Ekonomicznie nie uzasadniona zima i pokolenie s****ysynów.
Z rana w radio słyszę lakoniczną wiadomość „na wyspach zima sparaliżowała normalne życie, wiele osób nie dotarło do pracy...” (itd).
Z początku informacja ta wydała mi się zupełnie przeciętna i niegodna uwagi.
Stanąwszy w trasie w okolicach makdrajwa... termos rozkręciłem i herbaty nalałem do szklanki, którą uprzednio z domu pobrałem.
Jakoże w dobie kryzysu finansowego, oszczędności czyniąc kaw w makdrajwach nie kupuję. Korzystam jeno z ich parkingów niczym z zamtuza, krótki przystanek czyniąc.
Sącząc o 7.30 herbatę z kubka słucham wiadomości porannych i znów słyszę informację o tym jak to śnieg spadł w Anglii, zasypując drogi, mosty, szkoły i bigbem. Słyszę jak to ludzie do pracy nie docierają, jakaż to tragedia... raptem uderzyło mnie stwierdzenie że zima, jednego dnia poczyniła ogromne szkody w gospodarce królestwa brytanii... okazuje się że szybko policzono z rana ile funtów stracono podczas zimo-doby jedynie.
Jeden dzień zimy kosztuje gospodarkę brytyjską tryliard trylionów biliardów funtów starych złotych!!
Tak!
Zima w dzisiejszych czasach nie tyle jest mroźna!
Zima w tych czasach nie tyle daje możliwość poślizgania się na nartach,
Zima nie tyle jest naturalną częścią przyrody i stanowi porządek pór roku....
Zima w dzisiejszych czasach jest ****a ekonomicznie nieuzasadniona.
Tak to dziś, nawet natura sprzysięgła się przeciw ekonomii globalnej!
Zima, która zawsze stanowiła tak naturalną część świata, jak lato, jesień, deszcz i słońce, okazała się przeszkodą w bogaceniu się przedsiębiorstw, przeszkadza w mnożeniu dóbr, których już nie wiadomo komu wciskać. Stała się przyczynkiem do globalnego kryzysu lub z pewnością częściowo za ten kryzys odpowiada.
To nie chciwość i pazerność banków i innych ogniw szalonego łąńcucha doprowadziła do zapaści, ale ... zima.... śnieżek sypiący się z nieba.
Można się spodziewać że niedługo znajdą się kręgi do cna skretyniałych prawników, czy komisji śledczych, które będą optować za urzędową likwidacją zimy jako takiej.... wtedy bowiem, światowa gospodarka, przeżywać będzie wieczne lato i prosperity jak to mówi się w świecie biurowców.
Ciekawe było żartobliwe podsumowanie redaktora... że na wyspach podobno tylko polaki przylazły do pracy... no bo katastrofalna zima w Anglii to normalny śnieg na polskiej wsi.
Drugą fenomenalną wiadomością dnia, była usłyszana o 6 rano informacja że pokolenie 89’ charakteryzuje się „egoizmem i chamstwem” – jakoś tak to było określone.
Jednak dziwne było to że zaraz po ukazaniu się w gazecie z rana tego artykułu, już o 11.30 w programie 3 polskiego radia była cała audycja temu poświęcona.Wyglądało to tak jakby wcześniej już zgadali się panowie z mediów o czym będą *****olić przez kolejne 2 dni.Żal było słuchać tych bredni... że to pokolenie jest egoistycznym ścierwem myślącym tylko o kasie i sobie.Jakbym słyszał co pokolenie *****olenie babki „za moich czasów...”Za twoich czasów tak samo targałaś pisiora stara suko jako one teraz! – chciałoby sie krzyknąć.Jedna z****na na mózg pani, stwierdziła że jej pokolenie potrafiło guziki szyć i buty kleić a po mieście z mapą chodzić a jak auto stanie to naprawić maskę podnosząc.... na koniec zawnioskowała że to młode pokolenie dźipiesami się posługuje, a jak ta cała technika padnie to to pokolenie zginie....
Ja sie ****a pytam, gdzie uchowali się tak z****ni na umyśle ludzie starszego pokolenia?
Ajpody, kłomputery i dżipiesy to jeno gadżety, które mogą równie dobrze być jak i nie.
