z takim doświadczeniem mógłbyś w 'wolnej polsce" pretendować do stanowiska ministra finansów
Stan wojenny
Collapse
X
-
No i zaczyna się czat robić.. Nie takie były założenia wątku, kochani...
Młodsi od Frodo i ode mnie nie wiedzą, że do ZOMO wcielono w tym czasie część ludzi podlegających powołaniu do zasadniczej służby wojskowej.. W efekcie np. we wspomnianym już Domu Chłopa bazowało sporo wiejskich chłopaków..
Moja siostra, zapamiętała "solidaryca" - ucięła sobie pewnego dnia pogawędkę z taką grupką przed tym Domem Chłopa stojącą.. W samym środku dyskusji dostali racą z gazem łzawiącym z przejeżdżającego "scota".. Walnęli w swoich, na zasadzie: "grupa Twój wróg"..
Władza w tamtych czasach bardzo usilnie starała się zatomizować ludzi, podzielić na jednostki, atomy, pozrywać więzi ludzkich odruchów, empatii, współczucia - bo tak łatwiej zastraszyć.. Zauważcie, że dokładnie to samo robią bandyci z zakładnikami w gangsterskich filmach.. W jakimś stopniu to się niestety władzy udało - powszechny brak zaufania jednostki do jednostki jest tego przykładem..* * * * * * * *
Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa - nie zmienia to jednak faktu, że inteligencja idzie często w parze z chamstwem i nietolerancją.Skomentuj
-
a jeśli sobie już gdybiemy "co by było gdyby się WRONie powiodło", to ciekaw jestem jakie rzesze informatyków zatrudniałby dziś Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk by okiełznać internet w granicach PRLu ?
Skomentuj
-
procentowo tyle samo, co Chińczycy, lub nawet więcej.. Tyle że pewnie filtrowali by skuteczniej..* * * * * * * *
Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa - nie zmienia to jednak faktu, że inteligencja idzie często w parze z chamstwem i nietolerancją.Skomentuj
-
If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.Skomentuj
-
P..nie nawiedzonego antykomucha. Nikt do końca nie wie co by było gdyby stanu wojennego nie było.Skomentuj
-
If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.Skomentuj
-
Ja tam nie wiem jak to było, ale mama opowiadała, jak dziadka do wojska powołali jeszcze wtedy i jak się wszyscy bali, bo nikt nie wiedział co to do końca jest. No i ojciec opowiadał jakie akcje były, bo on wtedy w wojsku był.
Zdania co do samego wprowadzenia byuły takie że to było potrzebne i że Jaruzel dobrze zrobił. Czy tak było nie wiem i teraz jak dla mnie głupotą jest spierać się o słuszność jego decyzji. Wprowadził, przeżyliśmy to i finał. Trza ciągnąć życie dalej jakie mamy.Skomentuj
-
Stanu wojennego nie mogę pamiętać, bo robiłem wtedy w tetrę.
Rodzice bardzo dużo mi opowiadali ogólnie o poprzedniej, słusznie minionej epoce, jednak o samym stanie wojennym pamiętam strzępy ich opowieści.
Mój ojciec był w tym czasie stoczniowcem i brał czynny udział w ówczesnych wydarzeniach. Matka przerzucała mu jedzenie przez bramę. Jego, wraz z innymi siłą wynoszono ze stoczni.
Godzina policyjna była utrudnieniem np. w... zakupach. W tamtych czasach bowiem, żeby kupić coś konkretnego (głównie mięso), trzeba było ustawiać się w kolejce o 3 - 4 w nocy. Grupki ludzi, stojące pod sklepemami, rozpraszały się i chowały, gdy przejeżdżał patrol. Gdy wracali, kolejności pilnowały osławione komitety kolejkowe.
Ot, tyle kojarzę z opowieści rodziców o stanie wojennym.Skomentuj
-
Co nam dadzą ciągłe dyskusje, debaty na temat zasadności wprowadzenie stanu wojennego - 30 lat temu!
Po co roztrząsać coś, co nic nie da nam pozytywnego i wymiernego? Lepiej zająć się sprawami i problemami obecnymi i przyszłymi!Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.Skomentuj
-
Nie znam się, ale chyba chodzi o to, że wciąż żyją rodziny pomordowanych wtedy ludzi. Więc nie wszyscy to przeżyli, jak pisze Nolaan.Skomentuj
-
Fakt, ale jak dla mnie robienie ze śmierci tych ludzi okazji do szopki, wzajemnego wyzywania i ubliżania tylko uwłacza ich pamięci. To nie jest tak, że ja w pełni się zgadzam z tym, że SW został wprowadzony i że rząd absolutnie miał rację używając siły. Czasy były złe i ludzie się zbuntowali, ich święte i niezaprzeczalne prawo.
Ale robienie z tego powodu rok w rok szopki, rozdrapywanie ran, obrzucanie się błotem przed samymi Świętami, okresem przebaczania i proszenia o nie jest kompletnie nie na miejscu i poniżej godności.Skomentuj
-
Mamy czasy obarczone jakąś dziwną manią rozliczania "czerwonej" epoki i sprawa dyskusji o stanie wojennym (tej "medialnej") jest chyba tego przykładem. Ale jakoś nikt nie potrafi tak naprawdę odpowiedzieć po co.- (...) Piękno to jest to, co człowiek ma w środku.
- Tak? To dlaczego w "Playboyu" nie drukują zdjęć rentgenowskich?
– ... Bo głupi jesteś.Skomentuj
Skomentuj