W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Seks z siostrą

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Wujek

    Nie. Ja tam z siostrami długo brałem wspólne kąpiele w wannie. Ale nigdy nie miałem fantazji o seksie z nimi.
    Jedynie to z kuzynką w wieku 8-10 z czystej ciekawości sprawdzaliśmy czym się dokładnie róznimy

    Skomentuj

    • anitaolek
      Świętoszek
      • Jun 2011
      • 30

      Akurat w tej kwesti bym troche polemizował gdyż nie można dać jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie gdyż w wielu krajach swojego czasu-nie wiem jak obecnie , stosunki kazirodcze były dozwolone i wyjęte spod sankcjii karnej np. Francja , Portugalia , Hiszpania a nawet Rumunia a zatem jak stanowi prawo polskie zgodnie z ustawą o odpowiedzialności za przestępstwa popełnione za granica RP jak mówi nam :

      Art. 111. Paragraf 1. - warunkiem odpowiedzialności za czyn popełniony za granica jest uznanie takiego czynu za przestępstwo również przez ustawę obowiązującą w miejscu jego popełnienia .

      Zatem polski sąd nie może wszcząć postępowania w naszej sprawie jeśli w kraju popełnienia czynu ustawa nie przewiduje sankcji karnych .

      Natomiast niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu zabronionego,ustawę karną polską stosuje się do obywatela polskiego oraz cudzoziemca w razie określonych przestępstw , a mianowicie :

      1) przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu wewnętrznemu lub zewnętrznemu Rzeczypospolitej Polskiej,

      2) przestępstwa przeciwko polskim urzędom lub funkcjonariuszom publicznym,

      3) przestępstwa przeciwko istotnym polskim interesom gospodarczym,

      4) przestępstwa fałszywych zeznań złożonych wobec urzędu polskiego,

      5) przestępstwa, z którego została osiągnięta, chociażby pośrednio, korzyść majątkowa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
      0statnio edytowany przez Raine; 21-01-12, 09:13. Powód: CAPS był, waliło po oczach :-)

      Skomentuj

      • Anuszka
        Banned
        • Sep 2011
        • 401

        Napisał anitaolek
        Akurat w tej kwesti bym troche polemizował gdyż nie można dać jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie gdyż w wielu krajach swojego czasu-nie wiem jak obecnie , stosunki kazirodcze były dozwolone i wyjęte spod sankcjii karnej np. Francja , Portugalia , Hiszpania a nawet Rumunia a zatem jak stanowi prawo polskie zgodnie z ustawą o odpowiedzialności za przestępstwa popełnione za granica RP jak mówi nam :
        A wiesz, że mnie zainteresowałeś? Jak coś wygrzebię to się podzielę.

        Skomentuj

        • for-fun
          Seksualnie Niewyżyty
          • Sep 2010
          • 290

          Hiszpania, Portugalia, Francja nadal nie uznają dobrowolnego seksu spokrewnionych dorosłych za przestępstwo, co do Rumunii nie wiem, wiem że podobnie jak Szwajcaria - przymierzała się do legalizacji dobrowolnego kazirodztwa dorosłych. Z tego co wiem dopuszczalne jest też w Belgii bodajże. USA - zależnie od stanu, ale oni generalnie mają dziwne prawo;D
          "Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I Łysiak

          Skomentuj

          • browarek
            Świętoszek
            • Jan 2012
            • 8

            Jak się z siostrą nie da to może z matką, w ostateczności zostaje jeszcze ojciec, nie wspominając o nekrofilii z babką lub z dziadkiem Spróbować zawsze można nic to nie kosztuje.

            Skomentuj

            • Anuszka
              Banned
              • Sep 2011
              • 401

              Napisał for-fun
              Hiszpania, Portugalia, Francja nadal nie uznają dobrowolnego seksu spokrewnionych dorosłych za przestępstwo, co do Rumunii nie wiem, wiem że podobnie jak Szwajcaria - przymierzała się do legalizacji dobrowolnego kazirodztwa dorosłych. Z tego co wiem dopuszczalne jest też w Belgii bodajże. USA - zależnie od stanu, ale oni generalnie mają dziwne prawo;D
              Tak.. wiesz.. ja tak na chłopski rozum poleciałam ale faktycznie chłopak (czy dziewczyna?)... któreś z nich ma rację. Umówmy się, że jeśli rodzeństwo zechce uprawiać seks to nie muszą w tym celu jechać na teren państwa dopuszczającego podobne kontakty. Wystarczy, żeby nikt nie widział i nie nakablował. Jeśli faktycznie jest tak, że nie można zastosować polskiej ustawy wobec takiej pary (teraz nie odnoszę się do kazirodztwa tylko do prawodawstwa) i tak łatwo to obejść to oznacza, że nasz system prawny jest do bani i albo przestańmy się wygłupiać albo zacznijmy egzekwować.

