieli nauczyc zyc? Bez watpienia.

[Feniksw]

Ciekawe co zrobi nasz minister zdrowia jeśli się okaże, że szczepionki nie będzie.

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,szwedzki-epidemiolog-krytycznie-o-lockdownie-i-zamknieciu-europy,artykul,13897204.html

[wiarus]

Nic,
to nie jest jego problem i tak zrobił więcej, niż którykolwiek z jego "kolegów" na świecie: potrafił przekonać, że niezależnie od biedy, nacisków i fochów z junii trzeba działać, bo nie wiadomo co to za guano.
Pierwszą jego zasługą było niedopuszczenie do paniki; drugą - zorganizowanie tego co się da i sensowne wykorzystanie.
Zrobił kawał porządnej roboty!

Postaw się na jego miejscu i porównaj wyniki w innych krajach /w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców/.

***
Onet to szczujnia, nie może się pogodzić z tym, że mamy lepsze wyniki niż za Odrą.
Szwecja jest jednym z najbogatszych państw, o bardzo dobrej Służbie Zdrowia i o nadwyraz zdyscyplinowanym narodzie, z niską "gęstością" zaludnienia - gdzie nam do nich
Na money są stare wykresy, podobnie onet podawałdo momentu, gdy stało się jasne, że jednak nie zdechniemy i jest lepiej, niż gdzie indziej.

https://www.money.pl/gospodarka/koronawirus-w-polsce-i-na-swiecie-usa-na-drodze-do-miliona-chorych-hiszpanie-z-podobnym-problemem-jak-wlosi-6495546763421313a.htm

[Feniksw]

Mnie interesuje liczba zarażonych na 1000 wykonanych testów. Nikt nie wie jaka jest rzeczywista liczba chorych, a odniesienie do populacji może być mylące.

Nie podoba mi się, że osoby po kwarantannie nie były badane i to, iż szczepienia przedstawia jako jedyne rozwiązanie. Powinien też odradzać wybory w jakiejkolwiek postaci poza internetową.

[wiarus]

Internetowa zabawa nie wchodzi w grę, choćby z uwagi na hakerów.

Bez wyborów zostanie podniesiony zarzut bezprawia, zamordyzmu, gnębienia LGBT, tudzież że: nie pada śnieg, a oscypki nie są koszerne itp.
A wiesz, gdzie przeczytałbyś o tym najwięcej? Na onecie

Gdyby badać wszystkich, to nikt by nie pracował w szpitalach. tylko bawił się chinolem.
Chodziło mi o przeliczenie na 1 000 000 "ludzia" w danym kraju. Czy to prawda? Porównaj z Hawkinsem.

Nikt nie zna rzeczywistej liczby, nikt na świecie, albo prawie nikt.
Zresztą, nie jestem lekarzem - zapytaj o zajęte łóżka na zakaźnych i OIOM.
****

Gdzieś spotkałem wykresiki z podanymi testami i wykrytymi przypadkami w Polsce /chyba właśnie na onecie/ - zawzięcie trenowali to w Szwajcarii - wyszło nijak. To nie tędy droga, ale ładnie wygląda w tabelkach, zwłaszcza dla laików.

[Feniksw]

Hakerzy nie powinni obchodzić ministra zdrowia. Od tego są inni.

To co wiem. Syn znajomych wrócił z zagranicy. On był objęty kwarantanną, a rodzina już nie. Nikogo z nich po jej zakończeniu nie zbadali.

Im więcej testów tym więcej wyników pozytywnych, a u nas początkowo bardzo mało ich wykonywano, a później też różnie z tym bywało.
Osoby bez objawów wyszłyby w testach, a na oddziałach intensywnej opieki ich nie znajdziemy.

[wiarus]

Znam jednego z najlepszych hakerów w tym kraju - nie wiesz co piszesz Feniksw
Ponadto,
oni nie obchodzą Szumowskiego, to nie jego sprawa i podejrzewam, że on "olewa" politykę. Ale nie może lekceważyć wpływu rozpierduchy na Służbę Zdrowia i jej działanie.
Po co mieli ich badać? Kwarantanna to nie leczenie i na nie nie ma kasy dla kilkudziesięciu tysięcy, ani możliwości w naszej "bidzie". Zapal gromnicę, że "po" nie zdążyła sprywatyzować szpitali, jak to zrobiono z DPS'ami, bo wtedy byłyby "jaja"
Prawie widzę kopaczową i jej sztab w akcji, do tego nie trzeba wybujałej fantazji

Czuję, że jesteś pod urokiem magii ilości testów
Lekarze mają leczyć, nie testować. Sanepid i mechanizmy mu służące zaorano kilkadziesiąt lat temu, laboratoria także. Kasę szpitali ogarnięto z wizją, że junia dopomoże, przemysł rozsprzedano, szkolnictwo prawie rozpierdzielono. Czym testować, kim i za co?
/Na dodatek mamy szmaciarzy, którzy dla zaistnienia sprzedadzą i podpierdzielą każdego z tego kraju. Kuźwa, szmacić się dla poklasku obcych? To szczyt zaprzaństwa!/

Popatrz na słupki /ilości testów - liczba ofiar/ , to nie tędy droga. Chyba, że ktoś bezgranicznie wierzy w słupki.

[Feniksw]

Inaczej go oceniamy. Moim zdaniem ulega wpływom Kaczyńskiego. Byłem raz w komisji wyborczej. W obecnej sytuacji to jest spore ryzyko dla jej członków.

Lekarzem nie jestem, ale skoro WHO zaleca jak najwięcej testów to coś w tym jest.

Chciałbym wiedzieć, czy ktoś kto trafił do kwarantanny był zdrowy, czy tylko nie miał objawów.