W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy to wystarcza?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • StalyBywalec
    Ocieracz
    • Oct 2010
    • 127

    Napisał Grzela
    Ja powiem tak dla mnie jak kobieta jest naga to przepraszam teraz kobiety ALE TRACI NA UROKU.JA NIE WIEM ALE DLA.NIE NAJ BIDNINIEJ BIELIZNA MUS ..A CO DO🎉 NIE KAPRYSZĘ JEŚLI COŚ JEST NIE TAK POPROSTU UDAJE ZE NIC SIĘNIE STAŁO NIEMA ZWIĄZKUW IDAALNYCH😎
    Tak, sporo w tym prawdy, bądź moim mentorem, sensei. Wskaż drogę mistrzu.
    Pojawiam się i znikam

    Skomentuj

    • czarny_iwan
      Świętoszek
      • Jul 2005
      • 10

      Coś temat umiera. Nerusha liczę na Twoją odpowiedź w temacie wieku i doświadczenia życiowego również.

      Skomentuj

      • czarny_iwan
        Świętoszek
        • Jul 2005
        • 10

        Nerusha co jest? No to może jeszcze parę pytań odnośnie Twojej gotowości do związku z facetem.
        1.Wiek
        2.Status czyli uczysz się, studiujesz lub pracujesz
        3. Posiadasz lokum? Czyli własne mieszkanie czy mieszkasz z rodzicami lub wynajem.
        4. Niejako dalszy ciąg pkt. 2 to poziom dochodów czyli samodzielność finansowa
        5.Zamiar posiadania lub nie potomstwa
        6.Czego konkretnie oczekujesz od faceta?
        Dodam że ja nie jestem zainteresowany związkiem z Tobą bo kocham swoją żonę ale staram się zrozumieć motywy Twojego postępowania.
        Możesz mnie uznać za materialistę ale twardo stąpam po ziemi i znam życie. Znam również kobiety. Wiem, powiesz że całe życie z jedną kobietą. Niby racja ale ponieważ jestem niezłym słuchaczem często byłem powiernikiem kobiecych problemów.

        Skomentuj

        • Chica
          Emerytowany PornoGraf
          FF
          • May 2007
          • 17

          Nie czytałam wszystkich rad, ale autorce postu odpowiem jedno. Nie wystarczy i na dłuższą metę nie masz szans na długi szczęśliwy związek. Powinnaś zwrócić się do psychologa a może nawet do psychiatry. Inaczej sobie z problemem nie poradzisz.

          Jedni lubią fiołki inni, jak im nogi śmierdzą.

          Ale sama wiem, że jak ludzie się kochają to akceptują siebie w całości.

          Postrzegasz siebie jak fajną laskę, która pod ciuchami ma tajemnicę.
          Spójrz na siebie jak na przeciętną dziewczynę. Nie kreuj się na laskę, bo nie tędy droga. Nie rób z siebie modelki jeśli masz coś do ukrycia, bo kłamstwo ma krótkie nogi.

          Dziś Ci się wydaje, że będziesz szczęśliwa w związku, w którym Twój facet będzie miał za Twoim przyzwoleniem inne kobiety. Ale po kilku takich doświadczeniach i biorąc pod uwagę Twoją psychikę, zaczniesz sobie żyły ciąć z zazdrości, niemocy i nienawiści do samej siebie.

          Skomentuj

          • feelit
            Świętoszek
            • May 2010
            • 1

            Moim zdaniem odpowiedzią może być odwrotna sytuacja. Wyobraź sobie, że spotykasz się z facetem, który nigdy nie będzie się chciał przed Tobą rozebrać. Nigdy nie zobaczysz i nie dotkniesz jego fiuta za to on zawsze chętnie będzie robił Ci minety, pieścił całą itd.. Jakbyś się czuła..?? Taka forma kontaktów o jakiej piszesz wystarczy ale na kilka może kilkanaście spotkań..

            Skomentuj

            • breathed
              Seksualnie Niewyżyty
              • Aug 2005
              • 269

              Napisał nerusha
              Dużo napisaliście, ale pozwolę nie zgodzić się z większością. Wyjaśniam wszystko po kolei :

              - opcji rozebrania się nawet nie biorę pod uwagę, chodzi mi o to jakie są szanse na to że potencjalny partner zaakceptuje związek w którym nie będzie "normalnego" seksu, a jedynie oral "wykonywany" przez kobietę w obcisłych wdziankach/przytulanie/masturbowanie go własną ręką, mogłabym pewnie też pozwolić spuszczać się na twarz czy odgrywać jakieś role dla urozmaicenia.
              Nie. Sam lodzik jest OK, ale jako wstęp do zabawy bądź szybkie rozładowanie. Seks w ciuchach - już lepiej, ale nadal bym odczuwał brak kontaktu spoconych ciał kontakt skóra do skóry jest dla mnie bardzo ważny...

              Napisał nerusha
              - moich blizn (niewidocznych w ubraniu ) nie jest mało, nie są to żadne delikatniutkie ryski. Mam trzeźwe, obiektywne spojrzenie na swoją skórę, i cóż - nie jest tak jak myślicie - nie przesadzam, więc możliwość ukazania się w całkowitym negliżu odrzucam całkowicie. Mężczyźni są bardzo wrażliwi na bodźce wzrokowe, i jakby któryś to zobaczył doznałby szoku, tym bardziej że w ubraniu sprawiam wrażenie tzw."laski" (jestem zgrabna, mam ładną twarz, fajnie się ubieram). To byłaby trauma dla nas obojga.
              Sam mam dość sporo blizn a ciało mojej żony jest w mniej więcej w 10-15% pokryte bliznami. I jak ją zobaczyłem pierwszy raz nago to wcale nie doznałem szoku ani nie mam traumy. Trochę czasu zajęło mi odkrycie, które fragmenty skóry są "nieczułe" i teraz je czasem omijam.
              Mężczyzna jest wzrokowcem ale nikt nie spodziewa się wyfotoszopowanej modelki w łóżku... A jeśli koleś ucieknie na widok twoich blizn, to wierz mi: nie warto sobie takim dupkiem zajmowac głowy...

