W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Co sądzicie o ciąży w wieku 18 lat i wzwyż?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • red_painterka
    Perwers
    • Sep 2009
    • 997

    #16
    I to znak, żebyś się dobrze zastanowiła, nie ma co się spieszyć w tych sprawach, wręcz nie wolno... Masz jeszcze czas
    Nie masz co robić? Zrób pieniądze!

    Ignorance is bliss.

    Skomentuj

    • Gayka
      Gwiazdka Porno
      • Feb 2010
      • 1637

      #17
      18 lat to zdecydowanie za wcześnie.

      I edytuj posty, Autorko, zamiast pisać jeden pod drugim ;]
      GRAMMAR NAZI

      Skomentuj

      • cocalover
        Seksualnie Niewyżyty
        • Jul 2010
        • 207

        #18
        Sądzę, że dla istnienia naszego gatunku nie ma to najmniejszego znaczenia. Z punktu widzenia jednostki, (czyli ciebie?) to zależy co chcesz w życiu robić. Jeżeli idziesz na studia, to będzie Ci trudno, ale oczywiście znałem takie przypadki. Jeżeli rozpoczynasz karierę i nie chcesz działać na pół gwizdka, to też nie jest to najlepszy pomysł. A jeżeli uważasz, że jesteś gotowa, to poczytaj parę książek, popytaj znajomych (dzietnych) o rady i działaj

        Skomentuj

        • Nikita
          Seksualnie Niewyżyty
          • May 2006
          • 237

          #19
          o, kolejna Nikita. szyt :/

          co do ciąży - uważam że wiek minimum to 20 - 21 lat. uwazam że trzeba zdobyć choćby średnie wyksztalcenie. 18 wg mnie za wczesnie.

          Skomentuj

          • ***Mlody17***
            Seksualnie Niewyżyty
            • May 2009
            • 235

            #20
            Napisał paffcio
            kiedy slysze ciaza w wieku +18 roztacza sie przede mna widok mlodej matki polki ktora po ciezkich bojach zaliczyla 6 klas szkoly podstawowej po czym dala dupy koledze spod trzepaka,a teraz z rozchylona paszcza z ktorej wystaje tlacy sie pet pcha wozek ze swym bachorem
            trzeba byc niezle uposledzona umyslowo aby decydowac sie na ciaze w tak mlodym wieku
            Może nie oceniaj wszystkich miarą swoich wyobrażeń ?
            Taki tam, ciekawski człowiek

            Uważajcie co piszecie, bo niektórzy sugerują się waszymi wypowiedziami...

            Skomentuj

            • Beti_O
              Ocieracz
              • Nov 2009
              • 138

              #21
              paffcio : ja urodziłam w wieku 21 lat, kończe właśnie studia a mój mąż ma porządną pracę. Dałam dupy koledze z trzepaka... nie bardzo. Dziecko było planowane.

              Masz bardzo wąskie spojrzenie na świat.

              Co do tematu. To wszystko zależy od sytuacji w jakiej dziewczyna zaszła w ciąże. Wpadka a może ma odpowiedniego partnera i chcieli i stać ich na to bo mają warunki etc.
              Jednak dziecko to obowiązek i wyrzeczenia a przy tym ogrom radości i szczęścia pod warunkiem że dziecko jest chciane i że mamy je za co utrzymać i gdzie wychować. Ciasny kącik u rodziców nie wystarcza niestety.
              Grzeczne dziewczynki chodzą do nieba, niegrzeczne chodzą tam gdzie chcą

              Skomentuj

              • Beti_O
                Ocieracz
                • Nov 2009
                • 138

                #22
                hmmm.... ale z rozstępami nic sie zrobić nie da.
                Poza tym masz strasznie czarne wizje. Jak kobieta po porodzie karmi piersią i dba o siebie to facet przy niej zostanie bez względu na to czy ma rozstępy czy nie - no chyba że kochał tylko jej ciało:/ Mój np. ostatnio stwierdził że to dobrze że są nie wielkie rozstępy na moim brzuchu bo one mu przypominają o najpiękniejszym dniu jego życia - był razem ze mną przy narodzinach córy
                Grzeczne dziewczynki chodzą do nieba, niegrzeczne chodzą tam gdzie chcą

                Skomentuj

                • Beti_O
                  Ocieracz
                  • Nov 2009
                  • 138

                  #23
                  a niech se wali.... i tak spać idzie ze mną a nie z nimi....
                  Grzeczne dziewczynki chodzą do nieba, niegrzeczne chodzą tam gdzie chcą

                  Skomentuj

                  • _mike
                    Banned
                    • Aug 2007
                    • 820

                    #24
                    Za******a sprawa, mówię Wam!

