W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Dziewczyna straciła ochote na pieszczoty. Jak temu zaradzić??

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Hagath
    Emerytowany PornoGraf
    • Feb 2009
    • 1769

    #16
    Jak bez stu emotikonek, to od razu nerwowo? Choć może masz rację, nie potrafię zachować całkowitego spokoju. Odnoszę bowiem wrażenie, że piszesz totalnie bez zastanowienia i pytasz o rzeczy, które nie są żadną wiedzą tajemną, ale są dostępne każdemu, kto wykaże choć odrobinę wysiłku i poszuka.
    The Bitch is back.

    Skomentuj

    • matii90
      Świętoszek
      • Feb 2007
      • 9

      #17
      Ja nie rozumiem, jak o coś się człowiek zapyta to odrazu źle. To po cholerę to forum jest, skoro odpowiedzi na wszystkie pytania można znaleść w googlach. Nie chodzi mi o czyste informacje naukowo-religijne, tylko chciałbym usłyszeć jakieś rady, wskazówki, może jakieś Wasze prywatne doświadczenia, bo możę akurat ktoś był w podobnej sytuacji i wie jak sobie z tym poradzić.

      Skomentuj

      • Prowler
        Banned
        • Dec 2009
        • 9

        #18
        Natomiast twierdzienie, że jakoby ktoś kto w pewnych kwetsiach nie zgadza się z Kościołem to bujda na resorach
        Jeśli jesteś osobą wierzącą - w kontekście tego tematu jest to katolicyzm - a nie zgadzasz się z Kościołem(który to decyduje o życiu katolików) to zaprzeczasz samemu sobie. Albo jesteś Katolikiem i akceptujesz wszelkie kodeksy, dogmaty i kazania albo nie jesteś katolikiem. Śmieszą mnie właśnie tacy ''katolicy'', co to twierdzą ''jestem wierzący, ale zakazanie seksu przed ślubem to głupota i nie będę się z nim zgadzał'' .

        A w kwestii dopieprzania się, że nie zaznaczyłem iż chodzi mi o Kościół to polecam wykazanie się mądrościami w inny sposób.

        Nie chodzi mi o czyste informacje naukowo-religijne, tylko chciałbym usłyszeć jakieś rady, wskazówki, może jakieś Wasze prywatne doświadczenia, bo możę akurat ktoś był w podobnej sytuacji i wie jak sobie z tym poradzić.
        Chodzi o to, że jesteś typowym wierzącym hipokrytą. Niby bóg ok, ale jak trzeba pomacać to je**ć go
        Co jest grzechem już każdy ci wyjaśnił - wszelkie kontakty seksualne przed ślubem, stosowanie antykoncepcji oraz stosunki zakończone wytryskiem poza pochwą. Jeśli uznajesz się za katolika to MUSISZ te prawa akceptować. Jeżeli coś ci się w nich nie podoba to powinieneś się zastanowić nad swoją wiarą.

        Drugą sprawą jest twoja dziewczyna. Tak jak pisałem, powinieneś z nią pogadać, przedstawić jej o co ci chodzi, a jeżeli ona nadal będzie wolała pozostać przy doktrynach kościoła to zwyczajnie się z nią rozstań, jeśli nie potrafisz poczekać do ślubu i zrezygnować z uciech cielesnych(seks z wiarusami nie należy do najprzyjemniejszych btw. ).

        Skomentuj

        • matii90
          Świętoszek
          • Feb 2007
          • 9

          #19
          A Ty Prowel do jakiej wiary należysz? Podejrzewam, że do żadnej, bo tak najłatwiej. Może twierdzisz, że nie potrzebujesz żadnej wiary, bo masz własne zasady, tylko niestety Twoja najważniejsza zasada to... brak zasad.

          Śmieszą Cię tacy Katolicy jak ja... czyli rozumiem, że uważasz się za lepszego od katolików.

          Skomentuj

          • _mike
            Banned
            • Aug 2007
            • 820

            #20
            Napisał matii90
            rozumiem, że uważasz się za lepszego od katolików.
            Ja się za takiego uważam. Katolicy, którzy idą do kościoła raz/dwa na rok są w porządku, bo odbębnią swoje. Natomiast fanatycy Boga, wierni jego zasadom, życiu w czystości itp. to jest masakra.