              Napisał nerusha
              - to nie jest tak że nie poinformowałabym faceta o tym co jest powodem że nie rozbiorę się - oczywiście powiedziałabym mu prawdę czyli że nie mogę zdjąć ubrań bo mam uszkodzoną skórę/blizny, i że jedyne co mogę oferować jeśli chodzi o sferę seksualną związku to obciąganie mu w różniastych wdziankach/ocieranie w ubraniach/robienie mu masaży erotycznych itd.

              Sama nie oczekuję za to obciąganie mu ( w zwiazku) niczego oprócz przytulania mnie (czasami), i możliwości dotykania go/oglądania podczas masturbacji np. Klasyczny stusunek nie jest mi do niczego potrzebny, mam swoją rękę, i porno przecież.
              Jak szukasz kolesia z doskoku to luz ale nie zbudujesz na tym związku...

              Napisał nerusha
              Dodam że jestem dziewicą (i zawsze już tak będzie w sensie technicznym), bo przed uszkodzeniem nie zdążyłam tego zrobić.

              Zawsze gdy jakiś facet zaczynał zachowywać się w stosunku do mnie nazbyt erotycznie, albo zaproponował coś wprost odmawiałam, mimo że chciałam go podotykać, bałam się po prostu że poniesie go za daleko, i nie posłucha gdy zakaże mu siebie rozbierać, co skończyłoby się tragicznie.
              Problem leży w twojej głowie a nie w twoich bliznach czy wyglądzie. To, że ty nie akceptujesz swoich blizn wcale nie znaczy, że faceta one odrzucą.
              OK, może jakieś 10-20% facetów będzie oczekiwać idealnej lali, ale pozostała część poza lekkim zaciekawieniem co, skąd i jak nie zwróci uwagi w trakcie miłosnych zapasów...

              Napisał nerusha
              Z powodu tej rozbudzonej tęsknoty, i doznania jak jest to niesamowite uczucie być tak blisko faceta nęci mnie by spróbować poszukać w necie jakiegoś faceta z którym posunę się dalej tj. do obciągnięcia mu w ubraniu, albo po prostu do dotykania go w miejscach intymnych. Na porno najbardziej podnieca mnie widok obciągania właśnie. Przyjemnośc sprawiłaby mi też zapewne obserwacja masturbującego się przy mnie mężczyzny. Do tego nie trzeba się obnażać, a dałoby mi to dużo radości. Nie powinno być raczej problemu ze znalezieniem kogoś takiego przez internet, i raczej się na to odważę.
              Na pornosach to właśnie ci się podoba bo tylko to na stan obecny jesteś w stanie zaakceptować. Ale brnąc dalej w szukanie faceta tylko na loda skrzywisz sobie jeszcze bardziej podejście do swojego ciała...

              Napisał nerusha
              Jeszcze pytanie : czy obciąganie z połykiem naprawdę nie jest dla was przyjemniejsze?
              Tak, jest przyjemniejsze. Choć niektórzy mogą chcieć kończyc na twarzy - taki nasz męski zwyczaj znakowania zdobytego terytorium


              Napisał nerusha
              Przysięgam, że nie żartuję.

              Moje blizny są na ramionach, i nogach (od kolan wzwyż) lekarz ich nie widział, bo miałam tylko badania klatki piersiowej (w tamtych okolicach nic nie ma), i brzucha (tam też nic nie ma).


              Nie spalibyśmy razem w łóżku, zresztą ja bym się krępowała sypiać z ukochanym w jednym łóżku, z tego względu że rano niezależnie od tego jak dużo poświęci się wieczorem czasu na kąpiel, i zabiegi higieniczno-kosmetyczne, po przebudzeniu nie jest się najświeższym.

              Ja wyraźnie bym go uprzedziła, że NIE życzę sobie dobierania się przez sen - musiałby to zaakceptować, inaczej nie chciałabym z nim być bo straciłabym zaufanie (oczywiście wytłumaczyłabym mu dokładnie dlaczego).
              (...)
              Nie, nigdy bym się przed nim nie rozebrała. Mógłby mnie oglądać, i dotykać poprzez obcisłe, zdzirkowate fatałaszki.
              (...)

              POWTÓRZĘ JESZCZE RAZ, BO TO WAŻNE : pozwoliłabym chłopakowi na korzystanie z usług seksualnych innych kobiet od czasu do czasu. W ogóle by mi to nie przeszkadzało.
              Twój problem leży w głowie. A jeśli nie jesteś gotowa do tego aby zasnąć z ukochanym mężczyzną i się obudzić rano u jego boku to się dziewczynko nie bierz w ogóle za związki. Zakaz dobierania się do ciebie? Oglądać ale nie dotykać? Sorry, ale z takim podejściem to znajdziesz kolesia na raz, na loda i na nic więcej.

              I na koniec króciutka rada:
              Laski, która jest tylko na loda się nie przytula, nie całuje i nie traktuje z szacunkiem...
              0statnio edytowany przez breathed; 08-02-16, 09:40.

              Skomentuj

              Working...