Rubensowska budowa ciała.

[heroinka]

to ja sie wypowiem za mojego partnera
bardzo go kreca okragle kobiety
i w tym cale moje szczescie bo krece go i ja

[na marginesiku: autorze tematu - a moze 'czy chcialabys sie spocic w wystepie reklamowym?']

[heroinka]

teczowki w oczkach jane

[glizdziarz]

Aaaa tęczówki powiadasz

[heroinka]

a powaznie to cala reszte tez ale spoko, nie narzekam bo bardzo lubie swoje cialo i akceptuje je calkowicie
[chyba?]

[Frodo Baggins]

ja pitolę, niedługo wróci sprężynka i też się załapie na biadolenie nad grubością swoją
herka - byś się wstydziła cokolwiek o sobie w tym temacie mówić... Bambii zresztą też.

jeśli to kompleksy - to niepotrzebne, jeśli kokieteria - to już jej dość.

[heroinka]

pisalam w innym temacie wlasnie frodo ze kompleksow jako takich nie mam, zwyczajnie zdaje sobie sprawe ze daleko mi do figury modelki, bardzo daleko, ale jak wyzej tez napisalam akceptuję swoje cialo, podoba mi sie ono itd

[Cash91]

jeśli to kompleksy - to niepotrzebne, jeśli kokieteria - to już jej dość.

Gadaj co chcesz, babom nie przemówisz do rozsądku.

[Sruuu]

Zupełnie mnie nie podniecają, uwielbiam chudzinki

[Holy inquisitor]

Zupełnie mnie nie podniecają, uwielbiam chudzinki

Ja też takie preferuję, pewnie na zasadzie przeciwieństwa do mojej matki która jest o takich kształtach.

[heroinka]

Gadaj co chcesz, babom nie przemówisz do rozsądku.

hehe, to tez prawda
bo jesli kobieta sama widzi ze cos z ktora czescia jej ciala jest nie tak a facet uparcie twierdzi ze jest super to najwidoczniej on ma cos z oczami a ona wie swoje i juz
[np. takie 'za******y masz tyłeczek kochanie' kiedy wiem ze to najmniej za******a czesc mojego ciala]

[Gurgun]

Ja niby też uważam, że wolę szczupłe kobiety, ale jak niedawno zobaczyłem artykuł mówiący, że podobają się mężczyznom tęższe kobiety a jako przykłady podano Monicę Bellucci i Scarlett Johanson to wyszło na to, że jednak grube tez lubię

[Fender]

Herka ale pamiętaj że ilu ludzi Tyleż samo gustów. I jeśli mówię, że masz za******y tyłeczek, to dlatego że dla mnie one jest za******y

[heroinka]

no ale sam przyznasz ze moj tylek jest raczej wiekszy niz mniejszy
ale skoro dla ciebie jest za******y to super, niech sobie bedzie

[jezebel]

Ja myślę, że taka licytacja nie ma sensu - dlatego też od razu dialog ze Zwyczajnie ucięłam i przeniosłam do OT, wiedząc, że zaraz się sypną posty w ten deseń od wielu szczupłych dziewczyn. Tak to się można przekomarzać w nieskończoność, bo wiele kobiet widzi u siebie mankamenty w sposób wyostrzony, a przede wszystkim niezrozumiały dla innych. Ja myślę, że nie jest nowością i dziwnym objawem, że facetom po prostu podobają się kobiety z wydatnymi atrybutami kobiecości. Prawda jest taka, że sieć akurat nie jest dobrym miejscem na takie rozmowy, bo to w realu dokonujemy wyboru i tam się przekonujemy co kogo kręci w istocie. Tutaj to sobie możemy mówić: jesteś taka, jesteś siaka, lubię takie, srakie i owakie. W trakcie nawiązania relacji i tak psu w dupę będą auty i mankamenty, jak braknie mięty i chemii.
Jest jeszcze jedna rzecz: miłość własna. Jeśli my nie będziemy siebie kochać, to niepowodzenia w miłości i relacjach, będziemy usprawiedliwiać swoim wglądem: "za brzydka jestem", "za gruba", "za pryszczata". Nigdy nie będziemy podobały się każdemu i nie będzie tak, że z każdym coś zaskoczy. Ba! nie musi, nawet nie powinno. Ale akurat nie nadmiar tłuszczu musi być tu klu.

[heroinka]

...Jest jeszcze jedna rzecz: miłość własna. Jeśli my nie będziemy siebie kochać, to...

...to i komukolwiek cięzko nas bedzie pokochać
ot cała filozofia odbiegająca troszke juz od tematu tego tematu