Brak orgazmu - palcówka

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dei
    Świętoszek
    • Feb 2010
    • 3

    Brak orgazmu - palcówka

    Witam Mój problem polega na tym, że nie umiem dojść poprzez palcówkę. Nie mam problemów z orgazmem podczas seksu oralnego, jednak kiedy on pieści mnie palcami, mimo, że odczuwam ogromną przyjemność to wciąż czegoś brakuje. Przy jednym, dwóch a nawet trzech palcach to nadal wydaje mi się mało. Próbowaliśmy już na różne sposoby, na leżąco, stojąco, na pieska. Mój chłopak bardzo się stara, obrał sobie to za punkt honoru, że doprowadzi mnie do orgazmu przez palcówkę ale mimo miesięcy prób, narazie bezskutecznie. Znacie może jakieś sposoby/pozycje aby dojść w ten sposób?

    Dodam, że przez masturbację już wiele razy miałam orgazm pochwowy.
  • Frodo Baggins
    Perwers

    Wspomógł BT
    • Feb 2009
    • 1174

    #2
    no dobra, palcówka palcówką, a przez normalne bzykanie dochodzisz ? bo jeśli tak to kolejny dowód na wyższość penisa nad palcami
    może ma chudziutkie palce pianisty ?

    Skomentuj

    • jezebel
      Emerytowany Pornograf

      Zboczucha
      • May 2006
      • 3667

      #3
      Po pierwsze - skończmy z tymi podziałami, orgazm taki, kwaki, śmaki. Skoro dochodzisz do orgazmu podczas seksu oralnego, to znaczy, że preferujesz delikatne pieszczoty łechtaczki. Orgazm pochwowy, też jest wynikiem drażnienia łechtaczki, ale jej ukrytych rozgałęzień w pochwie, sama pochwa nie jest mocno unerwiona, więc tam bym nie szukała. Łechtaczka rozgałęzia się na boki, okalając w pewnym sensie wejście do pochwy, dlatego przy wkładaniu palców do szparki, nie osiągasz orgazmu. Odnogi łechtaczki są oddzielone opuszką przedsionka, więc nie ma bezpośredniego tarcia - to dlatego uważa się, że istnieje orgazm pochwowy, bo kobiety ograniczają istnienie łechtaczki to jej trzonu - potocznie nazywanego guziczkiem. Reasumując: robiąc palcówkę, skupiłabym się najbardziej na delikatnych pieszczotach, pocieraniu , drażnieniu, wystającej części łechtaczki, a palce wsadzone w pochwę niech będą tylko dodatkiem.

      Sławek, tak naprawdę na piedestale nie stawiałabym ani penisa ani palców - lecz wiedzę na temat własnego ciała i jego dogłębne i szczegółowe regularne badanie solo
      Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

      Skomentuj

      • Frodo Baggins
        Perwers

        Wspomógł BT
        • Feb 2009
        • 1174

        #4
        ja specjalnie oczko puściłem i teraz tez to robię

        dodam tylko, że jest część kobiet, która nie uznaje w ogóle zabaw solo, wszystko ma się stać za sprawą partnera

        Skomentuj

        • Dei
          Świętoszek
          • Feb 2010
          • 3

          #5
          Frodo, normalne bzykanie jeszcze przed nami Co do palców pianisty to nie sądzę

          Zabawy solo to zabawy solo, nie to samo co zabawy z partnerem. Nie jest to też dla mnie najważniejsze, aby osiągnąć w ten sposób orgazm. Po prostu byłam ciekawa przyczyny tego, że sama, przy pomocy własnych palców jestem w stanie dojść w ten sposób a przy palcach chłopaka już nie. Często przyczyna bywa banalnie prosta a ja sama nie potrafię nic wymyślić.

          Jezebel, dzięki za radę. Spróbujemy w ten sposób, zobaczymy czy pomoże.

          Skomentuj

          • jezebel
            Emerytowany Pornograf

            Zboczucha
            • May 2006
            • 3667

            #6
            Zabawy solo to zabawy solo, nie to samo co zabawy z partnerem.
            Masz wiele racji, ale ja będę się upierać - zabawy solo uczą nas zwracać uwagę na to, jak powinnyśmy być pieszczone, a zatem: skoro dochodzisz sama "palcując się", to zwróć uwagę na to jak masz ułożone palce, jak głęboko je wkładasz, w jaki sposób nimi pocierasz ścianki pochwy, może ważny jest kąt (czasem kąt decyduje niemal o całej przyjemności), a może o "uścisk". Podobno naukowo stwierdzono, że nie ma kobiet anorgazmicznych, są tylko preorgzmiczne - czyli każda może osiągać orgazm, ale musi w sobie odnaleźć sposób i musi się tego nauczyć.
            Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

            Skomentuj

            • Nolaan

              #7
              Zabawy solo to zabawy solo, nie to samo co zabawy z partnerem.
              Jeśli już, to u facetów.
              Reszta to kwestia dopracowania, jak już Beata wspomniała. Potrenujcie dokładniej i powinno być git.

              Skomentuj

              Working...