W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Brak reakcji na pieszczoty i inne...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • xHaniax
    Świętoszek
    • Feb 2016
    • 33

    Brak reakcji na pieszczoty i inne...

    Hej. To mój pierwszy post tutaj, więc od razu się witam Jestem tu nowa.
    Z góry przepraszam jeśli wrzuciłam temat do nie tej kategorii co trzeba...

    Nie trudno chyba zorientować się, dlaczego piszę. Mam problem w związku.
    Sprawa jest dosyć złożona, więc po krótce nakreślę Wam tło. Mam 23 lata, mój facet 30. Jestem z nim od ponad roku, bardzo zakochana i czuję, że ze wzajemnością. Byłam kiedyś skrzywdzona przez pierwszego partnera (przemoc psych-fiz) ale aktualnie udało mi się wyjść z traumy ( albo tylko tak mi się wydaje) bo współżyjemy. Problem w tym, że bardzo rzadko, a jeśli nawet to ze spełnieniem jednostronnym. On dochodzi a ja nie i o ile kiedyś próbowałam udwać to już zupełnie zaniechałam tego. Bo i po co. Pogodziłam się z tym że to wymaga czasu.
    Tylko ostatnio częstotliwość spadła do absolutnego minimum. Tu zaznaczę, że wynika to trochę pewnie z leków, które mój K. musiał przyjmować podczas zaostrzenia choroby (sterydy). I tu zaznaczę że jest kochany, bardzo mnie pociąga i naprawde polubiłam z nim bliskość fizyczną. Problem tkwi w tym, że za każdym razem, gdy inicjuję coś to on albo pozostaje obojętny (wieczorem mocniej mnie przytula i mówi żebyśmy szli spać) albo mówi, że źle się czuje – i to akurat rozumiem. Tylko że już trochę ze sobą jesteśmy i umiem ocenić mniej więcej jego samopoczucie. Nie umiem tego dokładnie określić, ale… kiedyś było inaczej.
    Czuję że narasta we mnie frustracja bo leżąc z nim w łóżku on najpierw głaszcze mnie po udzie, szyi, dekoldzie i jak już zaczynam się nakręcać to słyszę NIE. I szczerze mówiąc nacięłam się już tak kilka razy i … czuję się troszkę upokorzona. Bardzo dużo kosztują mnie takie wymowne gesty, pocałunki. A on nie reaguje od razu tylko po jakimś czasie kiedy ja już czuję wzbierające napięcie. Czy coś robię źle?
    To wkurzajace bo gdy raz na kilka tygodni dochodzi do zbliżenia to z jakiegoś powodu dzieje się to tak nagle, że po 1) jestem tak zaskoczona że nie mam czasu na mentalne nastawienie się na seks i wiem że nie mam szans na pełną przyjemność 2) gdy już mi się wydaje że jest ok to nagle coś pęka i pojawia się ból. 3) mi naprawde jest przyjemnie… więc jeśli jakby nigdy nic kładziemy się obok siebie a ja jestem wciąż niespełniona to głupio mi zapytać „A co ze mną…?” bo faktycznie w łóżku jestem dość ekspresyjna… nie umiem tego hamować… więc przemknęło mi przez myśl że może On tego nie widzi?
    Umiem dojść sama, chociaż długo to zajmuje i mam pewien durny rytułał (to może mieć jakiś wpływ?)
    Po prostu mam wrażenie, że aktualnie desperacko próbuję to zainicjować. Nie wiem jak to działa, ale to tak jakbym chciałabym sobie udowodnić, że jest normalnie. Spotykam się ostatnimi czasy z notoryczną odmową, więc jest mi zwyczajnie przykro, że się w tej kwestii rozmijamy.
    Zniechęcam go tym co robię?
    Co mogę zrobić? Nie umiem o tym mówić, wstydzę się… Ale jeśli to konieczne to jak zacząć?
    Sama jestem zaskoczona tym wszystkim. Zanim go poznałam w życiu nie przemknęłoby mi przez głowę że mogę tak mocno odczuwać i tak pozytywnie. Mimo wszystko.
    Pytania są napisane kursywą, żeby łatwiej było odnaleźć je w tekście
  • Fitnessguy
    Ocieracz
    • Apr 2014
    • 128

