Scat według kobiet

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Alka1976
    Świętoszek
    • Oct 2011
    • 36

    #16
    Hmm i jeszcze raz hmm. W ogóle czy jest sens robienia "ankiety" na temat SCAT. Wiadomo jaki będzie wynik końcowy. Scat jest rodzajem fetysza jak każdy inny, lecz nie dla każdego! To jeden z trudniejszych tematów erotycznych i powinien być poruszany nie wśród ludzi "normalnych", lecz bardziej zaawansowanych. By zrozumieć scat trzeba mieć niesamowicie rozwinięte zmysły. Różne zmysły. Można to porównać do sytuacji gdy porównamy typową wiedzę na temat erotyki do rysowania laurki w podstawówce a scatem, który jest w hierarchi erotyzmu dziełem mistrza. Oczywiście zaraz usłyszę gromy i zew buntu, gdyż ludzie bardzo nielubią być tymi gorszymi. Niestety taka jest prawda. Scat dzieli sie jak każdy rodzaj seksu na ten prawdziwy i komercyjny. Co może 99,99% ludzi powiedzieć na temat scat'u? NIC! Nieliczni widzieli bzdury z porno filmów, które nie mają nic (oprócz gówna) wspólnego z prawdziwym scatem.
    Może na chwile odejdę od głownego tematu by niektórym tu uzmysłowić samą naturę erotyzmu. To tak jak jazda samochodem. Każdy chwali swoje autko, obojętnie jakiej byłoby marki i neguje za snobizm ludzi, który posiadają sportowe wózki. Że niby, to szpan lub przedłużenie penisa. Oczywiście i są tacy, nie neguję. Ale są tacy którzy czują różnicę. Bo nie można porównać jazdy limuzyną nawet podrasowaną, która osiąga 200 na godzinę ze sportowym wozem. Dopiero jadąc sportowym samochodem, z dużą predkością, człowiek przechodzi metamorfozę. Gdy czuje jak siła przyśpieszenia go wgniata w siedzenie. Gdy krew odpływa i czujesz mrowienie na skórze. Gdy nie można już brać normalnego oddechu. Gdy każda część ciała zespala się z każdą śrubką wozu i stajecie się jednością. Wiem, tu trzeba wyobraźni by to zrozumieć. Bez doświadczenia jest trudno. Taka jazda wywiera takie odczucia, że staje się swoistym narkotykiem który jest sprezentowany poprzez nasze własne ciało. Później jak spojrzymy na ten sportowy wóz, który nas przeniósł w inny stan świadomości, gdy wyrwaliśmy się choć na kilka sekund z niewoli to poczujemy, że została w nim cząstka naszej duszy ponieważ byliśmy jedniością. Od tej chwili nasze codzienne autko pozostanie na zawsze tylko blachą na kółkach z silniczkiem.
    Tak samo jest z erotyką. Kto nie wkroczył nigdy w wyższe doznania erotyczne, nigdy ich nie zrozumie. Ale by w ogóle móc wskoczyć na ten wyższy stan odczuć, trzeba pokonać wpierw siebie i zapisany w nas ciemnogód. Odrzucić wszystkie zakłamania, pruderie, fuu, blee itp. Do tego niestety trzeba mieć nie tylko odwagę ale i inteligencję, gdyż człowiekowi ograniczonemu własnym intelektem, jak zabierzesz punkt oparcia jaki mu wcisnięto, to nie wytworzy sobie innego lepszego punktu w to miejsce.
    Scat, to jazda wyścigowym samochodem. To fetysz dla ludzi z otwartym umysłem, z wysokim libido i niesamowitą fantazją. Trzeba posiadać bezwzględne oddanie dla partnera i ogólna miłość do stworzenia. Ten fetysz ukazuje jak bardzo możemy być oddani drugiemu człowiekowi i czy w ogóle nas stać na to. Scat, to rodzaj sprawdzianu ile sami jesteśmy warci względem drugiego człowieka. Tu zwrócę się do kobiet. Jeżeli jedynym waszym szczytowym osiągnięciem erotycznym był seryjny orgazm, to nawet nie zaczynajcie myśleć o scat i nie oceniajcie tego czego nie zrozumiecie. Przypominacie wówczas inkwizycję. Jeżeli jednak macie możliwość wejść w amok seksualny i przekroczycie tabu narzuconych przez oszołomy zakazów. Gdy będziecie mogły odczuwać seks jako odurzenie, rodzaj transu, wówczas można pomyśleć o scat. Inaczej efektem będzie seria wymiotów, gdy włożysz sobie palec do tyłka i powąchasz.
    Rad dla Panów nie mam. Nie mogę czegoś doradzić, gdyż różnimy się psychiką i odczuciami.

