Nie moje.
Dosyć długie, ale warto.
Polecam i pozdrawiam.
Buziaki. :*
To było jak miałem 17 lat. Pojechałem do Cioci Krysi do Warszawy podczas wakacji na kilka dni, pochodzić na koncerty, powłóczyć się. To nie jest moja prawdziwa ciocia tylko koleżanka mamy ze studiów, ale znam ja od zawsze. Miała wtedy 51 lat. Ciocia mieszka samotnie w małym mieszkanku na Żoliborzu. Przyjechałem w niedziele, wyszła po mnie na dworzec, poszliby coś zjeść i do domu, bo ona na drugi dzień do pracy na 8, jest księgową, tak jak moja mama. W poniedziałek wróciła późno z pracy a ja na nic ciekawego się nie załapałem, także razem byliśmy w mieszkaniu. Po 10 wieczorem powiedziała, ze jest zmęczona i idzie już spać, a jak chce mogę używać jej kompa w stołowym. No to usiadłem na czacie, na stronkach erotycznych i zacząłem się onanizować. Ciocia spała w pokoju obok, drzwi były zamknięte. Byłem kilka dni bez Internetu, także jak zacząłem oglądać filmiki, zdjęcia, masować sobie członka to zleciało do piątej rano. Nie chciałem spuszczać się w jej stołowym, to wyłączyłem kompa i poszedłem do łazienki dokończyć onanizm i umyć się i iść spać. Na dworze było już jasno, nie zapalałem światła w łazience, rozebrałem się, stanąłem przed lustrem, mocno chwyciłem członka i zacząłem go miarowo masować.
Nagle to był ułamek sekundy, drzwi się otworzyły i do łazienki weszła zaspana Ciocia. Spojrzała na mnie jak trzymałem w dłoni kutasa i ja zamurowało. Zachciało jej się skorzystać z toalety. Miała na sobie jedwabna koszule nocną, spod niej prześwitywały jej obfite kształty. Ciocia jest bardzo puszystą osobą, blond włosy, ładna buzia i ogromne piersi.
Jej widok kompletni mnie zamurował, powiedziałem drącym głosem.
- Ciociu, przepraszam, tylko nie mów nic mojej mamie, ja nie chciałem.
Popatrzyła na mnie spokojnie, na moją ręką, kutasa i powiedziała:
- Spokojnie Tomuś, tak robią wszyscy chłopcy.
Cały ten czas moja ręka ruszała się na kutasie, nie tak szybko, jakby w zwolnionym tempie.
Puściłem członka i zacząłem się cały trząść. Ciocia podeszła do mnie i przytuliła mnie mocno. Zdębiałem. Ona tak pachniała, była tak ciepła, jeszcze nigdy żadna kobieta nie była tak blisko mnie w taki sposób. Mój napięty członek po raz pierwszy dotykał kobiecego ciała, to co że przez jedwabną koszulę. Czułem jej ciepło jej obfite kształty ogarniały mnie, jej piersi wtłaczały się na mnie. Miałem spuszczone ręce na dół, ale oddając jej gest przytulenia objąłem ją też, jestem wysoki, mam też długie ręce, wyszło mi tak że złapałem jedną ręką ją za pośladek i przytuliłem się jeszcze mocniej. Ciocia sięgnęła mojej głowy i pogłaskała mnie mówiąc:
- Uspokój się Tomuś, już dobrze.
Ale mi nie było dobrze było mi tak bardzo dziwnie, czułem ogromne zażenowanie, chciałem uciec, gdzieś daleko, z drugiej strony czułem podniecenie w taki sposób jak nigdy nie czułem go przedtem. Zacząłem się jednocześnie trząść jak osika i ocierać moim członkiem o jej ciało, zacząłem lekko sapać, i wtedy stało się coś, co zmieniło mnie na następne dwa lata. Ciocia lewą ręka przytuliła mnie mocniej a jej prawa sięgnęła do mojego członka i złapała go delikatnie za sam czubek. Poczułem jak przechodzi mnie niespotykane dotąd ciepło. Wiedziałem, że nie mogę się już powstrzymać, mocniej naparłem członkiem na jej brzuch, i zajęczałem ochhh. Ciocia chwyciła mi go mocniej, jednocześnie ściągając lekko skórkę z napletka, zrobiła tak kilka razy i wystarczyło. Dostałem orgazmu, zacząłem krzyczeć, moja sperma wytrysnęła na jej koszulę. Trzymała mnie jeszcze mocno zanim się nie uspokoiłem. Zapytała mi się do ucha:
- Już dobrze?
