On starszy Ona młodsza i odwrotnie

[manus dei]

Tabula Rasa przychylam się do światopoglądu Rojze bo ma kobieta rację, może nie we wszystkim się z nią zgodzę ale niech będzie na jej korzyść. Mówisz że u rówieśników cięzko znaleźć poczucie bezpieczeństwa, bzdura totalna, podam na swoim przykładzie. Ze względu na swoje doświadczenie, życie, problemy i intelekt zawsze byłem wyżej niż rówieśnicy a jakoś koleżanki nie zwracały na mnie uwagi. Większość kobiet, z którymi byłem jest ode mnie starsza o ładnych kilka lat i nigdy od nich nie usłyszałem że jestem nieodpowiedzialnym czy niedojrzałym gówniarzem, o dziwo bardzo często słyszałem że świetny ze mnie facet i szkoda że nie ma takich więcej. Wiedziałem jak mam się zachować, mam zasady, charakter i nie daję dupy na każdym kroku. Panienki w moim wieku wolały się lansować z facetami o dekady starszymi, w dupie miały poczucie bezpieczeństwa czy stabilizację, chodziło o pokaz, jakie to one dorosłe nie są. Nic się do dzisiaj w tym temacie nie zmieniło, nie ma znaczenia czy będą pieprzyły o dojrzałym, powaznym związku, odpowiedzialności, poczuciu bezpieczeństwa. Zwróc uwagę że każdy z tych facetów to bogaty laluś, rozbijający się dobrą furą i bez odcisków na dłoniach. Pewnie dlatego jak słyszę takie wypowiedzi jak Twoja ogarnia mnie pusty śmiech. Ale przejdźmy do społeczeństwa patriarachalnego. Czy się nam to podoba czy nie, tak było, tak jest, tak będzie. Zwróc uwagę na feministki, mimo swojej głupoty i bzdur jakie głoszą szukają silnych i męskich facetów (nie mówię o gejowatych metroseksualistach w stringach). To mężczyźni budują świat i jego wizerunek, to mężczyźni osiągają najwięcej w pewnych dziedzinach, nie dlatego że nie dopuszczają do nich kobiet tylko dlatego że mają takie a nie inne predyspozycje. Samo dążenie do dominacji wynika z instynktu, z genetyki, z ewolucji. Zawsze jest silniejsze u męzczyzn niż u kobiet. Facet będzie lepszym kucharzem, ekspertem od nauk ścisłych, artystą, pracownikiem fizycznym, żołnierzem ale nigdy nie podoła takim obowiązkom jakie ma kobiety, nigdy nie będzie miał takiego wpływu na dzieci, nigdy nie będzie potrafił ich tak wychować, nigdy nie będzie tak łagodny i czuły, nigdy nie będzie się poruszac płynnie wśród światów emocji. Mężczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus. Takie życie. Przyroda.

[tabula rasa]

Małe sprostowanie Manusie,mi chodzi o życiową niedojrzałość rówieśników,ale w przedziale 19/24 lata,i nkt mi nie wmówi że facet w tym wieku może dać poczucie bezpieczeństwa(nie chodzi o pieniądze)
Pusty śmiech cię ogarnia,ale z nadinterpretacji moich wypowiedzi.Obracamy się w różnych środowiskach,ja piszę na podstawie własnych doświadczeń,i obserwacji mojego otoczenia.
Jestem już w drugim związku z dużą róznicą wieku,nie jestem bogatym lalusiem bez odcisków na dłoniach,i nie mam wypasionej "lochy"
Jak myślisz,dlaczego owe kobiety mnie poderwały(bo tak było)
Ja nie odpowiem,bo nie chcę być posądzony o nachalną autokreację.
Nie robię się na podtatusiałego macho z reklamy marlboro,ale też daleko mi do mentalnego przeświadczenia o nadchodzącej starości.Swoją aktywnością i charyzmą obdzieliłbym ze trzech małolatów.Dla żadnej nie jestem sponsorem,tylko czyste partnerstwo.
O seksie nie powiem,bo znowu będzie że się przechwalam.
Patologiczne przypadki blachar o których mówisz oczywiście się zdarzają,jak już wcześniej mówiłem,nie generalizuję,uważne czytanie dużo by pomogło twojej wypowiedzi.

O patriarchacie nie napiszę bo wyjąłeś mi to z ust.














Jak myślisz co te kobiety do mnie przyciąga?
Ja nie odpowiem,bo wyjdzie że uprawiam nachalną autokreację.

Ups coś mi się przekleiło na dół.

[manus dei]

Tabula Rasa rozumiem że jestem wyjątkiem bo jakoś swoim kobietom to poczucie zapewniałem. Rozumiem również że bycie małoletnia dziwką dla starszych panów to poczucie zapewnia. Wybacz ale wiem co przeszedłem, wiem również co znaczy mieć kobietę w wieku od 20-28 lat samemu mjac 19. Nie ******* mi więc głodnych kawałków. Życie nauczyło mnie jednego, im większa kasa tym lepsze dupy wokół Ciebie się kręcą. Nie ma to związku z poczuciem bezpieczeństwa czy odpowiedzialnością. Dorośnij i przejrzyj na oczy.

