Ciekawy temat i interesująca dyskusja.
Czytając wszystkie wypowiedzi i porównując z własnym doświadczeniem zawodowym muszę stwierdzić, że wszyscy mają rację. I Młody i jego oponenci.
Prawo pracy jest obusiecznym mieczem i w swoich założeniach dba o interesy pracownika i pracodawcy. Prywatni pracodawcy najchętniej by zlikwidowali Kodeks Pracy gdyż im utrudnia (co nie oznacza, że uniemożliwia) wykorzystywanie pracowników do maksa. Z drugiej strony w KP jest kilka zapisów, które mogą zagrozić istnieniu firmy.
Co do łamania praw pracowników to przyczyn jest kilka. Tak jak napisał Młody (pierwszy raz się z nim zgodzę) pierwsze to podaż pracowników na lokalnym rynku pracy i popyt na pracę. Jeżeli pracodawca wie, że może praktycznie bez straty wymienić obecnego pracownik na nowego to jest to dla niego zachęta do łamania prawa. Druga sprawa to charakter pracodawcy (szefa). Jeśli jest mendą to będzie ną i nic tu KP. Można go ciągać po sądach a on się nie zmieni. Zwłąszcza jak dodatkowo funkcjonuje na rynku, gdzie jest nadmiar pracowników.
Drugą strona tego medalu to szanowanie prawa przez pracodawcę i pracownika. Ktoś powiedział, że zadowolony ze swojej pracy pracownik jest bardziej wydajny i lepiej identyfikje się z firmą tworząc jej wizerunek.
I jeszcze jedna kwestia, na ile pozwolimy sobie wejść na głowę szefowi. Z pracą ponad siły nie należy przesadzać i na łamanie KP nie należy się godzić. W pewnej chwili nie podołamy wziętym na siebie lub narzuconym obowiązkom i ....
Wszystkim polecam poszukanie materiałów na temat wypalenia zawodowego. - ktoś powie po co to tutaj? Ano po to, że pokazuje co się z nami stanie jak będziemy brać za dużo na siebie i pokazuje jak sobie z tym radzić.
Czytając wszystkie wypowiedzi i porównując z własnym doświadczeniem zawodowym muszę stwierdzić, że wszyscy mają rację. I Młody i jego oponenci.
Prawo pracy jest obusiecznym mieczem i w swoich założeniach dba o interesy pracownika i pracodawcy. Prywatni pracodawcy najchętniej by zlikwidowali Kodeks Pracy gdyż im utrudnia (co nie oznacza, że uniemożliwia) wykorzystywanie pracowników do maksa. Z drugiej strony w KP jest kilka zapisów, które mogą zagrozić istnieniu firmy.
Co do łamania praw pracowników to przyczyn jest kilka. Tak jak napisał Młody (pierwszy raz się z nim zgodzę) pierwsze to podaż pracowników na lokalnym rynku pracy i popyt na pracę. Jeżeli pracodawca wie, że może praktycznie bez straty wymienić obecnego pracownik na nowego to jest to dla niego zachęta do łamania prawa. Druga sprawa to charakter pracodawcy (szefa). Jeśli jest mendą to będzie ną i nic tu KP. Można go ciągać po sądach a on się nie zmieni. Zwłąszcza jak dodatkowo funkcjonuje na rynku, gdzie jest nadmiar pracowników.
Drugą strona tego medalu to szanowanie prawa przez pracodawcę i pracownika. Ktoś powiedział, że zadowolony ze swojej pracy pracownik jest bardziej wydajny i lepiej identyfikje się z firmą tworząc jej wizerunek.
I jeszcze jedna kwestia, na ile pozwolimy sobie wejść na głowę szefowi. Z pracą ponad siły nie należy przesadzać i na łamanie KP nie należy się godzić. W pewnej chwili nie podołamy wziętym na siebie lub narzuconym obowiązkom i ....
Wszystkim polecam poszukanie materiałów na temat wypalenia zawodowego. - ktoś powie po co to tutaj? Ano po to, że pokazuje co się z nami stanie jak będziemy brać za dużo na siebie i pokazuje jak sobie z tym radzić.
Skomentuj