W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Anal (wasz stosunek do niego)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • itakpowiem
    Seksualnie Niewyżyty
    • Feb 2009
    • 215

    Napisał Wesoly Jas
    kazda dziewczyne boli tylko trzeba umiec podejsc do tego delikatnie, raz pannie zapakowalem prawie na snie mianowicie przebudzilem sie w srodku nocy poszedlem sie wysikac tak patrze a panne ladnie wypieta w moja strone wiec zaczalem dzialac szybko i bezbolesnie, przebilem sie... ale zlapalem ja za buzie zeby nie krzyczala bo rodzicow by obudzila na dole.
    stary, jestes zdrowo po*******ony .... kiedy idziemy na piwo

    Skomentuj

    • Big Buddha
      Świętoszek
      • Apr 2009
      • 19

      Spróbowaliśmy pierwszy raz w ostatni weekend
      Jako że był to nasz pierwszy analny raz, zgodnie stwierdziliśmy, ze trzeba by sie troche upoić alkoholem
      No i wyszło tak, że ja nie pamiętam zbyt wiele Ale było miło Za to jest to dobry powód do powtórki
      Natomiast jej się bardzo podobało czym była mocno zaskoczona

      Skomentuj

      • monisia90
        Świętoszek
        • May 2009
        • 1

        Ja lubię anal. Kiedy pierwszy raz robiłam to z moim facetem byłam pozytywnie zaskoczona. On chyba też

        Skomentuj

        • kocham_cipki
          Świntuszek
          • May 2009
          • 75

          Ja próbowałem raz, ale kobieta ma za delikatny odbycik i pociekło trochę krwi, chociaż było sporo nawilżenia.
          Potwornie się przeraziłem i przez pewien czas bałem się nawet spojrzeć na tą dziurkę, a co dopiero jej dotknąć palcem jednym. To była trauma, ale bardziej dla mnie, bo ona się za mocno nie przejęła.

          Skomentuj

          • djfuckme
            Ocieracz
            • May 2009
            • 124

            a ja mam za dużego chłopaka i mnie bardzo boli ; /
            Chwalę niewinną, lecz wolę inną.

            Skomentuj

            • kocham_cipki
              Świntuszek
              • May 2009
              • 75

              Nie znam faceta, który by nie chciał zapapurzyć w pierdziawę.

              Skomentuj

              • psotka
                Świntuszek
                • May 2009
                • 71

                zdecydowanie mnie to nie pociąga... kiedys raz moj luby probowal mi wlozyc ale nie bylo to przyjemny i na tych probach sie skonczylo...

                Skomentuj

                • Ćwierćnuta
                  Emerytowany PornoGraf
                  • Feb 2009
                  • 1870

                  Napisał piwnooka kocica
                  Myslę dokładnie tak samo. Licząc głosy faceci za kobiety przeciw. Mojego faceta to ciekawi, ale ja nie wiem.
                  Skąd ten pomysł? Bo chyba nie z BT...
                  Ssanie na czekanie.

                  Skomentuj

                  • papużka

                    długo nie chciałam, ale jak raz spróbowałam to już nie chcę przestać

                    Skomentuj

                    • daro110
                      Świętoszek
                      • Sep 2006
                      • 20

                      osobiscie chcialbym sprobowac seksu analnego kreci mnie to od dawna,lecz niestety moja partnerka nie jest do tego przekonana,moze kiedys uda mi sie ja przekonac zobaczymy,ale nic na sile

                      Skomentuj

                      • dizi403
                        Świętoszek
                        • Jul 2007
                        • 21

                        Za pierwszym razem trochę obawiałam się tej formy seksu. W trakcie było nawet przyjemnie, na drugi dzień jednak miałam dziwne odczucia. Ale dni mijały,a w głowie zostawały tylko te przyjemne wspomnienia także co jakiś czas dawałam swemu narzeczonemu ten otworek do penetracji.
                        Seks analny na tyle opanowaliśmy, że obecnie daje mi samą radość więc czasem sama o niego proszę. A w ciężkie dni jest to idealna forma seksu.
                        Hasło do fotek to: dlabt

                        Skomentuj

                        • geisza
                          Świętoszek
                          • Jan 2010
                          • 12

                          Ja mam pozytywne nastawienie do analu, ostatnio spróbowałam i orgazm miałam tak szybko jak jeszcze nigdy, co prawda to prawda, pierwszy raz to maksymalnie dziwne uczucie..ale później nie do opisania. Aż zaczęłam mówić do partnera "pieprz mnie szybciej", "dobra już zerżnij mnie w końcu"..te słowa podziałały zarówno na niego jak i na mnie.
                          Jeśli chodzi o jego pupę to na razie nie dal się namówić bym mogła am cokolwiek zrobić, ale myślę że to tylko kwestia czasu

                          Skomentuj

                          • Marekk
                            Ocieracz
                            • Sep 2009
                            • 142

                            My od jakiegoś czasu bawimy sie analnie i to wyszło ze strony mojej drugiej połówki. Osobiście przyznam, że poza aspektem typowo mentalnym i podniecającym, to nic szczególnego w sensie fizycznym w tym nie widzę. Zresztą ją też boli kiedy wsunę się tam, ale powoli myślę, że będziemy rozwijać tę zabawę.
                            Pończochy to mój fetysz

                            Skomentuj

                            • mango
                              Świętoszek
                              • Jan 2010
                              • 4

                              A ja tego nie lubię, za to mój chlopak jest maniakiem na tym punkcie.Na poczatku sie bawilismyy, kiedys sprawialo to mzoe i jakas przyjemnosc, ale chyba bardziej pokierowane to bylo tym zeby zaspokoić jego pragnienia. Teraz sytuacja wyglada tak ze juz od ok 1-2rku(nie pamietam) tego nie robilismy, bo ja niechce skazywac sie na ból.nawet gdybym to zrobila, przezyla jakos pierwsze minuty kiedys boli najbardziej to potemi tak niemam z tego zadnej frajdy,stąd nie widze w tym nic specjalnego.Po cosie męczyć, skoro i tak nic z tego nie mam przyjemnego. Szkoda mi tyko mojego chlopaka bo mu ciagle mówię nie
                              Chociaz często też proponuje mu że to ja mu tam powkładam zabawki,godzis ie czasem, po to zeby mi pokazać,ze to fajne, ale i tak wiem ze udaje

                              Skomentuj

                              • Grajam
                                Ocieracz
                                • Feb 2009
                                • 131

                                Ciekawi mnie... chciałbym spróbować... może kiedyś, a może nigdy...

                                Skomentuj

                                Working...