Wrodzony biseksualizm?

[rozpruwacz]

z tego co obserwuje.. dziewczyny ściskające się na ulicy czy całujące etc. to nic nadzwyczajnego... ale dlaczego niema chłopaków?? no bo już byli by podejrzewani o to że geje, homo, ******, itd...

niestety to społeczeństwo za bardzo nie akceptuje tego co się wyróżnia czy jest inne niż oni sami... może się boją... a może nie rozumieją...

co nie zmienia faktu że taki stosunek i tak ostatnio się poprawił

a widok całujących i obściskujących mężczyzn na ulicy będzie normalny dla społeczeństwa jak coraz więcej ludzi będzie okazywać swą miłość nie zależnie od orientacji...;P


izo ale równouprawnienie jest... jak ktoś pobiije/obrazi cię z powodu tego że jesteś jaki jesteś śmiało możesz iść do sądu.... a wyrok będzie przychylny dla ciebie... ale problem jest właśnie w społeczeństwie nie akceptują tegoj ak już wyżej pisałem

[Ygreko]

no wałsnie brak akceptacji - choćby wczorajszy incydent pod koloseum. I taka tam niby "cywilizacja i tolerancja" no a już nie wiem.

Możenie koniecznie tak jak dziewczyny wymieniał bym uczucia z kolega przez buzi buzi, ale przecież przytulenia faceta ot tak po przyjacielsku to jakieś straszne zło... Co gorsza hmm to może takei wenetrzne męskie uprzedzenie przed tym co sobie ludzie pomysla. Nie myśle w kategoriach gejów czy nie, ani sam nim nie jestem po prostu przełamuje to co niby nalezy sie tylko kobietom a co nalezy mezczynom.

[rozpruwacz]

hmm z tymi uprzedzeniami masz rację przynajmniej tak mi się zdaje... ale uważam że jest coraz lepiej... nie licząc tych hmm 17-2x latków którzy chętnie wysłali by do szpitala wszystkich i wszystko co im się nie podoba...

a tak na marginesie to co byo pod koloseum??:>

[Ygreko]

Karabinierzy zwinęli dwóch całujących sie mężczyzn w wieku 27 i 328 lat - spisali ich i dostali mandat za "nieobyczajne zachowanie w miejscu publicznym" Zawrzało tak jak u nas w momencie kiedy Szczypińska zaczęła ganiać Teletubisie.

A co, uwazasz ze teraz mógłbyś sie przywitać z przyjacielem tak ja dziewczyny czyli przyjacielski buziak?

[rozpruwacz]

hmm czy mógłbym.. jak byśmy się lubili czy byli zżyci ze sobą to nie widzę przeszkód

ehhh niektórzy ludzie jednak są ...yhym.... to że mają jakąś władzę nad innymi to nieznaczy że mogą ją wykorzystywać jak im sie podoba... a w tym przypadku to było naciągnięcie prawa
myliłem się jednak xd niektórzy ludzie to psy i tyle ^_^

[Ygreko]

Acha i wracając do hipotetycznej sytuacji męskiego przyjacielskiego buziaka ale nie gejów. Widziałeś kiedyś coś takiego w normalnym zachowaniu się facetów? Ja nie. nie zdarzyło i sie to. sam był tam robił ale jestem chyba jedynym liberalnym facetem który tak myśli .

[rozpruwacz]

hehe mi się też takie coś nie zdarzyło;P a dziwisz się??:> chyba nikt hetero nie chciał by być osądzany za homo....

[zakompleksiony]

Prawdziwa platoniczna miłość jest możliwa tylko u osób tej samej płci których nie podnieca ta sama płeć, często nazywa to się "prawdziwą przyjaźnią". Tak prawdę mówiąc z palca to wyssałem ale może coś w tym jest.
Czy ktoś z was miał takiego przyjaciela/przyjaciółkę że do rany przyłóż, że często chcieliście się spotykać z tą osobą mówić o wszystkim, spędzać dużo czasu ... ja nie spotkałem więc nie wiem czy to możliwe . Ale tak na zdrowy rozum to od takiej "zdrowej miłości" to różni się tylko tym że brak tu jest pożądania, a pozostaje dążenie do bliskości.
Co myślicie o mojej wyssanej z palca teorii?

[Domciok1311]

zakompleksiony...dokładnie...chce sie spotykac z pewną osoba cały czas ...mowic jej o wszystkim...i wiele innych rzeczy... poprostu sie zakochałem

a co do milosci platonicznej ...to taka miloscia mozna obdazyc bodajze rodzonego brata lub siostre...ale moge sie mylic;p

[zakompleksiony]

Można to porównywać do "miłości braterskiej" (której swoją drogą też za bardzo nie poznałem mimo że mam brata), poprostu taka osoba jest dla ciebie ważna i koniec. Nie ma pociągu fizycznego więc niby nie ma nic złego.
Kiedyś tak miałem z pewną dziewczyną na gg ... jak się tylko spotkaliśmy to coś zaczęło iskrzyć ... ale dopuki byliśmy daleko to poprostu chciałem z nią gadać ile tylko się dało.

Teraz tak spytam może trochę z innej beczki ... czy to jest lepsze od zwykłego w którym jest sex i pociąg fizyczny? W końcu ten pociąg (takie napalanie się na drugą osobę) często może zagłuszać racjonalne rozumowanie, w ogóle może to wszystko zrójnować.