    Skomentuj

    • koneser666
      Erotoman
      • Aug 2010
      • 502

      #17
      Ode mnie gromów nie będzie, powiem natomiast, że to jest po prostu dobrze napisane. któryś z kolei Twój post pod którym mógłbym się sam podpisać.
      HATE ME!

      Skomentuj

      • Anuszka
        Banned
        • Sep 2011
        • 401

        #18
        Ja również nie śmiem ani potępić, ani wyśmiać. Mocne. Scat mnie nie przekonuje - odrzuca wręcz - ale tekst świetny. Jak najbardziej.

        Zastanawiałabym się tylko nad przekazywaniem podobnej wiedzy w stylu: jesteśmy lepsi, wybrani bo rozumiemy a kto nie rozumie ten ciemnota, ograniczony i debil. Wolałabym przekaz: lubię scat - nie jestem gorsza tylko inna. Oczywiście to tylko moja koncepcja. Każdy niech się wypowiada we własnym stylu.
        Last edited by Anuszka; 22-10-11, 12:10.

        Skomentuj

        • Mati87
          Świętoszek
          • Mar 2014
          • 1

          #19
          Mnie osobiście kręci scat sex lecz nie znalazłem odpowiedniej partnerki do tak głębokich doznań erotycznych. Moja największa fantazja :-)

          Skomentuj

          • rimmingator
            Perwers
            • Apr 2009
            • 967

            #20
            Pewnie zle podbijasz...

            Zarzuc tekstem "*** ci w oko i kloc na klate" - ktora normalna sie nie skusi na takie "glebokie doznania erotyczne"???

            Skomentuj

            • Margo82
              Perwers
              • Mar 2013
              • 937

              #21
              Napisał Mati87
              tak głębokich doznań erotycznych
              O ku...a! Jak ty to nazywasz głębokimi doznaniami erotycznymi, to ja już nie mam więcej pytań
              "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

              Skomentuj

              • rimmingator
                Perwers
                • Apr 2009
                • 967

                #22
                jak dla mnie to one raczej mogą byc powierzchowne

                chyba ze kloca do cipy chciałes narobić - to wtedy owszem dogłębne

                Skomentuj

                • lady__in__red
                  Gwiazdka Porno
                  • Oct 2010
                  • 1949

                  #23
                  To ja się cieszę ze swoich płytkich erotycznych doznań

                  Scat jest dla mnie dewiacją i nie jest normalny. Jest obrzydliwy i nigdy nie zrozumiem gdzie tu może się ukrywać pierwiastek erotyzmu ....
                  Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.

                  Skomentuj

                  • rimmingator
                    Perwers
                    • Apr 2009
                    • 967

                    #24
                    W dupie

                    Skomentuj

                    • doggy
                      Świętoszek
                      • Jun 2010
                      • 2

                      #25
                      Napisał Alka1976
                      Jeżeli jednak macie możliwość wejść w amok seksualny i przekroczycie tabu narzuconych przez oszołomy zakazów. Gdy będziecie mogły odczuwać seks jako odurzenie, rodzaj transu, wówczas można pomyśleć o scat. Inaczej efektem będzie seria wymiotów, gdy włożysz sobie palec do tyłka i powąchasz.
                      Rad dla Panów nie mam. Nie mogę czegoś doradzić, gdyż różnimy się psychiką i odczuciami.
                      Oczywiście, gdyby nie oszołomy to przy każdej defekacji można by dostać orgazmu.
                      Dorabiasz bzdurną ideologię, choć przyznam, że napisane dość dobrym językiem.

                      BTW, nie porównuj srania do jazdy sportowym samochodem.

                      Skomentuj

                      • DrSzpadel
                        Świntuszek
                        • Feb 2013
                        • 92

                        #26
                        Dorabianie ideologii do scatu jest w tym najśmieszniejsze.

                        Skomentuj

                        • armbi
                          Świętoszek
                          • Dec 2006
                          • 30

                          #27
                          "Scat, to jazda wyścigowym samochodem. To fetysz dla ludzi z otwartym umysłem, z wysokim libido i niesamowitą fantazją."

                          Podoba mi się zwłaszcza stosunek poziomu libido do ochoty, żeby babrać sie w gównie! A że tak zapytam z ciekawości: do nekrofilii jaką poetycko-metafizyczną stronę byś stworzyła?

                          Skomentuj

                          Working...