              Skomentuj

              • for-fun
                Seksualnie Niewyżyty
                • Sep 2010
                • 290

                Masz rację - nasz system prawny jest do bani Nie tylko w tej kwestii Generalnie prawda jest taka, że według mnie w Polsce wcale kazirodztwo nie jest rzadsze niż we Francji czy Hiszpanii. Po prostu polskie pary tego typu są dyskretniejsze i tyle.
                Abstra***ąc od moich doświadczeń uważam, że jeśli dwoje dorosłych ludzi ma ochotę bzykać się ze sobą to Państwu nic do tego. Przynajmniej do czasu, kiedy nie ponosi kosztów takiego zachowania (czytaj - nie musi roztaczać opieki nad dziećmi takiej pary) Jednym słowem - seks za obopólną zgodą - proszę bardzo, pod warunkiem, że para nie będzie miała dzieci (a jeśli chcą je mieć - to najpierw badania genetyczne na własny koszt, wykluczające potencjalne upośledzenie - wbrew pozorom nie jest to ani technicznie niemożliwe ani bardzo ekstremalnie drogie)
                "Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I Łysiak

                Skomentuj

                • Anuszka
                  Banned
                  • Sep 2011
                  • 401

                  Napisał for-fun
                  Abstra***ąc od moich doświadczeń uważam, że jeśli dwoje dorosłych ludzi ma ochotę bzykać się ze sobą to Państwu nic do tego. Przynajmniej do czasu, kiedy nie ponosi kosztów takiego zachowania (czytaj - nie musi roztaczać opieki nad dziećmi takiej pary) Jednym słowem - seks za obopólną zgodą - proszę bardzo, pod warunkiem, że para nie będzie miała dzieci (a jeśli chcą je mieć - to najpierw badania genetyczne na własny koszt, wykluczające potencjalne upośledzenie - wbrew pozorom nie jest to ani technicznie niemożliwe ani bardzo ekstremalnie drogie)
                  Tutaj widzisz upatruję problemu bo z jednej strony masz rację - moja d*** moja sprawa. Siostra czy brat - jeśli są w pełni władz umysłowych oraz nie dochodzi do gwałtu - mogą sobie pomyśleć, że ich zachowanie jest i tak bardziej naturalne od scatu czy innych przedziwnych praktyk seksualnych na które nikt specjalnej uwagi nie zwraca. Wiem, że istnieje pogląd prawny, że nie powinno się karać takiej pary ponieważ ich stosunki świadczą o zaburzeniu rodziny i są następstwem dysfunkcji. Z kolei z psychologicznego punktu widzenia podobno rozdzielone rodzeństwo jest w stanie pokonać znaczną odległość, odnaleźć się i związać w sensie seksualnym ponieważ tak bardzo, w jakiś sposób, ich do siebie ciągnie. Czują się dla siebie partnerami doskonałymi. Tylko wiesz... kurcze... jeśli Państwo aż tak bardzo zacznie ustępować w podobnych sprawach to martwię się o kolejne żądania społeczne a co za tym idzie kompletne rozprzężenie obyczajów a jak wiadomo był to początek końca każdego wielkiego imperium.

                  Skomentuj

                  • for-fun
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Sep 2010
                    • 290

                    a dla mnie kwestia jest prosta - prawo które jest zbyt restrykcyjne przestaje być skuteczne. Prawo nie musi być surowe ani restrykcyjne, ma być skuteczne. Karać należy za to, co przynosi szkodę - czy to społeczeństwu czy jednostce. Szkodę jednoznaczną i niepodważalną a nie dorozumianą. Dlaczego karane nie jest palenie papierosów (które przynosi obłędne koszty społeczeństwu) a karane jest coś co wymiernej szkody społeczeństwu nie przynosi i jest jedynie normą moralną (też wątpliwą - zauważ, że nawet biblia przywołuje stosunki kazirodcze i wcale ich jednoznacznie nie krytykuje - vide seks Lota z córkami) Nie oczekuję nadmiernej liberalizacji prawa. Oczekuję, że prawo będzie skuteczne. To tak jak z karaniem za przestępstwa pospolite. Nic nie da zaostrzenie kar za pobicie do dożywocia, czy za kradzież do kary śmierci, jeśli winny będzie miał 80% szans na to, że kary uniknie. Natomiast jeśli będzie miał 99% szans na to, że poniesie karę choćby 5 miesięcy więzienia za kradzież - zastanowi się poważnie.

