BTW, Konstytucja III Maja została wprowadzona w drodze naginania procedur prawnych (delikatnie rzecz ujmując), znacznie OGRANICZAŁA ona liczbę ludzi posiadających prawo wyborcze i zawierała m.in. kary za porzucenie katolicyzmu. Co nie zmienia faktu że fajnie że ją wprowadzono.
A z tym prawem wyborczym to akurat dobrze. Gdyby o tym wcześniej pomysleli, może by takiego bezhołowia nie było.
Żeby nie było - nie jestem totalnym wrogiem i Rzeczypospolitej. Ten ustrój miał sporo zalet i fajne czasy były, bośmy mocarstwem się stali, jakby nie patrzeć.
Ale zmiany wprowadzone w Konstytucji, choć po prawdzie gówno dały, były okej. Szkoda, ze jak zwykle za późno śmy na ten myk wpadli.
P.S. Wiem, że największym dymaczem Kasi był król, żeby mi nikt nie pociskał od matołów
Skomentuj