Mój problem moze wydawac sie banalny ale mi jednak sprawia duze utrapienie.. Jestem w szczesliwym zwiazku i bardzo sie kochamy jednak On od jakiegos miesiaca ma stresa w pracy.. a kiedy tak sie dzieje to chodzbym niewiadomo jak sie starala to i tak nie wzbudze w Nim ochoty na seks chyba ze sam jakos jej nabierze bez mojej pomocy..i wtedy to On rozbudza moje zmysly.. dlaczego- dlaczego nie potrafie Go rozpalic? kiedys tak nie bylo!- moglismy sie kochac godzinami i kilka razy w ciagu dnia- a teraz raz na tydzien. Próbowalam roznych sposobow pieszczot ciuszkow itp. i nic Go nie rozbudza- jak nie ma ochoty to nie wzbudze jej za nic. Dochodzi wylacznie do seksu kiedy On nabiera na to ochoty i wtedy to On rozbudza monie.
Moze podpowiecie mi cos lub doradzicie?
Moze podpowiecie mi cos lub doradzicie?
Skomentuj