[jacek75]

Żartujesz sobie? Pochwalić się starym dziadem (nikogo nie obrażając), który poleci na każdą, byle była młoda? Który nie pójdzie na kilka dni w góry i nie będzie spał w schronisku, ani pod namiotem? Który nie będzie chciał pić piwa na ławce w parku, wrzeszczeć na koncercie... po prostu czasem powariować. Może uogólniam- nie wszyscy oni tacy są. Ale wiekszość na pewno.

Jaka wiekszosc,czy nie uogolniasz?Moje partnerki mimo ze wszystkie mlodsze o minimum 10 lat nigdy nie narzekaly-ani tez udawaly"potrafie to wyczuc"Moim zdaniem takie zwiazki a dobre z wielu wzgledow-pomyslcie troche.

[Rojza Genendel]

Ok, ja mówię pas. Nie będę dorabiać ideologii do moich dzikich żądz. Tylko, albo prawie tylko młodsi ode mnie faceci mnie kręcą. I już.

[manus dei]

tylko młodsi? żadnych wyjątków?

[Rojza Genendel]

tylko młodsi? żadnych wyjątków?

Wyjątki? Hmm... czasem trzeba. Ale nie jest to przecież akt woli.

[manus dei]

ehhhhhhhhhhhh... wiem, wiem...

[tabula rasa]

zaczynasz mnie drażnić manusie,powtórzę raz jeszcze,czytaj uważnie wypowiedzi adwersarzy to i bzdur nie będziesz skrobał.Myślałem że twoja megalomania jast incydentalna,jednak się myliłem,przejawiasz narcyzm książkowy.
Pozatym wypowiadzasz się o sytruacji która kompletnie mnie nie interesuje,związek młodego faceta ze starszą kobietą zawsze będzie nacechowany instynktami macierzyńskimi,twoje libido na razie przeważa szalę znudzenia twojej partnerki,bo wątpię zebyś był partnerem do gry życiem zwanej.
Mówienie o kasie w związkach z dużą różnicą wieku świadczy o ogromnej powierzchowności i infantylności.Stereotypy którymi operujesz funkcjonują w środowisku plastikowych,wyżelowanych idiotów,i blachar wielokrotnie tuningowanych z dużym przebiegiem.
Dorosnąć i przejrzeć na oczy musisz sam niestety,jesteś tylko epizodem w czyimś scenariuszu,realizujesz postawione ci zadania nie wiedząc o tym,bycie pionkiem może być bolesne.

[manus dei]

Tabula Rasa tylko drażnię? kurde... a tak się staram wypowiedzi adwersarzy czytam bardzo uważnie, istnieje jednak pewien dualizm, mówić jedno a robić drugie. Narcyzm książkowy? Jakiś nowy twór natury, ale niech Ci będzie, stratą czasu byłoby dyslutowanie na ten temat z Tobą. Związek o jakim mówiłem miał miejsce kilka lat temu ale nie ma, byłem niejednokrotnie ze starszą kobietą więc w tym temacie mnie nie pouczaj i rad nie dawaj, bo znam obydwie strony tego medalu, i nijak u żadnej instynktu macierzyńskiego nie zauważyłem, no chyba że mówisz o kobietach w wieku znacznie przekraczającym trzydzieści lat a takich nie miałem. Jeśli chodzi o bycie partnerem do gry zwanej życiem jak to ładnie ująłeś to cóż... kwestia wyboru, nie partnerki ale mojego bo nie spotkałem jeszcze takiej, z którą faktycznie chciałbym w taką grę zagrać. Stereotypy? Powiem znowu krótko i dosadnie *******isz kocopoły, dlaczego? Bo wiem jacy są faceci z takich związków, przed kobietą jedno a w męskim gronie drugie się mówi i uwierz mi że jak słyszę n-ty raz pieprzenie o dojrzałości, odpowiedzialności, uczuciu, budowaniu więzi to flaki mi się przewracają na lewą stronę ale niestety już nie ze śmiechu. I to wcale nie jest w środowisku blachar mój drogi, u blachar jest to tylko przejaskrawione i one przynajmniej nie dorabiają ideologii do tego co robią. Co do bycia pionkiem, nadal nie rozumiesz że to co napisałem miało miejsce a nie ma. Zakończmy więc na tym dyskusję bo nie trawię hipokryzji i obłudy.

[tabula rasa]

Tak,zakończmy,bo ja nie trawię światopoglądowego science fiction.

[dzikakotka]

Moj Pan jest 5 lat starszy ode mnie i nie wynikaja z tego zadne komplikacje czuje sie przy nim bezpieczna, a to dla mnie jest bardzo wazne. Moj mezczyzna

[ktooooosia]

dzisiaj ktoś mi przypomniał, że kiedyś już miałam młodszego partnera... jakieś 2-3 tygodnie to trwało... a najśmieszniejesze jest to, że mowa o moim ostatnim ex <a ja zapomniałam, ile miał lat >
cała reszta była ode mnie starsza o 4 - 10 lat...
ale ogólnie wiek nie jest najważniejszy... chodzi o to, żeby ten "Ktoś" był dobrym/odpowiednim dla nas partnerem...

[Afgan]

heh,,, kobiety wola starszych facetow, normalne,ale w moim przypadku jest zupelnie odwrotnie. jestem z dziewczyna starsza ode mnie o 3 lata, i jest nam ze soba dobrze, bardzo dobrze, choc nie dlugo jestesmy razem. cy waszym zdaniem taki zwiazek moze okazac sie bardzo udanym?

[gucio5tys]

nie .