                    Skomentuj

                    • PabloXM
                      Gwiazdka Porno
                      • Sep 2009
                      • 1746

                      #25
                      Oprócz urlopu dziekańskiego (ktoś musi bobo wykarmić cycem, nie?) w późniejszym czasie młodym zajmą się - jak sądzę - młodzi dziadkowie. Na przyszłość to fantastyczna sprawa - wraca młodziak ze szkoły, rodzice w pracy a w weekendy zagra się z ojcem w gałę, pojeździ na rowerze czy pójdzie na kort.
                      Stay fresh, no matter where you are.

                      Skomentuj

                      • Beti_O
                        Ocieracz
                        • Nov 2009
                        • 138

                        #26
                        A ja np. nie brałam dziekanki bo i tak studiowałam zaocznie... na weekendy zostawiałam odciągnięty pokarm i nie było problemu bo mąż się bobo zajmował.

                        Tak jak mówię jeżeli młoda dziewczyna ma warunki i możliwości to niech ma dziecko jeśli tego chce. Dziecko od początku musi czuć się chciane i kochane. A jeśli rodzice co chwile dziecko będą podrzucać babci, cioci czy niani to wtedy nie będzie czuło się bezpieczne.

                        Wszystko zależy od sytuacji życiowej w jakiej się znajduje młoda kobieta
                        Grzeczne dziewczynki chodzą do nieba, niegrzeczne chodzą tam gdzie chcą

                        Skomentuj

                        • outgoing
                          Perwers
                          • Apr 2009
                          • 807

                          #27
                          Jak dla mnie to dużo zależy od ambicji rodziców zarówno w stosunku do dziecka jak i swoich własnych planów. Co do mnie to ja patrząc na siebie i moich znajomych podsumowałbym to tak:
                          18 - 26 - studia
                          24 - 30 - praca (dość często zmieniana)
                          30 - 35 - wyższe stanowisko w firmie bądź własna działaność i gdzieś w tym czasie dziecko.

                          Odstępstwa:
                          1. Jak ktoś nie studiuje to robi dziecko wcześniej
                          2. Jak ktoś pracuje w sektorze publicznym to robi dziecko wcześniej
                          3. Jak ktoś się nie umie zabezpieczać to robie sobie problem na własne życzenie

                          Obserwacje, które poczyniłem w spoełeczeństwie:
                          1. Im większe (pod względem ludności) miejsce zamieszkania tym później dzieci
                          2. Dzieci później wśród osób mieszkających w mieście, aniżeli na wsi
                          3. Im niższy SES tym szybciej i więcej dzieci (o zgrozo)
                          4. Im niższe wykształcenie tym szybciej dzieci (patrz punkt 1 w odstępstwach)
                          5. Im bardziej zamożni rodzice dziewczyny tym szybciej dziecko, im bardziej zamożni rodzice chłopaka tym później dziecko

                          @ Boberek

                          Można sobie zawsze plastykę brzucha zafundować po ciąży Poza tym jak już kiedyś pisaliśmy warunki i "warunki", dobra praca i "dobra praca", studia i "studia" etc. to pojęcia bardzo względne. Ja np. nie wyobrażam sobie skończenia studiów zaocznych czy wieczorowych bo uważam to za oszukaństwo intelektualne. Podobnie nie potrafiłbym się zdecydować na dziecko nie posiadając własnego mieszkania/domu na które sam zarobiłem. Dobra praca to hmmm, jedni uważają że starczy im 3 koła netto inni potrzebują 10, no a żeby mieć 10 to się trzeba napracować albo nakraść. Dla przykładu powiem wam że przedszkole prywatne w WW kosztuje około 1,5 - 2 tys zł miesięcznie. Do publicznego jest mega trudno się dostać i są na niskim poziomie. Ergo, cieszysz się z 3 koła, a tu Ci idzie 2 na przedszkole, 500 zł albo więcej na czynsz i robi się zonk. Do tego trzeba liczyć się z tym że dziecko może chorować i to czasami poważnie, i że trzeba się będzie obejść bez publicznej służby zdrowia a to są też ogromne koszty. Dlatego ja uważam że najpierw trzeba mieć bardzo mocno ustabilizowaną sytuację finansowo - zawodową, kilkadziesiąt(set) tysięcy odłożone na wszelki wypadek, a później można mieć dzieci. Aczkolwiek podziwiam Twoją decyzję o wczesnym posiadaniu dziecka i mam nadzieję, że moje czarne scenariusze was nie dotkną. Niemniej jednak ja widziałem wystarczająco już w swoim życiu, żeby w przypadku mojego dziecka brać je pod uwagę.