Byłem zaszokowany, nie wiedziałem co mam powiedzieć, miałem erotyczne zbliżenia z moją ciocią i było mi wspaniale:
- Oj, tak, o rany.
- Chodź, pójdziemy do mnie porozmawiamy sobie.
Byłem ciągle oszołomiony, a ona wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do swojej sypialni, usiedliśmy na jej łóżku. Chwilę nic nie mówiliśmy, wreszcie pierwsza przerwała cieszę:
- Wiesz co powiem ci, że widziałam jak się męczysz, w oczach miałeś przerażenie, dlatego pomogłam ci, bo bałam się, że się na mnie możesz rzucić. Powiedz mi mój kochany, często się onanizujesz?
- Tak ? odpowiedziałem ? nie mogę się pohamować, albo dostaje porannej erekcji i wtedy go masturbacją uciszam, albo wieczorem jak się myję, albo jak oglądam gołe laski w Internecie.
- Co oglądasz w Internecie? ? zagadnęła
- W Internecie jest wszystko, gołe dziewczyny, filmiki ze stosunkami, czasami czatuję z jakąś dziewczyną i wtedy się onanizuje.
- A dziś tak wcześnie rano wstałeś by iść do łazienki to zrobić?
- Nie ? odpowiedziałem ? onanizowałem się przed twoim komputerem od samego wieczora, ale nie chciałem tam ci nachlapać spermą na dywan, poszedłem wiec do łazienki dokończyć.
- Masz dziewczynę ?- pytała
- Nie.
- Robiłeś to już kiedyś? ? ciągnęła
- Nie, ale bardzo bym chciał, nie mogę się już doczekać, ciągle o tym myślę.
- Nie wiem co ci poradzić, każdy potrzebuje emocji erotycznych, ja też, jak długo nie mam jakiegoś partnera to wariuje i oglądam różne rzeczy w Internecie albo się onanizuje.
Popatrzyłem na nią inaczej niż do tej pory, choć ta cała sytuacja była jak by nie z moją Ciocia tylko z kimś innym. Dziwnie w ogóle wyglądaliśmy, ja nagi, ona siedząca obok w koszuli nocnej mokrej od mojego obfitego wytrysku.
- Nie patrz tak na mnie to naturalne w twoim wieku, że się onanizujesz, w moim wieku też dopuszczalne, pewnie widziałeś wiele takich filmików w Internecie, a tam co cię podnieca.
Zacząłem jej opowiadać, że lubię patrzeć jak dziewczyna robi loda, albo jak się kochają na pieska albo na jeźdźca, albo jak duże piersi tańczą podczas stosunku. Jak to opowiadałem tak się znowu podnieciłem, że mój kutas znów stanął wyprężony.
Ciocia od razu to zauważyła, spojrzała na niego i powiedziała:
- Tomku , idź do siebie trochę ochłonąć i prześpij się, ja muszę się szykować powoli do pracy.
Wstałem od razu, ale podniecenie nagle przyniosło mi do ust słowa, jakby nie moje ale pochodzące od tego prawie niezależnego organu:
- Ciociu, proszę cię, pomóż mi , wpuść mnie do swojego środeczka.
Rozszerzyła oczy, jeszcze raz popatrzyła na mojego wyprężonego członka i powiedziała:
- Idź już do siebie, prześpij się.
