W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Geniusz czyli potwór

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jezebel
    Emerytowany Pornograf

    Zboczucha
    • May 2006
    • 3667

    #16
    Coś na temat utraty ucha przez walniętego "zdrowo" Van Gogha - http://midmad-meadow.blogspot.com/20...lem-czyli.html

    Moja matka ma pewną publikację/prasę na temat życia wielu artystów różnej maści - poetów, pisarzy, malarzy, pianistów, którzy byli stałymi bywalcami burdeli, alkoholikami, roznosicielami chorób Niestety, nie ma mnie w domu rodzinnym i nie mogę nic zacytować.

    Podobno właśnie Picasso miał stałą wejściówkę do tego rodzaju przybytków rozkoszy.

    Byron też nie stronił od przygodnego seksu i to nie tylko z paniami, ale i z panami. W dodatku był damskim bokserem. źródło wg prośby http://www.se.pl/wydarzenia/ciekawos...sta_49440.html

    Wybitny pisarz, który bardzo często widnieje w naszych sygnaturach zaopatrzonych w maksymy jego autorstwa, Oskar Wilde, to dopiero był ancymonek seksualny. Miał szczególne upodobania, kręcili go chłopcy o niskim statusie społecznym. źródło: http://durex.pl/wilde.html
    Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

    Skomentuj

    • brzoskwineczka
      Perwers
      • Sep 2009
      • 824

      #17
      Jedni mówią, że Picasso sobie obciął ucho bo miał załamanie weny, inni, że miał schizofrenię, inni, że był sawantem a jeszcze inni, że dlatego że pił absynt... Mam dość teorii o tym facecie, uznajmy, że to Jola Rutowicz i że zrobił to by podnieść swoją popularność...
      ...:::tylko spokój może nas uratować:::...

      "Postępujemy tak, bo uważamy, że nasze błędy lepiej jest ukryć pośród masy innych. Tak jak grzech lepiej ukryć wśród wielu innych grzechów." prof. J. Bralczyk

      Skomentuj

      • Rojza Genendel

        Pani od biologii
        • May 2005
        • 7704

        #18
        Z drugiej strony jednak wielu ludzi genialnych miało charaktery zupełnie sympatyczne. Skłodowska-Curie na przykład. Ghandi. Ibsen. Kępiński. I tak dalej.
        Poza tym jednostki zupełnie przeciętne, jesli chodzi o zdolności mają czasami tendencje do róznych ekscesów pseudoartystycznych. To się kabotyństwo nazywa.
        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

        Skomentuj

        • Gurgun
          Erotoman
          • Feb 2009
          • 707

          #19
          Napisał brzoskwineczka
          Jedni mówią, że Picasso sobie obciął ucho bo miał załamanie weny, inni, że miał schizofrenię, inni, że był sawantem a jeszcze inni, że dlatego że pił absynt... Mam dość teorii o tym facecie, uznajmy, że to Jola Rutowicz i że zrobił to by podnieść swoją popularność...
          Picasso nie obciął sobie ucha!
          Gurgun - jaki jest każdy widzi

          Skomentuj

          • jezebel
            Emerytowany Pornograf

            Zboczucha
            • May 2006
            • 3667

            #20
            Jola Rutowicz /ja z uwagi na brak tv, bardzo długo nie wiedziałam, kim ona jest/ to ewidentny przykład tego, jak bardzo podupadły media w dzisiejszych czasach, lansując głupotę. Ludziom jest żal takich osób, śmieją się - ale liczba oglądających nie spada. Zatem mało ważne są intencje, powody, mało ważny jest przekaz - ważna jest oglądalność, to robi pieniądze i napędza mechanizm gradacyjny wewnątrz struktur.
            Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

            Skomentuj

            • Kata
              PornoGraf

              Orthografische Polizei

              • Feb 2009
              • 2691

              #21
              Jezebel, ślicznie dziękuję za źródła
              Fajnie jednak się wierzyło, że do tego znanego incydentu Van Gogha nie przyczynił się alkohol

              Jeśli chodzi o różne "źródła natchnienia", to podobno Gotthold Lessing pisał pod wpływem alkoholu. Cóż, widać, że czasem sama wyobraźnia nie wystarczała...

              Brzoskwineczko, to Van Gogh stracił ucho, nie Picasso.

              Rojza, nie określałabym wyskoków ludzi przeciętnych w tak "ładny" sposób, bo najczęściej jedynym pożądanym przez nie efektem jest zaistnienie w jakiejś grupie, np. rówieśników. I kompletnie nic więcej.