    #2
    Bez rozmowy się nie obejdzie. Weź go i powiedz co Ci po głowie chodzi. Zapytaj dlaczego ciągle odmawia, czy na prawdę mu się nie chce czy o coś innego chodzi. Spore znaczenie mogą mieć te leki, zależy co to dokładnie jest. Samą dietą można mocno zaniżyć testosteron i zaburzyć gospodarkę hormonalną. Ja raz na redukcji zamieniłem się z nabuzowanego 20 latka we wrak faceta pod względem męskości. Zero zainteresowania kobietami, zero erekcji, totalnie nic. Dziwne uczucie, ale zdawałem sobie sprawę z czego to wynikało. Więc widzisz, głupia dieta i sport mogą tak wykończyć człowieka, a co dopiero leki i to z grupy sterydowych ( niektóre będą pobudzać faceta i go nakręcać, ale niektóre przeciwnie) Także jeśli powie Ci, że po prostu mu się nie chce i nie czuje tej potrzeby to bierz go do endokrynologa albo na badania laboratoryjne i sprawdźcie hormony. Jeśli będzie coś nie tak to wrzucicie jakąś terapię żeby to poprawić, jeśli wyszłoby ok... to coś jest z nim albo waszym związkiem nie tak...
    NEVER STRONG ENOUGH!

    Skomentuj

    • unter
      Gwiazdka Porno
      • Jul 2009
      • 1884

      #3
      Jestem zwolennikiem jasnych sytuacji, szczególnie wtedy, kiedy chodzi chodzi o bycie we dwoje pod jedna kołdrą, a zatem w grę wchodzi tylko szczera rozmowa.
      Bez fałszywego wstydu i uników.

      Skomentuj

      • Kalilah
        Administrator
        • Mar 2012
        • 2704

        #4
        Jak zwykle trzeba zacząć od szczerej rozmowy, bez tego ciężko budować jakąkolwiek trwałą relację. Tutaj jednak w grę może wchodzić jego słabe samopoczucie po lekach, a nie jakaś zła wola. Więc tak jak powiedział Fitnessguy, lekarz też może pomóc.
        My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

        Regulamin forum

        Skomentuj

        • xHaniax
          Świętoszek
          • Feb 2016
          • 33

          #5
          Serdeczne dzięki za odpowiedz. Nie byłam pewna co do tego, bo też bardzo mi zalezy na tym, żeby nie odebrał tego jako pretensje... Temat jest delikatny.
          Czas się zebrać w sobie i wieczorem pogadać na ten temat. Nigdy nie rozmawiałam w taki sposób bo z reguły w poprzednich relacjach to ja byłam tą winną stroną.
          Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to jednak leki a on nie bardzo wie jak to rozegrać, ale chyba warto o tym pogadać. Do stracenia nie mam chyba za wiele
          Jeszcze raz dziękuję. Odezwę się po.

          Skomentuj

          • sportback
            Świętoszek
            • Aug 2014
            • 6

            #6
            Najlepiej zrobisz, jak dasz mu do przeczytania ten post. A później szczera rozmowa..

            Skomentuj

            • xHaniax
              Świętoszek
              • Feb 2016
              • 33

              #7
              Cóż posta nie pokazałam.
              Dowiedziałam się już dlaczego. Potwierdziły się moje podejrzenia. Plus jak się okazuje źle odebrałam kilka gestów, a on przyznał że ciężko mu było odmawiać tym bardziej że wie, że ja dopiero co odkrywam seksualność.
              Nie miałam jakoś odwagi prosić o to żeby się mną chociaż od czasu do czasu zajął, ale to dlatego e po prostu nie bardzo wiem jak.

              Skomentuj

              • salvador85
                Świętoszek
                • Jul 2013
                • 17

                #8
                Odkrywajcie siebie, cieszcie się sobą!! a czy Haniu czujesz się swobodnie przy nim? mogłabyś mu, np. powierzyć swoje skryte fantazje, fetysze i marzenia?

                Skomentuj

                • xHaniax
                  Świętoszek
                  • Feb 2016
                  • 33

                  #9
                  Wydaje mi się, że tak chociaż to chyba sporo potrwa zanim będę umiała o tym mówić. O tym się łatwo pisze.