Poszedłem, położyłem się spać i spałem do 3 po południu. Ciocia zwykła wracać około 18, ale ja dziś miałem w głowie koncert rokowy. Zadzwoniłem do niej na komórkę, i powiedziałem że idę na miasto a potem na koncert, wrócę późno. Brzmiała normalnie przez telefon, nie wyczułem żadnych pretensji w głosie, zapytała się czy się wyspałem i czy dobrze się czuje, powiedziałem, że wszystko jest ok.
Wróciłem późno, Ciocia już spała, ja też położyłem się spać. Następnego dnia zostałem w domu, Ciocia wróciła z pracy po 18, dzwoniła wcześniej i pytała się na co mam ochotę do jedzenia, wiedziała, że lubię dobrze zjeść. Zaproponowała, że możemy razem coś ugotować, zgodziłem się.
Jak przyszła do domu, przebrała się szybko z biurowej garsonki w coś domowego i zabraliśmy się do gotowania. Dzień był upalny, w mieszkaniu gorąco, założyła więc lekką spódnicę i bluzkę na ramiączkach. Patrzyłem od czasu do czasu na jej biust, ale nic się specjalnie nie wydarzyło. Obiad był wspaniały, dobrze się przy tym bawiliśmy, wiedziała, że lubię gotować, Potem obejrzeliśmy razem jakiś film w telewizji. Siedziałem blisko niej na kanapie, od czasu do czasu brałem głębszy wdech by poczuć jej zapach, podczas kilku scen erotycznych w filmie podnieciłem się trochę. Po filmie Ciocia poszła do łazienki się umyć. Przyszła potem powiedzieć dobranoc. Miała na sobie tę sama koszulę nocną co dwa dnie przedtem, widok ten włączył u mnie w głowie przekaźniki podniecenia.
Jak tylko zamknęła się w swoim pokoju, otworzyłem kompa i ruszyłem na strony internetowe z dojrzałymi puszystymi paniami. Rozpiąłem rozporek i zacząłem masować członka rytmicznie. Trafiłem na fajną stronkę, gdzie były filmiki jak puszyste dojrzałem panie kochają się z młodymi chłopcami. Wyobraźnia zaczęła działać. Pomyślałem sobie, że Ciocia nie powiedziała mi wtedy wyraźnie, że nie wpuści mnie do środka, tylko kazała mi iść do siebie. Może ta koszulka jej założona to jest jakiś znak. Nie wytrzymałem, zamknąłem kompa, poszedłem do łazienki, rozebrałem się i zacząłem się mocniej onanizować, ciągle myśląc o Cioci Krysi, że może mi jednak pozwoli. Nie wiem nawet jak to się stało, jak wyszedłem nagi z łazienki ze sterczącym kutasem i po cichu wszedłem do jej pokoju, spała. Światło z przedpokoju rozjaśniło ciemny pokój. Podszedłem do jej łóżka i wsunąłem się pod kołdrę, miała podwiniętą koszule nocną, spała bez majtek, złapałem ja za pulchną pupę jednocześnie dotykając ją moim napiętym kutasem. Nie wiem co mną kierowało, to byłem ja i nie ja.
Ciocia obudziła się gwałtownie, zapaliła nocna lampkę i krzyknęła mocno:
- Co ty sobie gówniarzu wyobrażasz, wynoś się natychmiast.
Wstałem na równe nogi. Stanąłem wyprostowany zaraz przy niej ze sterczącym członkiem skierowanym na nią.
- Przepraszam Ciociu, ja naprawdę nie umię sobie poradzić ? pomóż mi proszę, wpuść mnie do swojego środeczka ? powiedziałem to takim spokojnym i cieplutkim głosem, jak dziecko przyłapane na kradzieży cukierków.
Myślałem, że wybuchnie znów agresją skierowaną na mnie, a ona się roześmiała i powiedziała:
- Oj Tomuś, ty naprawdę jesteś zdesperowany, ale nie możesz tak postępować, idź do siebie bo powiem wszystko twojej mamie.
Już miałem wychodzić, gdy nagle przez moja głowę przeszła myśl, która wypowiedziałem bez zastanowienia się:
- Jak mi nie pomożesz to ja powiem mojej mamie, że mi ręką zwaliłaś konia.
