Seks przez sen

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • anduk
    Koci administrator
    • Jan 2007
    • 3900

    #31
    Sobek daj spokój, warto wierzyć ludzi. Ja też wierze mojej dziewczynie jak mi coś mówi to tak jest.
    If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

    Skomentuj

    • aga85
      Świętoszek
      • Jul 2007
      • 10

      #32
      Napisał Sobek
      ja bym zrobił zakupił bym miniaturową kamerę o dużej czułości i zamontował w jakimś urządzeniu w pobliżu
      Widze, ze nie masz zadnego zaufania do ludzi, pewnie wiaże sie to z nieudanymi zwiazkami, zdradami. Nie mam zamiaru bawić sie w szpiega. Dla mnie miłość=zaufanie.
      PS Moje zaburzenie snu nazywa się seksomnią i poki co jest bardzo mało zbadane.Jest to odmiana lunatyzmu.

      Skomentuj

      • Sobek
        Świętoszek
        • Jul 2007
        • 24

        #33
        Napisał anduk
        Sobek daj spokój, warto wierzyć ludzi. Ja też wierze mojej dziewczynie jak mi coś mówi to tak jest.
        Anduk mało przeżyłeś Ja byłem zamieszany w pewne zdarzenie żona mego kuzyna zaczepiała mnie no molestowała Dawno temu to było, a zaczęło się od tego że jej opowiadałem przy siostrze co bym jej zrobił gdyby to ona za mnie wyszła za mąż. Moja siostrą poszła w końcu gdzieś a ona słuchała dalej moich wywodów. Kiedy skończyłem opowiadać wstała i zrobiła cos lubieżnego. Kilka dni później moja siostra opowiadała swojej koleżance jaki to ze mnie zboczeniec a jakie to rzeczy opowiada żonie kuzyna. Ja to usłyszałem i poszedłem do siostry i powiedziałem co ja zboczeniec a co powiesz na to i powiedziałem co zrobiła żona kuzyna. Siostra była zżyta z kuzynką więc ją broniła że ona tylko żartowała. A jej no jasne ja zboczeniec a ona tylko żartowała. Mimo to powtórzyła to żonie kuzyna. Ona się wystraszyła opieprzyła mnie i powiedziała że musi to powiedzieć swemu mężowi bo gorzej będzie jak koleżanka siostry mu doniesie. I za parę dni przyszła z kuzynem .Ten mnie opierdzielał ze jakieś plotki o jego żonie rozsiewam a ta jego żona w bek, jak on może mnie tak oczerniać. Wtedy zrozumiałem dwie rzeczy Po pierwsze że kobiety to świetne aktorki bo płaczą na zawołanie, po drugie zauważyłem że ona się boi o swoje małżeństwo postanowiłem naprawić swój błąd i przyznałem mu racje masz racie twoja żona tego nie zrobiła zmyśliłem sobie i wtedy skłamałem, ale cóż błąd trzeba było naprawić i on uwierzył wtedy a ona przestała płakać.
        Napisał aga85
        Widze, ze nie masz zadnego zaufania do ludzi, pewnie wiaże sie to z nieudanymi zwiazkami, zdradami. Nie mam zamiaru bawić sie w szpiega. Dla mnie miłość=zaufanie.
        PS Moje zaburzenie snu nazywa się seksomnią i poki co jest bardzo mało zbadane.Jest to odmiana lunatyzmu.
        Ja wierze w prawdę, a nie w zaufanie. nie wierze nikomu póki nie sprawdzę że tak jest. A w miłość wierzę samolubną ,że każdy człowiek kocha najbardziej siebie i dąży do zaspokojenia swoich pragnień. Jak kobieta którą uwielbiał mu się znudzi, idzie ślepo jak pies za nowym pragnieniem za nowa miłością. A pragnienie które nas odtrąca budzi w nas agresję nieraz prowadzącą do zbrodni. Jako przykład niech posłuży córka piosenkarki Eleni zabił ja chłopak bo go nie chciała. A dlaczego starsi panowie zdradzają swoje żony z dużo młodszymi laskami, to proste. Ich stare z obwisłym biustem żony już ich nie pociągają, co się z ich miłością stało a miała być na dobre i złe, co innego młode laski. A te w starszych widzą przede wszystkim kasę i jaka tu miłość.
        Last edited by Sobek; 28-07-07, 23:39.

        Skomentuj

        • anduk
          Koci administrator
          • Jan 2007
          • 3900

          #34
          Napisał Sobek
          Anduk mało przeżyłeś
          Nie, po prostu wierze w ludzi Idealista ze mnie, co?
          If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

          Skomentuj

          • Sobek
            Świętoszek
            • Jul 2007
            • 24

            #35
            Napisał anduk
            Nie, po prostu wierze w ludzi Idealista ze mnie, co?
            No tak jesteś idealistą Emonki to wyrażają dobitnie.

            Skomentuj

            • a-fly-woman
              Emerytowany Pornograf
              • Apr 2005
              • 1196

              #36
              Co to są "Emonki"?
              Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.