Niczego to nie zmienia.Żal ****a słuchać....„słuchać hatko”
przesadziles z tym formatowaniem. Sam sobie popraw akapity. Chica
Z rana w radio słyszę lakoniczną wiadomość „na wyspach zima sparaliżowała normalne życie, wiele osób nie dotarło do pracy...” (itd).
Z początku informacja ta wydała mi się zupełnie przeciętna i niegodna uwagi.
Stanąwszy w trasie w okolicach makdrajwa... termos rozkręciłem i herbaty nalałem do szklanki, którą uprzednio z domu pobrałem.
Jakoże w dobie kryzysu finansowego, oszczędności czyniąc kaw w makdrajwach nie kupuję. Korzystam jeno z ich parkingów niczym z zamtuza, krótki przystanek czyniąc.
Sącząc o 7.30 herbatę z kubka słucham wiadomości porannych i znów słyszę informację o tym jak to śnieg spadł w Anglii, zasypując drogi, mosty, szkoły i bigbem. Słyszę jak to ludzie do pracy nie docierają, jakaż to tragedia... raptem uderzyło mnie stwierdzenie że zima, jednego dnia poczyniła ogromne szkody w gospodarce królestwa brytanii... okazuje się że szybko policzono z rana ile funtów stracono podczas zimo-doby jedynie.
Jeden dzień zimy kosztuje gospodarkę brytyjską tryliard trylionów biliardów funtów starych złotych!!
Tak!
Zima w dzisiejszych czasach nie tyle jest mroźna!
Zima w tych czasach nie tyle daje możliwość poślizgania się na nartach,
Zima nie tyle jest naturalną częścią przyrody i stanowi porządek pór roku....
Zima w dzisiejszych czasach jest ****a ekonomicznie nieuzasadniona.
Tak to dziś, nawet natura sprzysięgła się przeciw ekonomii globalnej!
Zima, która zawsze stanowiła tak naturalną część świata, jak lato, jesień, deszcz i słońce, okazała się przeszkodą w bogaceniu się przedsiębiorstw, przeszkadza w mnożeniu dóbr, których już nie wiadomo komu wciskać. Stała się przyczynkiem do globalnego kryzysu lub z pewnością częściowo za ten kryzys odpowiada.
To nie chciwość i pazerność banków i innych ogniw szalonego łąńcucha doprowadziła do zapaści, ale ... zima.... śnieżek sypiący się z nieba.
Można się spodziewać że niedługo znajdą się kręgi do cna skretyniałych prawników, czy komisji śledczych, które będą optować za urzędową likwidacją zimy jako takiej.... wtedy bowiem, światowa gospodarka, przeżywać będzie wieczne lato i prosperity jak to mówi się w świecie biurowców.
Ciekawe było żartobliwe podsumowanie redaktora... że na wyspach podobno tylko polaki przylazły do pracy... no bo katastrofalna zima w Anglii to normalny śnieg na polskiej wsi.
Drugą fenomenalną wiadomością dnia, była usłyszana o 6 rano informacja że pokolenie 89’ charakteryzuje się „egoizmem i chamstwem” – jakoś tak to było określone.
Jednak dziwne było to że zaraz po ukazaniu się w gazecie z rana tego artykułu, już o 11.30 w programie 3 polskiego radia była cała audycja temu poświęcona.Wyglądało to tak jakby wcześniej już zgadali się panowie z mediów o czym będą *****olić przez kolejne 2 dni.Żal było słuchać tych bredni... że to pokolenie jest egoistycznym ścierwem myślącym tylko o kasie i sobie.Jakbym słyszał co pokolenie *****olenie babki „za moich czasów...”Za twoich czasów tak samo targałaś pisiora stara suko jako one teraz! – chciałoby sie krzyknąć.Jedna z****na na mózg pani, stwierdziła że jej pokolenie potrafiło guziki szyć i buty kleić a po mieście z mapą chodzić a jak auto stanie to naprawić maskę podnosząc.... na koniec zawnioskowała że to młode pokolenie dźipiesami się posługuje, a jak ta cała technika padnie to to pokolenie zginie....
Ja sie ****a pytam, gdzie uchowali się tak z****ni na umyśle ludzie starszego pokolenia?
Ajpody, kłomputery i dżipiesy to jeno gadżety, które mogą równie dobrze być jak i nie.
Niczego to nie zmienia.Żal ****a słuchać....„słuchać hatko”
przesadziles z tym formatowaniem. Sam sobie popraw akapity. Chica
Skomentuj