za czasów gimnazjum 11 razy, nie pod rząd ale w jednym dniu, znaczy sie jak skrocilem lekcje o godzine i poszedlem do domu, trwaly te zabawy. Nudy i tyle, nigdy juz nie robilem teog co chwile i na jakies rekordy czy cos
Pod rząd to ze 2-3. W ciagu jednego dnia też nie więcej niz 3 chyba. Wolę jakość niż ilość, bo każdy kolejny orgazm jest duużo mniej przyjemny od poprzedniego.
Skomentuj