                          Napisał Nikita_
                          Sądzi,że podoła roli rodzica,będzie pracował,zarabiał,dbał o Nas.
                          Tylko to wszystko to czas przyszły i martwi mnie to,że nie mam 100 % pewności czy znajdzie pracę po powrocie zza granicy, czy podołamy. Za dużo pytań,za mało pewników.
                          Kurna doba ma tylko 24 h i wszystkiego się nie da ogarnąć. Nawet nie mieszkacie ze sobą, a chcecie mieć dziecko. Temu to jestem zdecydowanie przeciwny. Nie jesteście pewni pracy i co będziecie wychowywali dziecko z zasiłku dla bezrobotnych (jeśli mu się w ogóle należy co nie jest tak oczywiste skoro wraca zza granicy) i rodzinnego? Szalony pomysł. Znajdźcie najpierw 4 kąty, pomieszkacie parę lat, zobaczcie jak to wygląda i wtedy się zastanówcie. IMHO Twój facet mówiąc że chce dziecko nie wie o czym mówi i zachowuje się w tej sytuacji skrajnie nieodpowiedzialnie.
                          0statnio edytowany przez outgoing; 28-07-10, 10:03.
                          The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.

                          Skomentuj

                          • red_painterka
                            Perwers
                            • Sep 2009
                            • 997

                            #28
                            Napisał outgoing
                            18 - 26 - studia
                            A u niektórych okres ten pozostaje znacznie dłuższy, nie mam na myśli kiblowania
                            Obserwacje, które poczyniłem w spoełeczeństwie:
                            1. Im większe (pod względem ludności) miejsce zamieszkania tym później dzieci
                            2. Dzieci później wśród osób mieszkających w mieście, aniżeli na wsi
                            3. Im niższy SES tym szybciej i więcej dzieci (o zgrozo)
                            4. Im niższe wykształcenie tym szybciej dzieci (patrz punkt 1 w odstępstwach)
                            5. Im bardziej zamożni rodzice dziewczyny tym szybciej dziecko, im bardziej zamożni rodzice chłopaka tym później dziecko
                            I zgadzam się z tym.
                            Ja np. nie wyobrażam sobie skończenia studiów zaocznych czy wieczorowych bo uważam to za oszukaństwo intelektualne.
                            Myślę tak samo, co jest poparte na licznych przykładach.
                            Dodam jeszcze, że niektóre kierunki są nieosiągalne w takim trybie.
                            Nie masz co robić? Zrób pieniądze!

                            Ignorance is bliss.

                            Skomentuj

                            • Beti_O
                              Ocieracz
                              • Nov 2009
                              • 138

                              #29
                              No to w takim razie jestem oszustem ktory wczoraj obronił się na 5!!! I bez wiedzy by mi się nie udało!!!

                              Out: kwestie warunków mieszkaniowych i finansowych potrzebnych aby posiadać dziecko już między sobą omówiliśmy i już wracać do tego nie będziemy
                              Szkoda tylko że dalej mam wrażenie że klasyfikujesz mnie w kategorii plebsu.

                              Każdy ma swój pogląd i tego się trzymajmy. Ja tylko dziewczynie podałam przykład że jak się chce to można.
                              0statnio edytowany przez Beti_O; 29-07-10, 19:38.
                              Grzeczne dziewczynki chodzą do nieba, niegrzeczne chodzą tam gdzie chcą

                              Skomentuj

                              • outgoing
                                Perwers
                                • Apr 2009
                                • 807

                                #30
                                Napisał boberek_21
                                No to w takim razie jestem oszustem ktory wczoraj obronił się na 5!!! I bez wiedzy by mi się nie udało!!!
                                Super ja nawet mam 3 dyplomy w tym jeden obroniony z wyróżnieniem z najlepszej uczelni w mojej specjalizacji na dziennych i jak pojechałem za granicę to się okazało że ta wiedza, którą się tak podniecałem jest nic nie warta. Poza tym uczyłem na dziennych, zaocznych i wieczorowych i wiem czego uczyłem i jak musiałem zaniżać poziom poza dziennymi.

                                Napisał boberek_21
                                Szkoda tylko że dalej mam wrażenie że klasyfikujesz mnie w kategorii plebsu.
                                Ja nikogo nie klasyfikuje, jestem na to zbyt leniwy żeby się przejmować obcymi mi ludźmi w sposób szczególny.

                                Napisał boberek_21
                                Ja tylko dziewczynie podałam przykład że jak się chce to można.
                                A ja podałem kontrprzykład że wprawdzie można ale przy ponoszeniu pewnych konsekwencji w przyszłości zarówno dla rodziców jak i dla dziecka.
                                The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.

                                Skomentuj

                                Working...