            A co do Twojego problemu to rocznik 91 tak po prostu ma, nie znam ani jednej normalnej osoby z tego rocznika, każdy ma jakiegoś guza na mózgu.

            Skomentuj

            • kraken
              Świntuszek
              • Sep 2006
              • 58

              #21
              Napisał _mike
              (...)
              A co do Twojego problemu to rocznik 91 tak po prostu ma, nie znam ani jednej normalnej osoby z tego rocznika, każdy ma jakiegoś guza na mózgu.
              Widzę, że nie jestem odosobniony w swoich obserwacjach. Im bardziej w górę (począwszy mniej więcej od rocznika 1990), tym gorzej.

              Skomentuj

              • _mike
                Banned
                • Aug 2007
                • 820

                #22
                1990 i 1992 są w porządku akurat. 1994 to dziciaki więc się nie wypowiadam.

                generalnie koncówka musi być parzysta.

                Skomentuj

                • kraken
                  Świntuszek
                  • Sep 2006
                  • 58

                  #23
                  Nie można generalizować, ale coś jest na rzeczy.

                  Sorry za OT.

                  Skomentuj

                  • _mike
                    Banned
                    • Aug 2007
                    • 820

                    #24
                    Napisał kraken
                    Nie można generalizować, ale coś jest na rzeczy.
                    Jakby nie było to bym siedział cicho.

                    EOT.

                    Skomentuj

                    • Prowler
                      Banned
                      • Dec 2009
                      • 9

                      #25
                      A Ty Prowel do jakiej wiary należysz? Podejrzewam, że do żadnej, bo tak najłatwiej.
                      Indeed. Aczkolwiek nie dlatego, że tak łatwiej, a dlatego, że religia to największy stek bzdur, jaki zna świat. Ludzie wierzący mają strasznie ciasny i ograniczony umysł, czego akurat jesteś doskonałym przykładem.

                      Śmieszą Cię tacy Katolicy jak ja... czyli rozumiem, że uważasz się za lepszego od katolików.
                      Nie zupełnie. Uważam się za lepszego od CIEBIE. Ludzie, którzy są wierzący z własnego wyboru są w porządku. W szkole bardzo lubiłem jednego katechetę, który był osobą bardzo wierzącą, ale jednocześnie akceptującą wybór innych i nie negującą innych religii lub ateistów, deistów itp. itd. Natomiast fanatycy religijni to banda idiotów, których powinno się leczyć.

                      Skomentuj

                      • Lubartowiak
                        Erotoman
                        • Oct 2006
                        • 487

                        #26
                        A wracając do głównego wątku, myślę że Ty kolego mati musisz zaprzestać wszelkich nikczemnych prób dobierania się do niewiasty. Pogadaj z nią. Jeżeli ona Ci powie "od teraz tylko buzi w policzek" a Tobie słownie nie uda się jej przekonać do czegoś więcej to będziesz dawał jej tylko buzi w policzek i kropka.
                        Jeżeli to Cię nie satysfakcjonuje to ją zostaw. Pamiętaj nie próbuj żadnych podstępów, nie bądź nachalny. Wiadomo że cycki i cipka kuszą no ale siła wyższa
                        "Są ludzie, którzy nigdy nie byliby zakochani, gdyby nie słyszeli o miłości" La Rochefoucauld

                        Skomentuj

                        • matii90
                          Świętoszek
                          • Feb 2007
                          • 9

                          #27
                          Prowel... W którym miejscu okazałem ograniczony i ciasny umysł. Wtedy gdy napisalem, że jestem katolikiem? Mi nie przeszkadza, że jesteś ateistą i akceptuje Twój wybór. Nie uważam się również za fanatyka religi, bo jeśli byłbym nim, to nie miałbym obecnego problemu z którym zwórciłem się tutaj, gdyż zaakceptowałbym decyzję swojej dziewczyny. Więc prosze zastanawiaj się, zanim coś będziesz pisał, oszczędzi to nerwów Tobie i innym.

                          Skomentuj

                          Working...