Pierwszy raz u prostytutki....

[Nolaan]

Wyszukiwarka w palce gryzie, że dublujesz temat stary jak to forum?

Chcesz to idź, co mi do tego?
Ja sam nigdy na dziwki nie chodziłem, bo nie musiałem ani mnie do tego ciągnęło, nawet w okresach wielkiej łóżkowej desperacji.

Tylko nie zdziw się jak po wyjściu nie będzie ci się chciało tego powtarzać.

[Malinka_a]

już nie raz mówiłam, że sądzę, że to totalna głupota. sam fakt korzystania z usług tych pań jest dla mnie nieco żałosny, a co dopiero przy pierwszym razie, który może i imo powinien być niezapomnianym przeżyciem. nie wiem, jakby mi facet oznajmił, że miał pierwszy raz w burdelu, chyba zmieniłoby to nieco moje podejście do niego, bo uznałabym go za desperata, który nie umie zaruchać
powiedz mi, w jakim celu Ci potrzebne? nie chcesz sobie walić - zacznij podrywać dziewczyny.
no, ale kto by mnie tam słuchał, zaraz zostanę zagryziona

[Nolaan]

Podrywać trzeba umieć.
Tacy jak on nie umieją i nie chcą umieć, idą na łatwiznę zatem. A potem mamy nowych termosów2 na BT sfrustrowanych i zrażonych do seksu i kobiet w ogólności.

Ja tam też uważam, że dziwki to nie wyjście, ale takim jak on nie przetłumaczysz. Jak chce, niech idzie. Sam się przekona.

[19marcin89]

Wyszukiwarka w palce gryzie, że dublujesz temat stary jak to forum?.

mój błąd powinienem był sprawdzić, czy był tak temat

Tylko nie zdziw się jak po wyjściu nie będzie ci się chciało tego powtarzać

myślisz, że może to być dla Mnie traumatyczne przeżycie?

W sumie pierwszy raz jest tylko raz w życiu.

[Nolaan]

Gościu, ja tu siedzę kilka lat. Takich jak Ty był legion, a wiekszość po wszystkim nie była usatysfakcjonowana. Nie mnie oceniać Twoje potrzeby i możliwości, serio. Chcesz to idź, tylko miej na uwadze, że to może wyglądać całkiem inaczej niż ci się wydaje.

[19marcin89]

Podrywać trzeba umieć.
Tacy jak on nie umieją i nie chcą umieć, idą na łatwiznę zatem. A potem mamy nowych termosów2 na BT sfrustrowanych i zrażonych do seksu i kobiet w ogólności.

Ja tam też uważam, że dziwki to nie wyjście, ale takim jak on nie przetłumaczysz. Jak chce, niech idzie. Sam się przekona.

to wszystko wywnioskowałeś z jednego postu? Zadałem pytanie i ROZWAŻAM pójście.

[michalmust]

Co to za pierwszy raz z prostytuką? Chyba że po prostu chcesz mieć to za sobą. Tylko potem bądź szczery (z dziewczyną).

[Nolaan]

A ja ci odpowiadam zgodnie z tym co tu widziałem i co zaobserwowałem sam.
Moim zdaniem nie warto. A czy Twoim też? Póki nie podejmiesz decyzji to się nie dowiesz.

[solstafir]

19marcin89 pierwsza najważniejsza rzecz - nie słuchaj rad kobiet. Możesz nawet moich rad sie nie słuchać, byle nie ich, nie że masz robić odwrotnie, po prostu kompletnie je ignoruj. Na ich podpowiedziach nic nie zyskasz.

A tera moje zdanie - idź do dziwki tylko wtedy jeśli masz absolutną i długotrwałą pewność że normalnie nigdy żadnej laski nie wyrwiesz, szkoda by było umrzeć jako prawiczek.

[19marcin89]

A ja ci odpowiadam zgodnie z tym co tu widziałem i co zaobserwowałem sam.
Moim zdaniem nie warto. A czy Twoim też? Póki nie podejmiesz decyzji to się nie dowiesz.

dzięki za Twoją wypowiedz, jest to niezbyt mądry pomysł i odpuszczę sobie...

[Margo82]

19marcin89, jesli w nicku masz datę urodzin to chyba troszkę za wczesnie na agencję. Tam to raczej panowie po 50tce, którym się w domu z żoną nie układa. Jak jesteś młody to może zwyczajnie poderwij jakąś dziewczynę. Moim zdaniem, skoro to Twój pierwszy raz, to będziesz żałował. Chyba nie warto.

[19marcin89]

Moim zdaniem, skoro to Twój pierwszy raz, to będziesz żałował. Chyba nie warto.

też tak sądzę.

[Malinka_a]

19marcin89 pierwsza najważniejsza rzecz - nie słuchaj rad kobiet. Możesz nawet moich rad sie nie słuchać, byle nie ich, nie że masz robić odwrotnie, po prostu kompletnie je ignoruj. Na ich podpowiedziach nic nie zyskasz.

moja główną wypowiedzią tutaj było tylko to, że może żałować, że jego pierwszy raz wyglądał tak, a nie inaczej i że raczej odpuliłabym chłopaka, który przyznałby mi się, że ma coś takiego za sobą. nie tylko dla samego faktu, bo gdzie wkładał to mnie średnio interesuje. ale z pobudek, z jakich to zrobił. co to za facet, który płaci za coś, co przy ODROBINIE wysiłku i dobrych chęci mógłby mieć za darmo, i to w lepszej, o wiele lepszej jakości. aż tak bardzo nie mam racji?

wojować, jak kiedyś już nie zamierzam. to było całkiem zabawne, ale sobie odpuszczę

[Nolaan]

Nie żebym krakał, ale chyba właśnie nową wojenkę wywołałaś

[Malinka_a]

bo się wybitnie tych kobiet dziś czepiają, no! ja nie psioczę na facetów, chociaż też bym mogła założyć temat 'czemu wszyscy faceci to ***** i myślą c***em?' i nie przyjmować żadnych argumentów, że jeden, czy dwóch to nie wszyscy
a chyba po to tu siedzę, żeby móc powiedzieć co na jakiś temat myślę.