W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Żonaci masturbatorzy

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sinep_88
    Banned
    • Feb 2009
    • 25

    Żonaci masturbatorzy

    Witam,
    Ciekawi mnie jeden temat. Dlaczego żonaci faceci mimo tego, że mają żony nadal się masturbują? Czy bardziej wolą walić konia niż uprawiać seks ze swoją małżonką? Kto z was żonatych nadal sie masturbuje? W jakim jesteś wieku, stażu małżeńskim? Jak często to robicie i dlaczego? I czy Wasza druga połowa o tym wie?
  • Ambisekstra
    Świntuszek
    • Jan 2012
    • 88

    #2
    Facetem nie jestem, ale mój mąż czasem się masturbuje i nie kryje się z tym, co więcej - sama nie raz podsyłam mu linki. Dlaczego to robi? Pewnie dlatego że lubi a ja nie zawsze jestem obok. Czasem zwyczajnie nie mam ochoty lub mam okres, wtedy lubię popatrzeć jak sam się zadowala, ewentualnie trochę mu pomóc.

    Skomentuj

    • custodian
      Ocieracz
      • Jun 2012
      • 183

      #3
      Ja i moja żona mieszkamy w innych krajach i to nas zmusza do rękodzieła. Staż 10 lat po ślubie , spotykamy się średnio raz na 2 miesiące na okres jednego tygodnia.Wtedy jest tylko dymanko. W czasie rozłąki ja regularnie codziennie a moja naprawiona* żona raz w tygodniu i wtedy robimy seks cam. Ale gdy zjawisk się na dłużej niż tydzień to udaje nam się nawzajem masturbować, takie małe urozmaicenie.
      naprawiona* - przez jakiś czas nic nie było bo jej się jej nie chciało, bo nie to , bo tamto. Ale już wszystko jest w jak najlepszym porządku.
      Kobieta jest jak gorączka - trzeba iść z nią do łóżka.

      Skomentuj

      • Tom_Bombadil
        Gwiazdka Porno
        • Jul 2009
        • 2382

        #4
        Cóż... tak to już czasem bywa, że organizm w pewnym wieku może odzwyczaić się od seksu. Kiedy w młodości para rzadko się widuje to gdy się zobaczy potrafi przez tydzień nie wychodzić z łóżka, a kiedy są już dojrzali to seks schodzi na drugi plan (seks raz przez weekend, a potem niekoniecznie).

        Najlepiej w takim przypadku jednak masturbować się w czasie okresu samotności - właśnie po to by organizm nie "zapomniał" co to jest seks i żeby taka potrzeba nadal się pojawiała.

        Wiem, wiem - zaraz znajdzie się kilku takich, którzy stwierdzą, że nie mam racji.
        Ja mówię tylko o swoim przykładzie.
        Alea iacta est
        Alea iacta est
        Alea iacta est
        Alea iacta est

        Skomentuj

        • Henri
          Świntuszek
          • Jun 2011
          • 76

          #5
          Czemu to robią? Bo pewnie masturbacja sam w sobie daje im inne doznania niż w trakcie seksu z kobietą. Pewnie są też tacy, co powiedzą, że są zwyczajnie niedojrzali... To nie jest kwestia "wolenia" onanizmu niż seksu, zdecydowanie nie. Onanizm jest czymś skrajnie fizjologicznym i ma się nijak do złożonej relacji emocjonalno-fizycznej w trakcie bliskości z ukochaną. Czasami ta fizjologiczna potrzeba jest bardzo silna. Inna sprawa - jak zauważył mój przedmówca - że czasami jest korzystna w sytuacji nieregularnego współżycia, onanizm pozwala zachować kontrolę nad własnymi reakcjami.

          Skomentuj

          • sinep_88
            Banned
            • Feb 2009
            • 25

            #6
            Czyli raczej większość żonatych facetów się onanizuje. I chyba nie ma w tym nic złego...

            Skomentuj

            • robsonick77
              Świętoszek
              • May 2012
              • 24

              #7
              a co może być w tym złego Bicie konia wzmacnia krew
              Robson

              Skomentuj

              • Falanga JONS
                Banned
                • Feb 2012
                • 1156

                #8
                Aśka a jeśli Twój chłopak przyzna, że w takich romantycznych chwilach towarzyszy mu Jennifer Lopez a nie Ty, to co wtedy?

                Skomentuj

                • Falanga JONS
                  Banned
                  • Feb 2012
                  • 1156

                  #9
                  Ej no, dziewczyno, żeby trzepać pod Farrella trzeba być naprawdę ostro zdesperowanym...

                  Skomentuj

                  • Weed0
                    Świntuszek
                    • Sep 2012
                    • 61

                    #10
                    Żonaty czy nie facet po prostu traktuje to często jako dobrą formę odreagowania i odstresowania. Często podczas seksu myśli o tym jak najlepiej partnerkę zaspokoić itd a tu po prostu czysty luz
                    Si vis pacem, para bellum
                    "Jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny"

                    Skomentuj

                    • custodian
                      Ocieracz
                      • Jun 2012
                      • 183

                      #11
                      Napisał Weed0
                      Często podczas seksu myśli o tym jak najlepiej partnerkę zaspokoić itd a tu po prostu czysty luz
                      Trafna uwaga.
                      Kobieta jest jak gorączka - trzeba iść z nią do łóżka.

                      Skomentuj

                      • jezebel
                        Emerytowany Pornograf

                        Zboczucha
                        • May 2006
                        • 3667

                        #12
                        A gdy facet trzepie dziennie, mając ukochaną na miejscu, a z nią sypia raz tygodniowo ? To poprawne, czy już poza normę wychodzi ?
                        Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                        Skomentuj

                        • VictoriiA
                          Erotoman
                          • Feb 2009
                          • 683

                          #13
                          to już bardzo, bardzo niepoprawne - chyba, że raz tygodniowo to limit wyznaczony przez partnerkę
                          The ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.

                          Skomentuj

                          • custodian
                            Ocieracz
                            • Jun 2012
                            • 183

                            #14
                            Poranne bicie gruchy wzmacnia paluchy.
                            Używając własnej rączki nie nabawisz się rzeżaczki.
                            Kobieta jest jak gorączka - trzeba iść z nią do łóżka.

                            Skomentuj

                            • jezebel
                              Emerytowany Pornograf

                              Zboczucha
                              • May 2006
                              • 3667

                              #15
                              Wspolczuje facetowi, ktoremu kobieta narzuca limit raz w tygodniu
                              Ja mojemu narzucam taki dziennie (normę nie limit) nie potrafi sprostać, cóż robić towarzyszko
                              Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                              Skomentuj

                              Working...