Zamurowało ją to, przez chwilę milczeliśmy, patrzyła to w moje oczy to na mojego sterczącego członka, odezwała się pierwsza:
- Naprawdę, jesteś gotowy to zrobić ? powiedziała spokojnie.
- Tak ja tak bardzo potrzebuje, proszę wpuść mnie do swojej dziurki, ja o niczym nie myślę tylko o ty, ciągle się onanizuje, nie mogę się skupić na niczym.
- Tomku, ja jestem twoją ciocią, o czym ty mówisz?
- Nie jesteśmy rodziną, a nawet niech to będzie rodzinna pomoc.
Roześmiała się, po chwili dodała:
- Ja mam 51 lat, ty powinieneś mieć kogoś młodszego, a poza tym co ja opowiadam, to nie jest zdrowe, nie.
- Ale sama mówiłaś, że ci tego brakuje, obiecuje jak pozwolisz mi wejść do twoje cipki, to zapomnę o wszystkim, będzie to tylko nasza tajemnica.
- Nie, Tomku, nie.
- No to jak wrócę, powiem mamie, opowiem o wszystkim, ciekawe jak się będziesz tłumaczyć.
- Przecież chciałam ci pomóc a ty to teraz wykorzystujesz, nie wstyd ci?
- Nie gniewaj się, ale w głowie mi się kotłuje i jestem jeszcze wstanie zrobić jakieś głupstwo, pomóż mi., tak bardzo mi zależy, chyba, że chcesz żebym poszedł do agencji albo zrobił coś gorszego.
- Tomuś, zrozum, tak nie powinno być.
- Ciociu, ja się nie mogę opanować i nie ręczę za siebie.
Spuściła głowę na dół i myślała przez chwilę, po czym powiedział stanowczo:
- Jak mi obiecasz, że nikomu nic nie powiesz, to jestem wstanie pomóc tobie ręka jeszcze raz.
- Ale ja tak bardzo chce być w kobiecie.
- Nie to nie, nie mam żadnej pewności, że mnie potem tez nie będziesz szantażował.
- Proszę, wpuść mnie do swoje cipki, usłyszałem jak mówiłaś mamie, że jesteś już po menopauzie. Mogę się nawet spuścić ci do środka, tak bardzo tego chcę.
- Nie, albo ręka ci pomogę albo nic, możesz mówić komu chcesz.
- Dobrze, ale co wieczór do mojego wyjazdu.
Uśmiechnęła się:
- I jeszcze się targujesz ty łobuzie.
- Proszę, ugaś moje pragnienie.
- Dobrze - powiedziała ? ale obiecaj, że po wyjeździe nigdy do tego tematu nie wrócimy i pozostanie to tylko między nami.
Ucieszyłem się, że mój nagły instynktowny plan podyktowany przez mojego członka a nie przeze mnie przyniósł mi taki efekt.
- Obiecuję ? powiedziałem uśmiechając się od ucha do ucha.
- Co wieczór będziesz do mnie przychodził o 22 i będę ci ręką pomagać, ok.?
- Tak, super.
- No a teraz idź już spać.
- Ale dziś też jest wieczór przed moim wyjazdem i 22 już minęła.
- Tobie rzeczywiście uderza do głowy ? powiedziała z politowaniem ? przynieś z kuchni ręcznik papierowy.
Szybko pobiegłem i po chwili stałem przed nią z wypiętym kutasem, dałem jej ręcznik.
Złapała mi szybko członka i zaczęła go mocno posuwać w ręce. Zwinęła duży kawał ręcznika w drugi i podstawiła pod koniec. To się działo tak szybko, że zanim sobie zdałem sprawę z mojego szczęścia już wytryskałem na ręcznik. Poczułem jak napięcie schodzi ze mnie. Wziąłem od niej brudny ręcznik i skierowałem się do drzwi.
- Dziękuje, dobranoc.
- Sama nie wiem co ja robie, dobranoc, tylko jak powiesz to komuś ? to ja cie?
- Zbyt bardzo cię kocham Ciociu bym ci miał zaszkodzić, dodałem z korytarza.
