Bardzo bolesny pierwszy raz :(

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bunny90
    Świętoszek
    • Jul 2010
    • 2

    Bardzo bolesny pierwszy raz :(

    Wczoraj zdecydowaliśmy się z chłopakiem na ten pierwszy raz. Oboje nie robiliśmy tego wcześniej. Zabiezpieczyliśmy się prezerwatywą oraz zastosowaliśmy nawilżający lubrykant. Przygotowaliśmy odpowiednią atmosferę, romantyczną muzykę i świece. Jednak moje wspomnienia są okropne. Czułam okropny ból, chociaż jego członek praktycznie nie wszedł. Byłam przygotowana na ból, bo uważam, że moje miejsce jest bardzo ciasne... Próbowałam różnych pozycji[ułatwiających przebicie błony dziewiczej] jednak nie poskutkowało. Jestem świadoma, ze czasem trzeba zacisnąć zęby i wytrzymać ból. Ale ten ból był jak dla mnie nie do zniesienia Jestem wrażliwa na ból. Poprosiłam chłopaka, żebyśmy sobie odpuścili po kilku próbach wczoraj. On zaproponował, żeby to powtórzyć dziś. Dodam, że on jest delikatny ze mną i nie robi nic przemocą. Czy macie jakieś rady dla mnie co robić ? Proszę o poważne komentarze... Z góry dziękuję.
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5246

    #2
    Pytanie za 10 pkt, chcesz tego?

    Jeśli nie (czyt. nie jesteś przygotowana psychicznie) to jakbyście próbowali odpalić auto z padniętym akumulatorem.

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • bunny90
      Świętoszek
      • Jul 2010
      • 2

      #3
      tak jestem pewna, że tego chcę. może trochę się obawiam, ale to chyba normalne strach przed nieznanym i bólem, prawda?

      Skomentuj

      • Rojza Genendel

        Pani od biologii
        • May 2005
        • 7704

        #4
        Samospełniająca się przepowiednia.
        Skoro spodziewasz się że będzie ból i boisz się tego- tak właśnie będzie.
        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

        Skomentuj

        • holly
          Perwers
          • Feb 2009
          • 1090

          #5
          Spróbujcie z palcami, najpierw jednym - potem dwoma, może jak się uda to trzema. Dopiero później przejdźcie do stosunku. Zobaczysz kiedy zacznie cię boleć - jeśli przy pierwszym paluszku, to coś jest nie tak i powinnaś skonsultować się z lekarzem (skoro mówisz że na pewno, na 100% tego chcesz i nie jest to jakiś podświadomy skurcz mięśni).
          C'est la vie.

          Skomentuj

          • Zagubiona
            Ocieracz
            • Jun 2010
            • 183

            #6
            Zgadzam się ze zdaniem Rojze, skoro sama się tak napinasz, że będzie tak strasznie bolało, no to będzie...
            Musicie do tego jeszcze chyba dojrzeć, skoro tak bardzo się boisz, i okropnie boli, to może warto jeszcze z tym poczekać?
            Na wszystko przychodzi czas, a jest wiele przyjemnych rzeczy, w które taki stricte stosunek nie wchodzi.
            Un sourire est comme le soleil, qui consacre la fraîcheur du visage humain...

            Skomentuj

            • naj
              Świętoszek
              • Apr 2009
              • 1

              #7
              Miałam podobny problem. Też bardzo chciałam, no i też troszeczkę się obawiałam, ale to jak najbardziej normalne. Partner był jednak w stanie włożyć jedynie samą główkę penisa, a i tak czułam rozrywający ból, tak silny, że nic, tylko płakać.

              Poszłam zatem do ginekologa, co i Tobie radzę - aby zapytać, czy przypadkiem to nie są jakieś wady anatomiczne (w szczególności błony dziewiczej), czy "po prostu" sprawa stresu i przykurczenia mięśni pochwy. Okazało się, że błona ładnie się rozciągnęła, a ja po prostu jestem bardzo wąska w jednym miejscu. Ten ból zatem brał się stąd, że penis uderzał w przednią ściankę pochwy. Pani doktor powiedziała, że sporo przychodzących do niej kobiet ma taki problem - i zaleciła poćwiczyć trochę tak, jak sugeruje holly, ale z tym, żeby spróbować rozciągnąć pochwę, naciskając w kierunku jej tylnej ścianki.

              Ostatecznie jednak sprawę załatwiło dobranie odpowiedniej pozycji, tak, aby penis partnera był skierowany w stronę tylnej ścianki pochwy i żebym to ja mogła kontrolować tempo i kierunek "wchodzenia" - czyli "na jeźdźca", ale tyłem - plecami do twarzy partnera. No i oczywiście bardzo ważne jest odpowiednie nawilżenie.

              Nawiązując do wypowiedzi Rojzy i Zagubionej - nie przesadzałabym w tym wypadku, fakt, że sporo siedzi w głowie, ale bunny90 wcale nie napisała, że "nastawiała się na straszny ból", a pisała jedynie o "lekkich obawach" przed bólem (to przecież normalne) i podkreśliła, że bardzo chce.

              Bunny90, warto spróbować jeszcze raz, ale z nastawieniem, jak i poprzednio, że "nic na siłę", a w szczególności - z niczym się nie spiesząc. Jeśli znów nie uda Wam się znaleźć odpowiedniej pozycji, rozciągnąć, rozmasować itp., to naprawdę polecam zasięgnięcie porady u ginekologa, niech się wypowie na temat Twojej budowy .
              Last edited by naj; 04-07-10, 16:13.

              Skomentuj

              Working...