Czy uległość musi oznaczać zgodę na wszystko? (dyskusja z tematu o bułeczkach i motylkach)
Collapse
X
-
-
Co do mojej dupy także"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona liniaSkomentuj
-
Wiarus czytając wypowiedzi Twoje i Untera mam wrażenie, że jednak do Ciebie nie dociera, że nie rozumiesz tematu ale nie wypada się przyznać do błędu . No cóż, na siłę prostować Cię nie będę, zauważ jednak że nie tylko ja mam tu takie zdanie a doświadczenie nie liczy się w latach (choć i mnie tego nie brakuje) więc wiekiem tego nie przeskoczysz. Co do twojej dupy - mnie tam nic do tego, może uwielbiasz penetrację przez obcych facetów i kręci Cię to jak twoja kobieta się temu przygląda - każdy robi co lubi .
Raczej podszedłem do tego jak do kwestii że to coś na co raczej nie pozwalasz ale jeśli jest inaczej to sorry, miłej zabawy
Unter w kwestii tamtego postu - to Ty pisałeś o braku reguł, więc dlaczego chcesz je nagle uznawać?
W kwestii o której pisałeś o uległej - a jeśli nie ma właściciela? Nie każda uległa jest cały czas związana z kimś konkretnym, natomiast nie oznacza to, że chętnie da każdemu kto tylko chce.
Panowie zamiast myśleć, że inni spłycają temat to obaj spłycacie tylko do jednego aspektu - całkowitej uległości a w większości przypadków rozmawiamy tu o relacjach gdzie obcy facet może coś zrobić przypadkowej kobiecie (w klubach swingerskich spotykają się nie tylko pary dominująco uległe więc spektrum zachowań jest o wiele szersze).
Dodatkowo tylko dodam, że zgodnie z zasadami panującymi w klubach jeśli zrobisz coś na co obca partnerka nie wyraziła zgody to możesz znaleźć się za drzwiami pomijając etap ubierania się w szatni...0statnio edytowany przez iceberg; 25-05-17, 23:09.Skomentuj
-
-
Poza tym, mówiąc o braku reguł podparłem się słowami wiarusa przyjmując jako własne, a brzmiały one: W tej "materii" nie ma żadnych reguł - wszystko zależy od ludzi - podkreślenie moje.
W kwestii o której pisałeś o uległej - a jeśli nie ma właściciela? Nie każda uległa jest cały czas związana z kimś konkretnym, natomiast nie oznacza to, że chętnie da każdemu kto tylko chce.
Dodatkowo tylko dodam, że zgodnie z zasadami panującymi w klubach jeśli zrobisz coś na co obca partnerka nie wyraziła zgody to możesz znaleźć się za drzwiami pomijając etap ubierania się w szatni...
Nie znam sytuacji, w której owe zabezpieczanie dałoby dupy.
...Panowie zamiast myśleć, że inni spłycają temat to obaj spłycacie tylko do jednego aspektu - całkowitej uległości a w większości przypadków rozmawiamy tu o relacjach gdzie obcy facet może coś zrobić przypadkowej kobiecie...
To nie jest paradoks, to jest stały element charakteryzujący Femdom, który nie powinien się pojawić, bo nie o tym mówimy. A który to spowodował wysyp dryfów zachwyconych misiów, podnóżków i oczywiście pan tak samo zachwyconych możliwością zdyskredytowania, zagadania zwolenników Maledom.
Stary zgrany numer
Niby wszystko trzyma się tematu, ale tylko niby, bo w rzeczywistości skutecznie rozprasza go.
Wspomniałeś, ze w większości przypadków rozmawiamy tu o relacjach gdzie obcy facet może coś zrobić przypadkowej kobiecie.
Fakt, ale poza większością znajduje się druga cześć, moim zdaniem bardziej pasjonująca, ponieważ mająca odzwierciedlenie w normalnym życiu. I o tym warto rozmawiać, dzielić się doświadczeniami i wrażeniami.
ic, z dominacja jest podobnie jak z ciąża, albo jest, albo jej nie ma.
Ale, kuźwa, kto jak kto, ale Ty doskonale wiesz o tym.