Dosyć długie, ale warto.
Polecam i pozdrawiam.
Buziaki. :*
To było jak miałem 17 lat. Pojechałem do Cioci Krysi do Warszawy podczas wakacji na kilka dni, pochodzić na koncerty, powłóczyć się. To nie jest moja prawdziwa ciocia tylko koleżanka mamy ze studiów, ale znam ja od zawsze. Miała wtedy 51 lat. Ciocia mieszka samotnie w małym mieszkanku na Żoliborzu. Przyjechałem w niedziele, wyszła po mnie na dworzec, poszliby coś zjeść i do domu, bo ona na drugi dzień do pracy na 8, jest księgową, tak jak moja mama. W poniedziałek wróciła późno z pracy a ja na nic ciekawego się nie załapałem, także razem byliśmy w mieszkaniu. Po 10 wieczorem powiedziała, ze jest zmęczona i idzie już spać, a jak chce mogę używać jej kompa w stołowym. No to usiadłem na czacie, na stronkach erotycznych i zacząłem się onanizować. Ciocia spała w pokoju obok, drzwi były zamknięte. Byłem kilka dni bez Internetu, także jak zacząłem oglądać filmiki, zdjęcia, masować sobie członka to zleciało do piątej rano. Nie chciałem spuszczać się w jej stołowym, to wyłączyłem kompa i poszedłem do łazienki dokończyć onanizm i umyć się i iść spać. Na dworze było już jasno, nie zapalałem światła w łazience, rozebrałem się, stanąłem przed lustrem, mocno chwyciłem członka i zacząłem go miarowo masować.
Nagle to był ułamek sekundy, drzwi się otworzyły i do łazienki weszła zaspana Ciocia. Spojrzała na mnie jak trzymałem w dłoni kutasa i ja zamurowało. Zachciało jej się skorzystać z toalety. Miała na sobie jedwabna koszule nocną, spod niej prześwitywały jej obfite kształty. Ciocia jest bardzo puszystą osobą, blond włosy, ładna buzia i ogromne piersi.
Jej widok kompletni mnie zamurował, powiedziałem drącym głosem.
- Ciociu, przepraszam, tylko nie mów nic mojej mamie, ja nie chciałem.
Popatrzyła na mnie spokojnie, na moją ręką, kutasa i powiedziała:
- Spokojnie Tomuś, tak robią wszyscy chłopcy.
Cały ten czas moja ręka ruszała się na kutasie, nie tak szybko, jakby w zwolnionym tempie.
Puściłem członka i zacząłem się cały trząść. Ciocia podeszła do mnie i przytuliła mnie mocno. Zdębiałem. Ona tak pachniała, była tak ciepła, jeszcze nigdy żadna kobieta nie była tak blisko mnie w taki sposób. Mój napięty członek po raz pierwszy dotykał kobiecego ciała, to co że przez jedwabną koszulę. Czułem jej ciepło jej obfite kształty ogarniały mnie, jej piersi wtłaczały się na mnie. Miałem spuszczone ręce na dół, ale oddając jej gest przytulenia objąłem ją też, jestem wysoki, mam też długie ręce, wyszło mi tak że złapałem jedną ręką ją za pośladek i przytuliłem się jeszcze mocniej. Ciocia sięgnęła mojej głowy i pogłaskała mnie mówiąc:
- Uspokój się Tomuś, już dobrze.
Ale mi nie było dobrze było mi tak bardzo dziwnie, czułem ogromne zażenowanie, chciałem uciec, gdzieś daleko, z drugiej strony czułem podniecenie w taki sposób jak nigdy nie czułem go przedtem. Zacząłem się jednocześnie trząść jak osika i ocierać moim członkiem o jej ciało, zacząłem lekko sapać, i wtedy stało się coś, co zmieniło mnie na następne dwa lata. Ciocia lewą ręka przytuliła mnie mocniej a jej prawa sięgnęła do mojego członka i złapała go delikatnie za sam czubek. Poczułem jak przechodzi mnie niespotykane dotąd ciepło. Wiedziałem, że nie mogę się już powstrzymać, mocniej naparłem członkiem na jej brzuch, i zajęczałem ochhh. Ciocia chwyciła mi go mocniej, jednocześnie ściągając lekko skórkę z napletka, zrobiła tak kilka razy i wystarczyło. Dostałem orgazmu, zacząłem krzyczeć, moja sperma wytrysnęła na jej koszulę. Trzymała mnie jeszcze mocno zanim się nie uspokoiłem. Zapytała mi się do ucha:
- Już dobrze?
