Jej skok (skoki?) w bok, a sprawa moja...

[elumar]

A powiedziałeś jej że słyszałeś tę rozmowę? Czy tylko zapytałeś o zdradę?
Wiesz, w emocjach zdarza się że nie myślimy trzeźwo, tylko sami wyobrażamy sobie różne wydarzenia ...
Ważne są okoliczności, mogło być tak że sobie popiła, hamulce popusciły i gdy jakiś fagas dostawiał się do niej pozwoliła mu na zbyt wiele, macanki, może pocałunki - wiele osób to też uważa za zdradę .
W takich sprawach najlepiej przedstawić wszystkie dowody, i poczekać na reakcję .

[Away]

Jesteś frajerem bo to są twoje domysły, powinieneś pogadać jak normalny facet.

[donkrelo]

Away, inne cytaty z tej rozmowy:

-a zabezpieczyliście się chociaż?
-tak, nawet podwójnie, przecież wiesz, że biorę tabletki

-a kiedy się poznaliście, czemu nic nie mówiłas wcześniej?
-sama nie wiem kiedy się to wszystko stało

Mógłbym przytoczyć jeszcze masę innych (oczywiście też nie słowo w słowo), ale pamiętam dokładnie tą rozmowę, jak chyba nic innego w życiu.

Przecież pisałem wyżej, że miała miejsce rozmowa, ale wszystkiego się wyparła.

Jestem frajerem patrząc na powyższe? Spoko.

[Away]

Jesteś, na **** to dalej rozstrząsasz? Skończyłes, to skończyłes, nie powiedziałeś jej, ze podsluchales rozmowę, tylko czekałeś aż sama się przyzna, o to mi chodziło. Będziesz tak z każdym postem wyciągać nowe kwiatki z tej rozmowy, jakby się od razu w 1 nie dało napisać? zaraz wyjdzie, ze jej podsłuch zalozyleś

[Ingvarr]

Podsłuchał to podsłuchał. Laska go zdradziła i się nie przyznała? Kiepsko.
Sam też nie postąpił najlepiej podsłuc***ąc i prowadząc gierki, ale przynajmniej nie zdradził.
A szmaty dalej będą bronić swojej. :v

[Away]

A co się do mnie przy********sz i mnie nazywasz szmatą? Od kiedy się w taki sposób sprawy załatwia? Miał podejrzenia, podsłuchał i nie pogadał z nią normalnie o tej sprawie? Zdradziła, nie zdradziła, chodzi o sam sposób załatwienia sprawy, ale debile nie kumają o co chodzi

[Ingvarr]

Sorry Awayko, ale - https://www.youtube.com/watch?v=--p4DGIrj8w

I nie twierdzę że dobrze to załatwił, wręcz przeciwnie. Ale ona nie była w porządku, jeszcze bardziej.

[znowuzapilem]

A tobie kolego nie popie@doliło ci sie w dupie z takimi odzywkami do Awayki?

[Away]

A skąd może dokładnie wiedzieć czy była w porządku czy nie? forum pokazywało bardzo dobrze, że w wielu przypadkach było zupełnie inaczej niż pokazywał to autor, ale skąd Ty to możesz wiedzieć, jesteś nowy i trochę szacunku Cię trzeba nauczyć. Tak to jest, jak ludzie ze sobą nie gadają.
A co do twojego gustu muzycznego, nie interesuje mnie on i Away, nie Awayko

[Ingvarr]

To nie kwestia gustu muzycznego, kwestia przekazu.

[Away]

Ech, właśnie w tym momencie pokazałeś, że to Ty jesteś tępy i głupi jak but, przykro eot.

[elumar]

Widać pewną niekonsekwencję autora: najpierw pisze że dziewczyna się zapiera i 1% wątpliwości się zasiał, a później wstawia cytat z rozmowy o zabezpieczaniu się i tabletkach, który raczej wyjaśnia wszystko i nie pozostawia wątpliwości.
Prościej byłoby jej powiedzieć że słyszał rozmowę, i wszystko stałoby się jasne.
A tak niby ma wątpliwości, niby nie, sam nie jest pewien, niby nie jest frajerem żeby nie wierzyć że zdrady nie było, niby jest bo nie wyjaśnił wszystkiego...
Tak się kończy załatwianie spraw na zasadzie domysłów, a bez konkretnej rozmowy.

[galwan]

Kolego, przerabiałem sam ten temat, jak tak gadają miedzy sobą, jak masz choc 5% podejrzeń to muszę cie zmartwić, ale to już po ptakach, to już się stało.
Przemyśl lepiej, co chcesz z tym zrobić dalej, bo kwestia "czy" już jest zamknięta.

[Padre_Vader]

A może jej nie mówi o podsłuchania, bo akurat wtedy sjedzie nagi w szafie tej koleżanki :-)

[paraSzczecin]

W takiej sytuacji twardo przypiera sie do muru podając konkretne argumenty i cytaty i ciśnie się pannę o szybkie wyjaśnienie. Bez dopuszczania do słowa i odwhracania kota ogonem, skąd wiesz itd. Jak widzę jak prowadzisz rozmowę z nami w tym wątku to już widzę jak przebiegała rozmowa z twoją kobietą. I mogę śmiało powiedzieć że w obecnej sytacji nadal na 100% nie wiadomo co zaszło i czy wogóle.