Nie masz racji.
Bdsm i cuckold bazują na tych samych podstawach zachowań, na dominacji psychicznej i fizycznej. Jeśli fizyczna zazwyczaj rozkłada się w kilka starannie stopniowanych etapów, to psychiczna od początku do końca wali z cala mocą. Bez przerwy.
No, chyba, że Mistrz Ceremonii - nazwa umowna - zrobi sobie przerwę na krotka drzemkę, bo i o tym słyszałem
kochanica, mam nadzieje, że wybaczysz mi brak reakcji na Twoje inne niezwykle interesujące wpisy. Nie mam czasu na prostowanie, wyjaśnianie, naprowadzanie i sprzeczanie się z Toba. Pochodzimy z dwóch tak różnych klimatów, że w pokojowy sposób, tj. bez pejcza, niemożliwym jest dojście z Toba do ładu.
Tu wkleiłem kartkę z pamiętnika josephine, Tafla szkła.
Zobacz jak w realnym życiu wygląda jeden z elementów psychicznej dominacji
Link do...
Skomentuj
-
Z pejczem why not, z zębami na moim kroczu nigdy w życiu o to wszystko sie rozgrywało.If your dick is longer than my heels, just say helloSkomentuj
-
To jest oczywiste i nie wiem dlaczego o tym wspominasz, w tym środowisku nie ma gwałcicieli - mowa o klubie.
Na dodatek:
Obca partnerka, czyli taka, która ma obok partnera, faceta, którego psim obowiązkiem jest zapewnienie jej bezpieczeństwa.
Nie znam sytuacji, w której owe zabezpieczanie dałoby dupy.
...cytuje: W układzie uległa-dominujący tak naprawdę władzę ma uległa i to ona decyduje o tym co wolno dominującemu, ot taki paradoks. Koniec cytatu.
To nie jest paradoks, to jest stały element charakteryzujący Femdom, który nie powinien się pojawić, bo nie o tym mówimy.
Wspomniałeś, ze w większości przypadków rozmawiamy tu o relacjach gdzie obcy facet może coś zrobić przypadkowej kobiecie.
Fakt, ale poza większością znajduje się druga cześć, moim zdaniem bardziej pasjonująca, ponieważ mająca odzwierciedlenie w normalnym życiu. I o tym warto rozmawiać, dzielić się doświadczeniami i wrażeniami.
Zagadnienie dość ciekawe ale tylko do realizacji przy założeniu totalnej dominacji i uległości, w zdecydowanej większości przypadków ograniczone do bardzo zaufanego grona do którego większość nie ma dostępu.
W przypadkach mniej ekstremalnych zastosowanie ma podejście Kochanicy czy Holly - które mogą się bawić ale stawiają granice, które nomen omen leżą w granicy ich przyjemności. I nie ma siły, która będzie w stanie to zmienić - dominować możesz ale przyjemności tym nie sprawisz. A mam wrażenie, że w zabawie ludzi dorosłych skupiamy się na przyjemności leżącej po obu stronach.
I nie ma w tym żadnego rozmycia - razem z wiarusem próbujecie udowodnić coś co nie ma przełożenia na relacje o których tu pisaliśmy.
ic, z dominacja jest podobnie jak z ciąża, albo jest, albo jej nie ma.
Ale, kuźwa, kto jak kto, ale Ty doskonale wiesz o tym.
Bardziej celne porównanie będzie z cuckoldem - od soft do ultimate połączonym z feminizacją partnera. A to dość łatwe do odróżnienia od okazjonalnego oglądania jak partnerka bzyka się z obcym facetem.
kochanica, mam nadzieje, że wybaczysz mi brak reakcji na Twoje inne niezwykle interesujące wpisy. Nie mam czasu na prostowanie, wyjaśnianie, naprowadzanie i sprzeczanie się z Toba. Pochodzimy z dwóch tak różnych klimatów, że w pokojowy sposób, tj. bez pejcza, niemożliwym jest dojście z Toba do ładu.Skomentuj
-
kochanica, Ty nadal nie rozumiesz, ze w takim rozdaniu nie masz nic do powiedzenia.