Byłem zaszokowany, nie wiedziałem co mam powiedzieć, miałem erotyczne zbliżenia z moją ciocią i było mi wspaniale:
- Oj, tak, o rany.
- Chodź, pójdziemy do mnie porozmawiamy sobie.
Byłem ciągle oszołomiony, a ona wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do swojej sypialni, usiedliśmy na jej łóżku. Chwilę nic nie mówiliśmy, wreszcie pierwsza przerwała cieszę:
- Wiesz co powiem ci, że widziałam jak się męczysz, w oczach miałeś przerażenie, dlatego pomogłam ci, bo bałam się, że się na mnie możesz rzucić. Powiedz mi mój kochany, często się onanizujesz?
- Tak ? odpowiedziałem ? nie mogę się pohamować, albo dostaje porannej erekcji i wtedy go masturbacją uciszam, albo wieczorem jak się myję, albo jak oglądam gołe laski w Internecie.
- Co oglądasz w Internecie? ? zagadnęła
- W Internecie jest wszystko, gołe dziewczyny, filmiki ze stosunkami, czasami czatuję z jakąś dziewczyną i wtedy się onanizuje.
- A dziś tak wcześnie rano wstałeś by iść do łazienki to zrobić?
- Nie ? odpowiedziałem ? onanizowałem się przed twoim komputerem od samego wieczora, ale nie chciałem tam ci nachlapać spermą na dywan, poszedłem wiec do łazienki dokończyć.
- Masz dziewczynę ?- pytała
- Nie.
- Robiłeś to już kiedyś? ? ciągnęła
- Nie, ale bardzo bym chciał, nie mogę się już doczekać, ciągle o tym myślę.
- Nie wiem co ci poradzić, każdy potrzebuje emocji erotycznych, ja też, jak długo nie mam jakiegoś partnera to wariuje i oglądam różne rzeczy w Internecie albo się onanizuje.
Popatrzyłem na nią inaczej niż do tej pory, choć ta cała sytuacja była jak by nie z moją Ciocia tylko z kimś innym. Dziwnie w ogóle wyglądaliśmy, ja nagi, ona siedząca obok w koszuli nocnej mokrej od mojego obfitego wytrysku.
- Nie patrz tak na mnie to naturalne w twoim wieku, że się onanizujesz, w moim wieku też dopuszczalne, pewnie widziałeś wiele takich filmików w Internecie, a tam co cię podnieca.
Zacząłem jej opowiadać, że lubię patrzeć jak dziewczyna robi loda, albo jak się kochają na pieska albo na jeźdźca, albo jak duże piersi tańczą podczas stosunku. Jak to opowiadałem tak się znowu podnieciłem, że mój kutas znów stanął wyprężony.
Ciocia od razu to zauważyła, spojrzała na niego i powiedziała:
- Tomku , idź do siebie trochę ochłonąć i prześpij się, ja muszę się szykować powoli do pracy.
Wstałem od razu, ale podniecenie nagle przyniosło mi do ust słowa, jakby nie moje ale pochodzące od tego prawie niezależnego organu:
- Ciociu, proszę cię, pomóż mi , wpuść mnie do swojego środeczka.
Rozszerzyła oczy, jeszcze raz popatrzyła na mojego wyprężonego członka i powiedziała:
- Idź już do siebie, prześpij się.
Poszedłem, położyłem się spać i spałem do 3 po południu. Ciocia zwykła wracać około 18, ale ja dziś miałem w głowie koncert rokowy. Zadzwoniłem do niej na komórkę, i powiedziałem że idę na miasto a potem na koncert, wrócę późno. Brzmiała normalnie przez telefon, nie wyczułem żadnych pretensji w głosie, zapytała się czy się wyspałem i czy dobrze się czuje, powiedziałem, że wszystko jest ok.
