Seks z siostrą

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • spacemonkey
    Świntuszek
    • Nov 2009
    • 88

    #76
    Chciałabym odświeżyć temat i potraktować go nieco z innej strony. Jak dotąd skupiał się on na relacji brat siostra, ew. odwrotnej.

    A co sądzicie o relacji siostra - siostra?

    Czy są forumowiczki, które miały jakieś erotyczne kontakty z własną siostrą? Nie mówię tylko o wzajemnych pieszczotach, które za pewne są najbardziej kontrowersyjne, ale np. o wspólnej masturbacji, podglądaniu nagiej lub uprawiającej seks siostry, wspólnym striptizie lub innych zdarzeniach, którym towarzyszyło seksualne podniecenie ?

    I co mnie najbardziej interesuje, to jakie jest Wasze zdanie w kwestii wspólnego uczestniczenia sióstr w jakimś układzie erotycznym typu trójkąt itp.. Co sądzicie np. o sytuacji, gdy 2 siostry razem robią loda 1 facetowi, ale wzajemnie się pieszczą? Chodzi ogólnie o seks nie tyle z siostrą, co z udziałem siostry?

    Pytanie uzupełniające, czy forumowiczki, które coś takiego sobie wyobrażają, bądź mają takie doświadczenia, podnieca taka fantazja sama w sobie, bądź czy byłyby wstanie spełnić tak wyglądająca fantazje ich partnera

    Nie ukrywam, że najbardziej interesują mnie opinie kobiet, ale będę tez wdzięczna za rozsądne posty mężczyzn

    Skomentuj

    • grafii
      Świętoszek
      • Jun 2007
      • 14

      #77
      Dla mnie to trochę chore, ale skoro zadałaś sporo pytań, to może sama udzieliłabyś na nie odpowiedz jako pierwsza

      Skomentuj

      • sylwia.torun
        Seksualnie Niewyżyty
        • Jan 2011
        • 219

        #78
        Według mnie takie możliwości są dozwolone, nie neguje tego, bo jestem otwarta na nowe doznania. Myśle, ze to ciekawe przeżycie.
        Zapraszam do mojego albumu ze zdjęciami w profilu.

        Skomentuj

        • kriserr
          Seksualnie Niewyżyty
          • Mar 2007
          • 253

          #79
          nie mam siostry ale gdybym mieszkał z kuzynką to by sie dzialo :p

          Skomentuj

          • luk123456
            Świętoszek
            • May 2011
            • 1

            #80
            A ja szaleje za swoją siostrą mam 17 lat a ona jest starsza bardzo mnie pociąga i marze że kochałbym się z nią namiętnie ale nie wiem jak do niej podejść z tym

            Skomentuj

            • CLUBLIFE
              Świętoszek
              • Apr 2011
              • 3

              #81
              Nie rozumiem, dlaczego każdy pisze, że takie relacje są chore. Świat dziczeje w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Ludzie nie tylko fantazjują o swoim rodzeństwie, a także nawet o matkach, chociaż z tym drugim można by polemizować, bo nie powinniśmy się z tym otwierać komuś bliskiemu(nawet jej). Trzeba być otwartym na nowe doznania, świetnie się bawić bo życie jest tylko jedno. Chciałbym przytoczyć dobry cytat Jack'a Kerouac'a.

              Bo dla mnie prawdziwymi ludźmi są szaleńcy ogarnięci szałem życia, szałem rozmowy, chęcią zbawienia, pragnący wszystkiego naraz, ci, co nigdy nie ziewają, nie plotą banałów, ale płoną, płoną, płoną, jak bajeczne race eksplodujące niczym pająki na tle gwiazd, aż nagle strzela niebieskie jądro i tłum krzyczy „Oooo!”