Nie chce krakać, ale przy takim podejściu kiedyś komuś tak dopieczesz, ze w podzięce za chwile, które zepsułaś, dostaniesz przepiękny bukiet pokrzyw.
Do przytulenia.Link do...
Skomentuj
-
Unter - no to jeszcze jedno pytanie - pozornie proste, czy dominujący może (bo ma taki kaprys i ochotę) w klubie wejść w uległą bez prezerwatywy, pomimo standardowych zasad bezpieczeństwa, które może mieć w poważaniu? Przecież uległa nie może się sprzeciwić woli dominującego...Skomentuj
-
unter jest podobny do moich rodziców, którzy kiedyś nie chcieli przyjąć do wiadomości że mały DSD nie cierpi(ał) fasoli. Jest wigilia, zgodnie z tradycją trzeba spróbować każdej potrawy, masz tu fasolę i jedz. Skończyło się świętokradczym zwymiotowaniem na wigilijny stół...'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)Skomentuj
-
DSD świetne porownanie
I nie kochanica dostanie pokrzywę do przytulenia tylko Ty w prezencie dmuchaną lalę0statnio edytowany przez Big_dick; 27-05-17, 11:11."Bo życie jest za krótkie na kiepski seks i nieszczęśliwe związki. Więc znajdź kogoś kto Cię szczerze pokocha i dobrze przeleci..."Skomentuj
-
Szczególnie w takich miejscach trzeba szanować słowo nie. Nawet mój patner, który teoretycznie granic postawionych nie ma, pewnych rzeczy nie robi, bo wie że nie daje mi to żadnej przyjemniści, a bądz co bądz, jego satysfakcja od tej właśnie przyjemności jest uzależniona.
Jak facet robi mi krzywde I nie reaguje na moje protesty, albo mimo zakazu pcha sie w tyłek po raz któryś, to raczej nie ja mu zepsułam zabawę tylko on mi.
Pokrzywy nie dostałam, co najwyżej określenie wymagającej I zamkniętej na mężczyzn spoza grupy znajomych z którymi przyszliśmy. I nie powiem, że mi to nie pasuje. Bo w końcu to ja wybieram sobie partnera I skończyło się dołączanie do nas bez zaproszenia. Może to snobistyczne, ale sprawdza się nie tylko mi.0statnio edytowany przez kochanica90; 27-05-17, 11:38.If your dick is longer than my heels, just say helloSkomentuj
-
ICE - podjazd z brakiem prezerwatywy /czy gwałtem na córce/ uwłacza twojej inteligencji. Wyluzuj, bo wymyślisz jeszcze coś głupszego"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona liniaSkomentuj
-
Wiarus czyli wbrew twierdzeniom twoim i Untera dominujacy nie moze zrobic co chce . I o to mi chodzilo panowie . Kochanica i nie tylko ona ma racje natomiast wam panowie tylko sie tak wydaje.
Po prostu sa granice, ktorych sie nie przekracza.0statnio edytowany przez iceberg; 27-05-17, 17:15.Skomentuj
-
Nie masz wrażenia, że kręcisz się non-stop w koło słupa? Bo, o doborze argumentów było wyżej
Co to znaczy: co chce.
Czy ma to być doprowadzenie do ślepego samobójstwa? Jest na to parę przykładów, że do tego doszło. Myślisz, że dominowanie w seksie, różni się wiele od tego w sekcie?
Czy to oznacza wszystko?
A może chodzi Ci tylko o zwykłe okaleczenie, lub fi 10 centymetrowe didlo /a może fi 20/, czy proste zeszmacenie partnera /coś w stylu sola/?
Wwalasz to wszystko do jednego wora i udowadniasz, że zaczyna Ci brakować wyobraźni
Może jestem tępakiem, ale uważam, że największą frajdą dla wielu osób jest balansowanie "na granicy".
Jak daleko jest do wyznaczenia nowej?
Poza tym: jak ma ustalać te granice prawiczek, czy dziewica?
Wedle zasad z Grey'a?
Teoretyzujesz, albo upierasz się przy głoszeniu głupoty.0statnio edytowany przez wiarus; 27-05-17, 21:49."Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona liniaSkomentuj
Skomentuj