                    a przenosząc to na temat - uważam, że kara za kazirodztwo dwojga doroslych, dobrowolnie bzykajacych się ze sobą ludzi jest bez sensu. Co innego jesli jedna z tych osób wykorzystuje przewagę fizyczną czy psychiczną do wymuszenia takich zachowań - wtedy sprawca powinien odpowiadać z pełną surowością przepisów jak za gwałt.
                    "Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I Łysiak

                    Skomentuj

                    • Anuszka
                      Banned
                      • Sep 2011
                      • 401



                      Skomentuj

                      • Ned
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Aug 2011
                        • 267

                        No tak, w tym fragmencie Biblii praktycznie wszelkie kontakty seksualne pozamałżeńskie są karane śmiercią. Kazirodztwo jest tu postawione na równi z cudzołóstwem i homoseksualizmem. Dzięki Bogu nasza cywilizacja odrzuciła te judaistyczne zasady.

                        Z tego co się orientuję, to obecny zakaz prawny to relikt, którego nikt nie raczej nie ruszy. Nie ma lobbystów, a jak jakaś partia by z własnej inicjatywy próbowała - śmierć polityczna. I raczej nie chodzi tu o kwestie eugeniczne, tj. chęć uniknięcia degradacji genetycznej społeczeństwa czy wyeliminowania osób potencjalnie chorych. W końcu chyba pary bezpłodne (np. poddane sterylizacji) też nie mogą, podobnie kazirodcze związki homoseksualne.

                        Skomentuj

                        • rozbudzony
                          Świętoszek
                          • Dec 2010
                          • 34

                          Hej, w ogóle nie bierzecie pod uwagę rodzeństwa, które ma po kilka lat czy trochę ponad 10 i nie ma pojęcia o prawie, seksie, tym bardziej o kazirodztwie itd. Wtedy działają zupełnie inne zasady, na pewno nie tak racjonalne.

                          Skomentuj

                          • for-fun
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Sep 2010
                            • 290

                            Ależ o tym, ze w wieku kilku-kilkunastu lat myśli sie innymi kategoriami i niewielka uwagę zwraca sie na prawo już pisaliśmy A teraz przeszliśmy do zjawiska jako takiego
                            "Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I Łysiak

                            Skomentuj

                            • MsMisska
                              Perwers
                              • Jan 2012
                              • 1409

                              Jakos nie wyobrażam sobie seksu z moimi braćmi, są dla mnie całkowicie aseksualni. Co nie zmienia faktu, ze inni mogą mieć inaczej.

                              Skomentuj

                              • for-fun
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Sep 2010
                                • 290

                                A ja nie tylko wyobrażam sobie seks z siostrą/kuzynką, ale, co i tak już wynikało z moich wcześniejszych wypowiedzi, za wczesnego gówniarza zostałem do takiej zabawy zaproszony przez nią (młodszą zresztą). Było to tyle lat temu, że zgodnie z polskim prawem zdążyło się przedawnić już jakieś 2 razy, więc mogę sobie to spokojnie napisać zwłaszcza, że kompletnie nie żałuję To doświadczenie sprawiło, że na seks patrzę z zupełnie innej perspektywy. Ponieważ "ta pierwsza" była dla mnie kimś bardzo bliskim - od samego początku seks między nami był bardzo delikatny i nastawiony na wzajemne sprawienie sobie rozkoszy a nie tylko na "zaliczenie". Mało tego - od samego początku zwracaliśmy oboje szczególną uwagę, żeby nie zrobić sobie wzajemnie krzywdy - ani fizycznej ani psychicznej. W efekcie - teraz po latach wspominamy to spokojnie i bez żali wzajemnych, a nawet z pewną nostalgią. Oczywiście później nasze drogi "rozeszły się", oboje znaleźliśmy partnerów i do tamtych chwil wracamy tylko we wspomnieniach, ale uważam (i ona też), że dało nam to bardzo wiele - zarówno w kwestii akceptacji swojego ciała i swojej seksualności jak i w kwestii seksu jako takiego - kiedy wchodziliśmy w związki był dla nas czymś znanym, przyjemnym i przyjaznym
                                W efekcie - dziś nie wróciłbym do seksu z nią, ale też nie chciałbym tego ze swojej przeszłości wymazywać...było rozkosznie
                                "Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I Łysiak

                                Skomentuj

                                Working...