W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
moja żona niestety nie lubi takich zabaw, twierdzi ze to zboczone, a jest to moją szczególna fantazja, patrzeć jak kobieta się zaspokaja i samemu robić sobie dobrze, lecz pozostaje to jedynie w sferze marzeń (chyba ze spotkam taką kobietę którą to będzie kręcić)
moja żona niestety nie lubi takich zabaw, twierdzi ze to zboczone, a jest to moją szczególna fantazja, patrzeć jak kobieta się zaspokaja i samemu robić sobie dobrze, lecz pozostaje to jedynie w sferze marzeń (chyba ze spotkam taką kobietę którą to będzie kręcić)
Przykre, że ludzi tak ogranicza ich własny umysł. Myślę, że zboczone byłoby to dopiero w autobusie, gdy robiłabym to przy tłumie niczego niespodziewających się ludzi. A w innym wypadku? Co jest zboczonego w tym, że dwójka ludzi we własnej sypialni sprawia sobie nikomu nie szkodzącą przyjemność? Nie próbuje nikogo obrazić, chciałabym tylko zrozumieć skąd bierze się takie przekonanie wśród ludzi, że to i tamto jest zboczone, takich rzeczy się nie robi, itd. Póki co nie udało mi się zrozumieć ludzkiej psychiki. Może to kwestia wychowania, jakiegoś urazu z przeszłości, może spowodowane jest to tym, że masturbacja jest ciągle tematem tabu. Hmm...
Lubię patrzeć kiedy mój facet się masturbuje, nakręca mnie to i nigdy nie daje mu skończyć. On też czasem prosi, żebym zrobiła mu taki mały pokaz, więc od czasu do czasu bawimy się w ten sposób.
Pola87, tylko pozazdrościć takiej kobiety, ale masz rację to ograniczenie umysłu i chyba jakaś obawa przed własnym ciałem powoduje, bo szczerze nie wiem jak przekonać żonkę.
Poza tym ja wychodzę z takiego założenia, ze jeśli komuś nie robi się podczas seksu krzywdy psychicznej lub fizycznej to powinno być to do zaakceptowania,
ale jest to tylko moje skromne zdanie.
Dlatego czasami seks małżeński jest monotonny...
Pola87, tylko pozazdrościć takiej kobiety, ale masz rację to ograniczenie umysłu i chyba jakaś obawa przed własnym ciałem powoduje, bo szczerze nie wiem jak przekonać żonkę.
Poza tym ja wychodzę z takiego założenia, ze jeśli komuś nie robi się podczas seksu krzywdy psychicznej lub fizycznej to powinno być to do zaakceptowania,
ale jest to tylko moje skromne zdanie.
Dlatego czasami seks małżeński jest monotonny...
Może spróbuj wspólnie z żoną pooglądać jakieś filmy porno? Jeśli też ma obiekcje, to na początek może być coś lekkiego, jakaś "kobieca" pornografia, a jak jej się spodoba, mógłbyś podsunąć jej film z właśnie takimi zabawami, być może wtedy przekona się, że to nic złego i żaden wstyd. Ja z partnerem lubię puścić sobie czasem niegrzeczny film i potraktować go jako instruktaż.
Hym... to mogłoby być ciekawe, żałuję, że nie wpadłem na ten pomysł gdy chodziłem z 18-letnią dziewicą. Zero bólu, przyzwyczajenie się do nagości i intymności... no i wizualna podnieta tylko i wyłącznie tą drugą osobą.
Nie wiem może ja jestem jakiś inny ale dla mnie wspólna masturbacja jest jednak na pierwszym miejscu...co drugi dzień...nie wspominając już moich samotnych zabawdobrze że mam taką partnerkę która też to lubi,tradycyjny stosunek może raz w miesiącu?
Lubię, bardzo lubię, ale u mnie ciężkie w wykonaniu. Bardzo lubię patrzeć na wytrysk (taki mój fetysz?) i w trakcie wolę skupić się na obmacywaniu wzrokiem (i nie tylko), dlatego dla mnie najlepsza jest opcja najpierw on, później ja lub odwrotnie
Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
Bo jestem sprytna i wybitna
Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.
Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
Bo jestem sprytna i wybitna
Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.
Naturalnie, ze to robimy. Moja dziewczyna pierwsza wyszla z ta inwencja, ba nawet zazadala zebym to zrobil przy niej, bo chciala zobaczyc jak to robie (jestem jej pierwszym i ostatnim mam nadzieje). Przygladala sie z duzym zaciekawieniem, stwierdzajac ze bardzo fajnie napinaja i ruszaja sie miesnie Teraz kiedy czasem to robie to lubi mi pomagac, Oczywiscie ona tez lubi bawic sie przy mnie ale ja nie wytrzymuje tylko tak patrzec
Naturalnie, ze to robimy. Moja dziewczyna pierwsza wyszla z ta inwencja, ba nawet zazadala zebym to zrobil przy niej, bo chciala zobaczyc jak to robie (jestem jej pierwszym i ostatnim mam nadzieje). Przygladala sie z duzym zaciekawieniem, stwierdzajac ze bardzo fajnie napinaja i ruszaja sie miesnie Teraz kiedy czasem to robie to lubi mi pomagac, Oczywiscie ona tez lubi bawic sie przy mnie ale ja nie wytrzymuje tylko tak patrzec
Zauważyłem, że na żywo wiele dziewczyn takie widoki lubi i preferuje tego typu zabawy.
Skomentuj