              Skomentuj

              • Sobek
                Świętoszek
                • Jul 2007
                • 24

                #37
                Napisał a-fly-woman
                Co to są "Emonki"?
                Na tym foróm nazywa się je uśmieszki na innym Emonki

                Skomentuj

                • a-fly-woman
                  Emerytowany Pornograf
                  • Apr 2005
                  • 1196

                  #38
                  A ja myślałam, że "emotki"...
                  Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.

                  Skomentuj

                  • Sobek
                    Świętoszek
                    • Jul 2007
                    • 24

                    #39
                    Napisał a-fly-woman
                    A ja myślałam, że "emotki"...
                    A ja myślałem że emotikonki ale co innego napisałem, to się nazywa skrót językowy. Nazwa pochodzi z tego forum. http://nhdtv.pl/forum/index.php

                    Skomentuj

                    • My.Wave
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Oct 2006
                      • 194

                      #40
                      sobek, poniekąd Ci współczuje. Dla mnie ten temat, a raczej ta kwetsja jest troche dziwna, ale ok, różne dziwne rzeczy się dzieją na tym świecie.
                      A Ty, wnioskując z Twoich opowieści, nadajesz się do jakichś służb specjalnych, do sprawdzania wszystkich, taśmy prawdy itp itd. Współczuje, bo ufam ludziom, może według Ciebie to jest głupie, ale nie wyobrażam sobie żyć z przeczuciem, że wszyscy mnie okłamują i robią w konia.. pozdro..
                      "Don't come over here and piss on my gate, save it just keep it off my wave"

                      Skomentuj

                      • Sobek
                        Świętoszek
                        • Jul 2007
                        • 24

                        #41
                        Napisał dragonfly
                        sobek, poniekąd Ci współczuje. Dla mnie ten temat, a raczej ta kwetsja jest troche dziwna, ale ok, różne dziwne rzeczy się dzieją na tym świecie.
                        A Ty, wnioskując z Twoich opowieści, nadajesz się do jakichś służb specjalnych, do sprawdzania wszystkich, taśmy prawdy itp itd. Współczuje, bo ufam ludziom, może według Ciebie to jest głupie, ale nie wyobrażam sobie żyć z przeczuciem, że wszyscy mnie okłamują i robią w konia.. pozdro..
                        Dla mnie ta kwestia również jest dziwna, dlatego bym ją zbadał montując kamerę przy swoim łóżku dla poznania prawdy. Zaufanie nie da mi do końca odpowiedzi jaka jest prawda, zawsze miał bym wątpliwości a sprytna kamerka pokazała by mi prawdę zgodną z wersją tego komu ufam albo nie i nie wiem jak by to miało przeszkadzać zaufaniu. Potwierdzenie tylko by wzmocniło zaufanie do drugiej osoby czyż nie.

                        Skomentuj

                        • _LotH_
                          Świntuszek
                          • Jul 2007
                          • 78

                          #42
                          widzisz cały pic nie w tym aby się nie obudziła wcale ale żeby delikatnie ją podniecić gdy śpi tak żeby a] przebudzenie było miłe b] żeby po przebudzeniu chciała więcej

                          Sigmund Freud
                          A prosiłem grzecznie...

                          Skomentuj

                          • aga85
                            Świętoszek
                            • Jul 2007
                            • 10

                            #43
                            Napisał Sobek
                            Zaufanie nie da mi do końca odpowiedzi jaka jest prawda, zawsze miał bym wątpliwości a sprytna kamerka pokazała by mi prawdę zgodną z wersją tego komu ufam albo nie i nie wiem jak by to miało przeszkadzać zaufaniu. Potwierdzenie tylko by wzmocniło zaufanie do drugiej osoby czyż nie.
                            A co z zaufaniem i uczuciami osoby, która przez przypadek dowie się, ze jest obserwowana potajemnie? A jeśli zrani ja brak zaufania? Co wtedy? Nie piszę tu o tej konkretnej sytuacji z kamerą, ale ogólnie. Związek nie może opierać się na ciągłej podejrzliwości. Nie przetrwa próby czasu.Rozumiem,ze są ludzie, którzy budzą wątpliwości i podejrzenia i wobec nich można być nieufnym. Ale jeżeli osoba,z która jesteśmy, nie okłamuje nas i nie zawiodła nas, a poza tym wyznaje pewne wartości np.ze zdrada jest końcem związku, to myśle, ze można ufać takiej osobie, co nie oznacza,że należy ślepo i bezgranicznie wierzyć takiej osobie. Należy być rozsądnym i nie należy przesadzać w każdej dziedzinie.

                            Skomentuj

                            • My.Wave
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Oct 2006
                              • 194

                              #44
                              Montując kamerke udowadniasz tylko brak zaufania jakiegokolwiek, czego inaczej nie wytłumaczysz. Zgadzam się z wypowiedzią agi85:-)
                              "Don't come over here and piss on my gate, save it just keep it off my wave"

                              Skomentuj

                              • Lilia
                                Świntuszek
                                • May 2007
                                • 55

                                #45
                                moja kolezanka tez mi opowiadala ze sie obudziala majac czlonka faceta w sobie najlepsze jest to ze on tez spal i to ona go obudzila

                                Skomentuj

                                Working...