Pieszczoty (petting) on nie chce dlaczego?

[ajm]

Możliwe, że od małego było mu wpajane, że miejsca intymne są 'be' i stąd ta awersja. Myślę, że musisz pomóc mu zmienić trochę tok myślenia i trochę 'przybliżyć' na czym polega wzajemna akceptacja, i że to nie jest nic złego- tylko ma być przyjemne i zbliżające. Najważniejsze, żeby poczuł się w tym pewniej i nie czuł się przez Ciebie 'zdominowany', bo w przeciwnym razie nie uda mu się otworzyć bardziej na tego typu pieszczoty. powodzenia

[jezebel]

Wyłazi totalny brak wiedzy Twojego chłopaka.

[Yoshua]

uciekaj od niego, to taki amadeusz tutaj z forum tylko w nieco lzejszej formie.

[Greedo]

Ja tam bym nie stawiał na jego totalną niewiedzę. Cała ta sprawa musi mieć jakieś drugie dno. To, że chłopak nie wie co to petting to nie tragedia, zakładając że po prostu nie zna tego słowa. Nikt mi nie wmówi, że 19-latek nie wie co to walenie gruchy czy robienie palcówki czy inne zabawy z szerokiej gamy zawierającej się w pojęciu pettingu. Mówisz, że jest niedoświadczony, zakładam że cała sytuacja byłaby dla niego czymś nowym i nie do końca wie jak się w niej zachować. Mówi dużo o samym seksie - co w jego wyobrażeniach jest najnaturalniejszą formą bliskości, sam petting nie prowadzący do inicjacji wydaje mu się dziwny. Inny powód może być taki, że wstydzi się swojego wyglądu, swojego kutasa czy czegokolwiek innego, stąd najchętniej zapakowałby go w Ciebie a nie dał Ci się nim bawić. To są wszystko przypuszczenia, ale jak zdążyłem zauważyć nie jesteś w stanie nic od niego wydusić w rozmowie.
Jeszcze jedno, zakładając, że sam na sam Twój chłopak nie pali się do niczego z własnej inicjatywy, ale co stoi na przeszkodzie żebyś Ty coś wymyśliła? Bo mam wrażenie, że tylko czekasz, a to Twoje doświadczenie jest raczej bierne... Tak jakbym ja określił siebie doświadczonym deszczołapem bo pozwalam żeby deszcz padał mi na twarz (nie lubię parasolów)
Jesteś kobietą, masz przecież jakieś świńskie sztuczki w zanadrzu Nakręć go, całuj namiętnie, stękaj, jęcz, złap go za jaja, cokolwiek to tylko facet musi pęknąć, a o gwałt nikt Cię nie posądzi.
Jakoś problemy tego typu ze strony kobiet są dla mnie niezrozumiałe, współczułbym raczej facetowi w podobnej do Twojej sytuacji.

[kropla]

Twój chłopak wcielił się w rolę przeciętnej nastolatki w okresie dojrzewania, ot i tyle. Przynajmniej możesz doświadczyć przeciętnych problemów nastoletnich chłopców, bo wychodzi na to, że to Ty jesteś mężczyzną w sferze seksualnej tego związku

[ajm]

W takim razie musisz go utwierdzać w przekonaniu, że go akceptujesz i dać mu to odczuć na własnej skórze. Na początku nie będzie przekonany, ale na pewno z czasem się w tym upewni...tak przynajmniej myślę.