Dlaczego w Polsce uwaza sie, ze technika i szkoly policealne sa dla debili?

[wiarus]

Też, szczególnie z dobrym podajnikiem

[joedoe]

Czy wiesz, że doszło do takiej paranoi, że inżynierom robiącym doktorat, nie wolno się dotknąć do obrabiarki stojącej w laboratorium

Czy wiesz ze pisalem do ministerstwa zeby mi pozwolono pracowac fizycznie na produkcji?
Mniej wiecej podobna paranoja.

[wiarus]

Z tym ministerstwem chyba zalewasz - to kwestia dyrekcji, lub właściciela i godzinnego szkolenia BHP /dopuszczenie do pracy na stanowisku/. Ale faktem jest, że w przypadku Politechniki, nie wolno się nikomu dotknąć do zabawek. Za ten fakt ręczę. Chore to, bo jak ma później inż. projektować detale, czy wymiarować ubytkowo, skoro nie wie co i w jakiej kolejności się robi? A jak pisać technologię? A jak do q***y nędzy naprawić uszkodzenie, bez znajomości jej pracy?

[iceberg]

Wiarus a Ty się dziwisz, że wykupuje nas zagraniczny przemysł... przy takim podejściu edukacyjnym to cud, że niektórzy inżynierowie znajdują pracę - i nie mam tu zastrzeżeń do studentów ale do systemu kształcenia.
Z drugiej strony powiem Ci, że na kierunkach medycznych też różowo nie jest ale troszkę lepiej - przynajmniej mamy fantomy

[wiarus]

A inż. filmiki edukacyjne
Chyba się sam pochlastam skalpelem /w razie potrzeby oczywiście/, a dopiero później wezmę coś na znieczulenie.
ICE niedługo przestaną się dziwić czemukolwiek i wkurzać na takie bzdety. Zacznę pić, dostanę rentę, zasiłek i spokojnie codziennie wbiję się w niebyt psychiczny.

[joedoe]

Z tym ministerstwem chyba zalewasz

Zdziwisz sie ale nie.
Paragraf byl - zatrudnic czlowieka nalezy sie zgodnie z jego wyksztalceniem a ja z wyzszym nie nadawalem sie na robola bez tego ze ktos moglby dostac w dupe.
Odpowiedz ministerstwa byla: Jesli obywatel sobie zyczy to prosze bardzo.

[pawel1978]

@iceberg:
Masz racje. Zwroc tez uwage, ze ktos zarabia na sprzedazy nawet gruba kase.
Tak samo jak na zlecaniu zagranicznym firmom, gdy moga naszym.