Pierwszy raz... jak się do tego zabrać?
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
nie każdy jest od razu gotowy na seks
może ona nie ma jak na razie takiej potrzeby zeby ktos jej grzebał w majtkach
a co do tego że ona ma w dupie Twoje uczucia to sie nie zgodze.
bo gdyby je miała to by nie była z Toba a Ty jak na razie myślisz tylko wackiemSkomentuj
-
chłopak nie myśli tylko wackiem. jest z nią półtora roku... to nie jest chwila, i nie można mu wmówić że chce ją tylko bzyknąć i już. po prostu przyszedł czas na seks w związku.
co do dzewczynki... wybacz chłopaku, ale dla mnie jedyne co powinieneś jej powiedzieć to "spadaj mała, tam są drzwi".
jak to zrobisz wyjdziesz na sukinkota który ją zostawił bo nie chciała się bzykać. jak będziesz próbował się do niej dobrać, wyjdziesz na sukinkota który tylko chciałby cipki a nie liczy się dziewczyna.
z taką nie warto czegokolwiek.
ewentualnie jeszcze rozwiązanie proste - kochać można jedną, bzykać inną.Skomentuj
-
nie czytając wypowiedzi innych: kocham, tzn min szanuję. zatem musi Ci wystarczyć Jej obecność bez seksu, miziania czy mientolenia po prostu nie jest gotowa. i już.`Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową. Nie pozwól by zmarnowała Ci ostatnie chwile.`Skomentuj
-
Odpuściłem sobie czytanie większości odpowiedzi, przejdę od razu do twojego problemu.
Może powinieneś się zastanowić nad swoją sytuacją? Nie wydajesz się być dla niej facetem godnym zaufania, mógłbyś chociaż stwarzać pozory. Małe próby rozmawiania na takie tematy są śmieszne- "kochanie, pogadajmy o seksie", wiesz spróbuj to zaaranżować. Jeśli nie masz pomysłu, spytaj siostry(lub innej przedstawicielki płci pięknej, z którą możesz o tym pogadać), one mają łeb na intrygi i tego typu podchody. W ostateczności możesz ją upić. Kupujesz litra i do parku. No, ale wtedy to już raczej bez rozmowy...Skomentuj
Skomentuj