Wróciłem późno, Ciocia już spała, ja też położyłem się spać. Następnego dnia zostałem w domu, Ciocia wróciła z pracy po 18, dzwoniła wcześniej i pytała się na co mam ochotę do jedzenia, wiedziała, że lubię dobrze zjeść. Zaproponowała, że możemy razem coś ugotować, zgodziłem się.
Jak przyszła do domu, przebrała się szybko z biurowej garsonki w coś domowego i zabraliśmy się do gotowania. Dzień był upalny, w mieszkaniu gorąco, założyła więc lekką spódnicę i bluzkę na ramiączkach. Patrzyłem od czasu do czasu na jej biust, ale nic się specjalnie nie wydarzyło. Obiad był wspaniały, dobrze się przy tym bawiliśmy, wiedziała, że lubię gotować, Potem obejrzeliśmy razem jakiś film w telewizji. Siedziałem blisko niej na kanapie, od czasu do czasu brałem głębszy wdech by poczuć jej zapach, podczas kilku scen erotycznych w filmie podnieciłem się trochę. Po filmie Ciocia poszła do łazienki się umyć. Przyszła potem powiedzieć dobranoc. Miała na sobie tę sama koszulę nocną co dwa dnie przedtem, widok ten włączył u mnie w głowie przekaźniki podniecenia.
Jak tylko zamknęła się w swoim pokoju, otworzyłem kompa i ruszyłem na strony internetowe z dojrzałymi puszystymi paniami. Rozpiąłem rozporek i zacząłem masować członka rytmicznie. Trafiłem na fajną stronkę, gdzie były filmiki jak puszyste dojrzałem panie kochają się z młodymi chłopcami. Wyobraźnia zaczęła działać. Pomyślałem sobie, że Ciocia nie powiedziała mi wtedy wyraźnie, że nie wpuści mnie do środka, tylko kazała mi iść do siebie. Może ta koszulka jej założona to jest jakiś znak. Nie wytrzymałem, zamknąłem kompa, poszedłem do łazienki, rozebrałem się i zacząłem się mocniej onanizować, ciągle myśląc o Cioci Krysi, że może mi jednak pozwoli. Nie wiem nawet jak to się stało, jak wyszedłem nagi z łazienki ze sterczącym kutasem i po cichu wszedłem do jej pokoju, spała. Światło z przedpokoju rozjaśniło ciemny pokój. Podszedłem do jej łóżka i wsunąłem się pod kołdrę, miała podwiniętą koszule nocną, spała bez majtek, złapałem ja za pulchną pupę jednocześnie dotykając ją moim napiętym kutasem. Nie wiem co mną kierowało, to byłem ja i nie ja.
Ciocia obudziła się gwałtownie, zapaliła nocna lampkę i krzyknęła mocno:
- Co ty sobie gówniarzu wyobrażasz, wynoś się natychmiast.
Wstałem na równe nogi. Stanąłem wyprostowany zaraz przy niej ze sterczącym członkiem skierowanym na nią.
- Przepraszam Ciociu, ja naprawdę nie umię sobie poradzić ? pomóż mi proszę, wpuść mnie do swojego środeczka ? powiedziałem to takim spokojnym i cieplutkim głosem, jak dziecko przyłapane na kradzieży cukierków.
Myślałem, że wybuchnie znów agresją skierowaną na mnie, a ona się roześmiała i powiedziała:
- Oj Tomuś, ty naprawdę jesteś zdesperowany, ale nie możesz tak postępować, idź do siebie bo powiem wszystko twojej mamie.
Już miałem wychodzić, gdy nagle przez moja głowę przeszła myśl, która wypowiedziałem bez zastanowienia się:
- Jak mi nie pomożesz to ja powiem mojej mamie, że mi ręką zwaliłaś konia.
