Tweetnij
Nie da się nie lubić tej Kukuryny kochanej 
Ciekawe czy pamięta piozenkę z Hemanem czy jak o się piszę Himenem? heeeijeijeijeeje
Ciekawe czy pamięta piozenkę z Hemanem czy jak o się piszę Himenem? heeeijeijeijeeje
-
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony... -
Nadal pamiętam jej audycje.
Ale heeeeijeijeijeeeje nie było tam.
Skomentuj
-
A ja pamiętam jego audycje!
fajnie się bawiłam na nich.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.
Regulamin forumSkomentuj
-
Kiedys mialem mocno ambiwalentne odczucia wobec niej, teraz jakby sie co do niej bardziej przekonuje.
Skomentuj
-
Już zawsze będzie mi się kojarzył z miętowym cukierkiem.
I czarno białym ptakiem
She was some kind of angel, I guess. The kind that Heaven keeps hidden. She smelled the way angels ought to smell.Skomentuj
-
Ognista, kusząca i znikająca... bez słowa na bliżej nieokreślone okresy czasuSkomentuj
-
Jakoś ostatnio niechetnie się tu pojawia. I w postach też go mało
She was some kind of angel, I guess. The kind that Heaven keeps hidden. She smelled the way angels ought to smell.Skomentuj
-
Wie jak skusić i przyciągnąć
Skomentuj
-
Zawsze wie co napisać i potrafi to tak wieloznacznie...Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.Skomentuj
-
Miło, że wróciła na forum.Skomentuj
-
Często po mnie coś pisze
Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.Skomentuj
-
Toż to absolutny przypadek. Kontynuując, zdecydowanie za mało się udziela.Skomentuj
-
całkiem sensowy gość, z wyglądu skrzyżowanie wikinga i drwala ale w pozytywnym znaczeniu. Wyrobił się na forum...Skomentuj
-
Inny aniżeli sobie go wyobrażałem lecz wciąż pozytywny.Skomentuj
Skomentuj