              Skomentuj

              • Rojza Genendel

                Pani od biologii
                • May 2005
                • 7704

                #22
                Napisał Kata
                Jeśli chodzi o różne "źródła natchnienia", to podobno Gotthold Lessing pisał pod wpływem alkoholu. Cóż, widać, że czasem sama wyobraźnia nie wystarczała...
                A ja dodam od siebie że z ośmiu Amerykanów którzy otrzymali literackiego Nobla aż pięciu było alkoholikami: Faulkner, Hemingway, O'Neill, Lewis i Steinbeck.
                Czy o czymś to świadczy? A jeśli tak- to o czym?
                Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                Skomentuj

                • Kata
                  PornoGraf

                  Orthografische Polizei

                  • Feb 2009
                  • 2691

                  #23
                  Taki stan rzeczy to z pewnością zaprzeczenie tezie, że każdy alkoholik musi się stoczyć i nic nie osiągnie. Jednak nie sądzę, że wymienione osoby są łatwe we współżyciu albo przez ich sytuację ktoś im pomógł i nie pozwolił upaść na dno - po prostu są wybitni.

                  Skomentuj

                  • Ćwierćnuta
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Feb 2009
                    • 1870

                    #24
                    A ile razy czytało się doniesienia, że jedno z drugim wybitne dzieło powstało pod wpływem alkoholu czy narkotyków...
                    Ssanie na czekanie.

                    Skomentuj

                    • brzoskwineczka
                      Perwers
                      • Sep 2009
                      • 824

                      #25
                      Niektórzy właśnie za to lubią Mullisa Przyznał się że wtedy często brali LSD i std mamy jego Nobla w 1993
                      ...:::tylko spokój może nas uratować:::...

                      "Postępujemy tak, bo uważamy, że nasze błędy lepiej jest ukryć pośród masy innych. Tak jak grzech lepiej ukryć wśród wielu innych grzechów." prof. J. Bralczyk

                      Skomentuj

                      • WantAll
                        Świętoszek
                        • Feb 2009
                        • 12

                        #26
                        Salvador Dali i jego autobiografia: Moje sekretne życie.

                        Skomentuj

                        • Mat.
                          Erotoman
                          • Feb 2009
                          • 521

                          #27
                          "Doktor Jekyll i pan Hyde" Stevensona.

                          Klasyka psychologi .

                          Pan Stevenson napisał ją na kilkudniowym ciągu kokainowym .


                          Zakładam , że praktycznie większość literatury wydanej w XIX w. a nawet i XX w. była tworzona przez osoby , które obecnie kwalifikowałby się na silnie uzależnione bądź psychicznie chore . Tematem interesuje się prywatnie . W owych czasach w Europie i Ameryce panowały narkotyki , alkohol i rozwiązły tryb życia . W szczególności w środowiskach artystycznych . Jednakże nie przeszkadza mi to w żadnym stopniu . Wręcz doszukuję się książek wszelakich dewiantów .
                          Jak widzisz lubię szydzić .

                          Skomentuj

                          • Rojza Genendel

                            Pani od biologii
                            • May 2005
                            • 7704

                            #28
                            Napisał WantAll
                            Salvador Dali i jego autobiografia: Moje sekretne życie.
                            Świeżo po lekturze.
                            Rany to dopiero był oryginał
                            Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                            Skomentuj

                            • brzoskwineczka
                              Perwers
                              • Sep 2009
                              • 824

                              #29
                              To podobnie jak Alicja w krainie czarów, która jest też notabene książką psychologiczną ubraną w bajkę dla dzieci. Szaleni kapelusznicy w tamtych czasach byli dośc powszechni z racji chemikaliów używanych przy produkcji materiału,

                              lekki offtop więc powiem coś o autorze Alicji:
                              Organizował wielkie bale dziecięce, na które zapraszał nawet 100 małych dziewczynek. Tracił zainteresowanie nimi, gdy dojrzewały (z wyjątkiem kilku przypadków). Nawet u jego współczesnych było to uważane za dziwactwo, choć nigdy nie został oskarżony o jakiekolwiek molestowanie[3].

                              Po latach doszukiwano się przesłanek na poparcie hipotezy, jakoby miałby być Kubą Rozpruwaczem, ale nie znaleziono żadnych pewnych dowodów[4].
                              ...:::tylko spokój może nas uratować:::...

                              "Postępujemy tak, bo uważamy, że nasze błędy lepiej jest ukryć pośród masy innych. Tak jak grzech lepiej ukryć wśród wielu innych grzechów." prof. J. Bralczyk

                              Skomentuj

                              Working...