Zamurowało ją to, przez chwilę milczeliśmy, patrzyła to w moje oczy to na mojego sterczącego członka, odezwała się pierwsza:
- Naprawdę, jesteś gotowy to zrobić ? powiedziała spokojnie.
- Tak ja tak bardzo potrzebuje, proszę wpuść mnie do swojej dziurki, ja o niczym nie myślę tylko o ty, ciągle się onanizuje, nie mogę się skupić na niczym.
- Tomku, ja jestem twoją ciocią, o czym ty mówisz?
- Nie jesteśmy rodziną, a nawet niech to będzie rodzinna pomoc.
Roześmiała się, po chwili dodała:
- Ja mam 51 lat, ty powinieneś mieć kogoś młodszego, a poza tym co ja opowiadam, to nie jest zdrowe, nie.
- Ale sama mówiłaś, że ci tego brakuje, obiecuje jak pozwolisz mi wejść do twoje cipki, to zapomnę o wszystkim, będzie to tylko nasza tajemnica.
- Nie, Tomku, nie.
- No to jak wrócę, powiem mamie, opowiem o wszystkim, ciekawe jak się będziesz tłumaczyć.
- Przecież chciałam ci pomóc a ty to teraz wykorzystujesz, nie wstyd ci?
- Nie gniewaj się, ale w głowie mi się kotłuje i jestem jeszcze wstanie zrobić jakieś głupstwo, pomóż mi., tak bardzo mi zależy, chyba, że chcesz żebym poszedł do agencji albo zrobił coś gorszego.
- Tomuś, zrozum, tak nie powinno być.
- Ciociu, ja się nie mogę opanować i nie ręczę za siebie.
Spuściła głowę na dół i myślała przez chwilę, po czym powiedział stanowczo:
- Jak mi obiecasz, że nikomu nic nie powiesz, to jestem wstanie pomóc tobie ręka jeszcze raz.
- Ale ja tak bardzo chce być w kobiecie.
- Nie to nie, nie mam żadnej pewności, że mnie potem tez nie będziesz szantażował.
- Proszę, wpuść mnie do swoje cipki, usłyszałem jak mówiłaś mamie, że jesteś już po menopauzie. Mogę się nawet spuścić ci do środka, tak bardzo tego chcę.
- Nie, albo ręka ci pomogę albo nic, możesz mówić komu chcesz.
- Dobrze, ale co wieczór do mojego wyjazdu.
Uśmiechnęła się:
- I jeszcze się targujesz ty łobuzie.
- Proszę, ugaś moje pragnienie.
- Dobrze - powiedziała ? ale obiecaj, że po wyjeździe nigdy do tego tematu nie wrócimy i pozostanie to tylko między nami.
Ucieszyłem się, że mój nagły instynktowny plan podyktowany przez mojego członka a nie przeze mnie przyniósł mi taki efekt.
- Obiecuję ? powiedziałem uśmiechając się od ucha do ucha.
- Co wieczór będziesz do mnie przychodził o 22 i będę ci ręką pomagać, ok.?
- Tak, super.
- No a teraz idź już spać.
- Ale dziś też jest wieczór przed moim wyjazdem i 22 już minęła.
- Tobie rzeczywiście uderza do głowy ? powiedziała z politowaniem ? przynieś z kuchni ręcznik papierowy.
Szybko pobiegłem i po chwili stałem przed nią z wypiętym kutasem, dałem jej ręcznik.
Złapała mi szybko członka i zaczęła go mocno posuwać w ręce. Zwinęła duży kawał ręcznika w drugi i podstawiła pod koniec. To się działo tak szybko, że zanim sobie zdałem sprawę z mojego szczęścia już wytryskałem na ręcznik. Poczułem jak napięcie schodzi ze mnie. Wziąłem od niej brudny ręcznik i skierowałem się do drzwi.
- Dziękuje, dobranoc.
- Sama nie wiem co ja robie, dobranoc, tylko jak powiesz to komuś ? to ja cie?
- Zbyt bardzo cię kocham Ciociu bym ci miał zaszkodzić, dodałem z korytarza.
Skomentuj