              Skomentuj

              • styles
                Świętoszek
                • Jan 2011
                • 4

                #82
                kuzynka potrafi "zakręcić" ale siorka to chyba juz chorsze g:/

                Skomentuj

                • Emdea
                  Świętoszek
                  • Feb 2010
                  • 47

                  #83
                  Jeśli chodzi o siostre to była kiedyś masturbacja podglądając ją w łazience, ale nic więcej niet

                  Skomentuj

                  • anitaolek
                    Świętoszek
                    • Jun 2011
                    • 30

                    #84
                    Napisał eris
                    imo to kwestia tabu - przyjelo sie w naszym spoleczenstwie, ze kazirodztwo jest "be" i nie ma zmiluj - mimo iz podobnie jak w przypadku np. Trojkata nikt nikogo nie krzywdzi. Sa spoleczenstwa i epoki w ktorych malzenstwa i seks rodzenstwa byl na porzadku dziennym.

                    Relacje typu rodzic (nie wazne czy biologiczny czy adopcyjny) i dziecko uwazam rzeczywiscie za chora - ale bardziej w kontekscie psychologicznym - stad zaznaczylam, ze nie ma znaczenia czy to rodzic biologiczny czy opiekun.

                    Natomiast relacji rodzenstwa, ktorych nie dzieli zbyt duza roznica wiekowa nie uwazam za innej od osob niespokrewnionych. Jest w tym cos perwersyjnego (ale nie chorego) ale tez bezpiecznego (znamy druga osobe na wylot). Byc moze temat postrzegam w taki sposob, bo sama nie mam rodzenstwa.

                    Wiekszosc z was zgodnie mowi: "siostra nie, kuzynka tak". Czym sie siostra od kuzynki rozni poza stopniem pokrewienstwa? Niczym. Po prostu tabu.
                    Zdaje sobie sprawe, ze gdy w dziecinstwie ludzie mieszkaja razem pod jednym dachem, dzialaja mechanizmy obronne i czlowiek staje sie aseksualny dla drugiej osoby - ale do tego nie trzeba wiezow krwi. Na odwrot - jesli nie mieszkasz z siostra w dziecinstwie i widujesz ja rzadko albo w cale - jest ona tak samo pociagajaca jak inna dziewczyna. W niektorych przypadkach mozna sie przespac z wlasna siostra, nie wiedzac o tym

                    Kazirodztwo jest zakazane prawnie z powodu komplikacji genetycznych potomstwa - tylko tyle. Jesli ktos nie planuje miec dzieci, to niczego zlego w takiej relacji osobiscie nie widze.

                    jak najbardziej zgadzamy siĘ twojĄ wypowiedziĄnikogo nie namawiamy i nie kaŻemy sypiaĆ z rodzeŃstwem jednak nie jest to aŻ tak chore jakby sie komuŚ wydawaŁo

                    Skomentuj

                    • tomek12345
                      Świętoszek
                      • Jan 2010
                      • 5

                      #85
                      Również się pod tym podpisuje mnie moja pociąga

                      Skomentuj

                      • Alexandra
                        Banned
                        • Mar 2011
                        • 382

                        #86
                        Nie mam siostry, ale seks z kimś z rodziny to już choroba.

                        Skomentuj

                        • Betina
                          Erotoman
                          • Mar 2011
                          • 596

                          #87
                          Ja mam rodzeństwo: siostrę i braci. I nigdy, przenigdy nie pojawiła się w mojej głowie fantazja by z nimi coś tam erotycznego robić. Totalnie aseksualni są dla mnie.
                          "Używajcie polskich znaków. Jest różnica czy komuś zrobisz ŁASKĘ czy LASKĘ." - prof. Bralczyk

                          Skomentuj

                          • rruda
                            Świętoszek
                            • Jun 2011
                            • 26

                            #88
                            Jakoś nigdy nie miałam ochoty na siostrę(choć jestem biseksualna).
                            Jak dla mnie jest ona cholernie nie pociągająca. W ogóle mi się nie podoba.

                            Skomentuj

                            • Czarna20
                              Banned
                              • Apr 2010
                              • 264

                              #89
                              Jak już gdzieś pisałam, mam siostry, ale są dla mnie zupełnie aseksualne.

                              Skomentuj

                              • Greeneyed
                                Świntuszek
                                • Aug 2010
                                • 56

                                #90
                                gdybym miała fajnego brata, to kto wie... obawiam się, że myślałabym o nim w takich kategoriach
                                No Hell to discover
                                I've got it all inside myself

                                Skomentuj

                                Working...