                  Skomentuj

                  • Christophero
                    Banned
                    • Feb 2009
                    • 1039

                    #10
                    Rozmowa...
                    rozmowa...
                    rozmowa...

                    tu nikt Ci nie pomoże w tym zakresie...

                    jedyne co można poradzić to weź czterysta oddechów i powiedz mu to na jednym wdechu...

                    ja zawsze rozmawiam z małą żonką.

                    Napisał xHaniax
                    Cóż posta nie pokazałam.
                    Dowiedziałam się już dlaczego. Potwierdziły się moje podejrzenia. Plus jak się okazuje źle odebrałam kilka gestów, a on przyznał że ciężko mu było odmawiać tym bardziej że wie, że ja dopiero co odkrywam seksualność.
                    Nie miałam jakoś odwagi prosić o to żeby się mną chociaż od czasu do czasu zajął, ale to dlatego e po prostu nie bardzo wiem jak.
                    to teraz odwagi.

                    Skomentuj

                    • znowuzapilem
                      SeksMistrz
                      • Nov 2010
                      • 3555

                      #11
                      Hania, jak próbujesz inicjować pieszczoty, jeśli można spytać?
                      Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                      Skomentuj

                      • xHaniax
                        Świętoszek
                        • Feb 2016
                        • 33

                        #12
                        Więc chyba czs na czterysta oddechów i kieliszek na odwagę...

                        Jak inicjuję? Zwykle jest tak, że zaczynam go głaskać po karku, po udzie, gdy siedzę obok. Czasami muskam ustami jego ucho, bo zawsze to lubił lub po prostu próbuję namiętniej go pocałować. Wtedy zwykle albo nie "odpowiada" bez komentarza, albo zaczyna się uśmiechać i mnie przytula. Raz jeden zebrałam się na odwagę i gdy leżeliśmy w łóżku na łyżeczki głaskał mnie po talii, brzuchu, Chciałam delikatnie zsunąć jego dłoń niżej, żeby ... ale on zamarł i tyle. Było mi wtedy przykro bo zaczepiał palcami o dekolt, był ogólnie bardzo blisko, a we mnie wrzało. Gdy w końcu nie wytrzymałam, odwróciłam się do niego przodem i głęboko pocałowałam - odwzajemnił. Ale tyle. Stwierdził :"choć się przytul" i ...

                        Skomentuj

                        • Christophero
                          Banned
                          • Feb 2009
                          • 1039

                          #13
                          "nie no! żeby z gołą babą w windzie!.. i nic"


                          może trzeba iść do lekarza po tabletki dla niego
                          na wyższą lebiodę..

                          ............

                          albo jak nie może normalnie to niech Cię zadowala ręcami

                          potem może mu przyjdzie ochota

                          Skomentuj

                          • znowuzapilem
                            SeksMistrz
                            • Nov 2010
                            • 3555

                            #14
                            Tragedia.
                            Powiem Ci z własnego doświadczenia że też kiedyś byłem tak inicjowany do seksu. I po takim muskaniu głaskaniu jedyne co mi się chciało to spać.
                            Zamiast tego wejdź mu usiądź na klacie odwrócona i wypięta albo odrazu zacznij ssać fiutka albo szepnij do ucha że chcesz żeby Cie rżnął.
                            Bo wydaje mi się że Twój chop nie przepada za wanilią.
                            Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                            Skomentuj

                            • xHaniax
                              Świętoszek
                              • Feb 2016
                              • 33

                              #15
                              O lekach myślałam. nawet na wykładach na uczelni podłapałam co mogłoby pomóc przy sterydach, ale zastanawiam się czy nie urażę przy tym męskiej dumy.

                              Jeśli mam być szczera raz od razu sięgnęłam mu do rozporka z maślanymi oczkami. Kazał mi wstać. Moje poczucie zażenowania i upokorzenia... Umówmy się że też myślałam że to podziała... Czułam się wtedy straaasznie... I chyba boję się powtórki. Więc nie chcę stratować z jakąś wielką wulgarnością bo po prostu boję się ośmieszenia. Niesłusznie rozumuję?


                              Christophero -
                              mi wtedy tylko o ręce chodziło. Myślę że to załapał

                              Skomentuj

                              Working...