W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Polak bardziej prawdziwy, niż wszyscy inni.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Eris
    Perwers
    • Feb 2009
    • 851

    #16
    Napisał Attyla
    Gdybys się urodziła np. w Czeczenii, Ruandzie lub nawet w Bośni ( bliżej) i udałoby ci się przeżyć i uciec do Polski to twoje zadowolenie nie byłoby "na siłę" i nie musiałabyś się pocieszać
    No jasne ale piramidy potrzeb nie oszukasz. Skoro nie musze uciekac, by przezyc to pewne moje potrzeby sa zaspokojne i dlatego chce czegos wiecej. To normalne.


    Napisał Attyla
    Ciekawe skąd to wiesz ? z doświadczenia ? nie bo go nie masz...Dobrze że nasi przodkowie mieli inny pogląd bo inaczej mieszkałabyś w kurnej chacie...i mówiła po rusku.
    Przeciez to wlasnie historia pokazuje, ze jesli nie masz odpowiedniego zaplecza, to g zdzialasz. Dlatego tez te nasze wszystkie bohaterskie_zrywy_narodowosciowe byly li tylko bezsensownym wysylaniem mlodych ludzi na rzez.
    Nie mowie po rusku owszem - dzieki ludziom ale tymi ludzmi nie byli nasi przodkowie.

    Plus ja jestem egoistka, nie patriotka. Jesli mi wyjasnisz dlaczego mialabym tracic czas na cos co sie najpewniej nie uda (zmiana kraju) zamiast zadbac o swoj wlasny tylek (co jest latwiejsze i bardziej efektowne) to bede ci wdzieczna.

    Napisał Attyla
    Powodzenia w szukaniu kraju gdzie są tylko czyste windy, nie ma bezdomnych ( a jak sa to pachnący i rumiani) , trawa jest zawsze zielona i wszystko robi się samo ...nazywa się Utopia.
    Udajesz, ze nie wiesz o co chodzi. Jasne, ze wszedzie sa bezdomni ale...

    Wystarczy miesiac pobyc za granica, by poczuc roznice. Inny poziom kultury, mentalnosci. Kurde nawet wystarczy sie przejechac do Polski A, by poczuc roznice.

    Jesli mieszkasz w okolicach Poznania, Wrocławia czy nawet Krakowa to pewnie tego nie widzisz ale roznica pomiedzy Polska A a reszta kraju jest zdecydowania wieksza niz np. miedzy Polska A a Niemcami.

    Tylko taki maly hint - ww miasta bardzo dlugo byly niemieckie.


    Przypomnialo mi sie pewne spotkanie w ktorym bralam udzial. Towarzystwo tak miedzynarodowe jak tylko moze byc. Ludzie glownie mlodzi, rozmowy o polityce i o wszystkim. Grupa najbardziej zrezygnowana, zniechecona wrecz wypalona to oczywiscie Polacy, Ukraincy, Slowacy etc. Ukraincy chyba najbardziej - oni byli pozbawieni jakiejkolwiek nadziei. Ruscy to dziwna nacja - im to mozesz na leb nasrac a i tak beda to mieli gdzies. Ludzie najbardziej otwarci, usmiechnieci podchodzacy do zycia z pewnym optymizmem to generalnie wszystkie kraje na zachod od Odry ale nie tylko. Czesi juz sa zdrowsi. Duzo zdrowsi.

    Polacy, ktorzy wyjezdzaja na stale za granice odzywaja, rozkwitaja. Tak jakby ktos im nagle zdjal 100kg z plecow.

    Nie ma sensu zreszta mowic o zmianie kraj, bo to nie o kraj chodzi tylko o ludzi. A tych nie zmienisz.

    Skomentuj

    • znowuzapilem
      SeksMistrz
      • Nov 2010
      • 3555

      #17
      Napisał Eris
      Przeciez to wlasnie historia pokazuje, ze jesli nie masz odpowiedniego zaplecza, to g zdzialasz. Dlatego tez te nasze wszystkie bohaterskie_zrywy_narodowosciowe byly li tylko bezsensownym wysylaniem mlodych ludzi na rzez.
      Nie mowie po rusku owszem - dzieki ludziom ale tymi ludzmi nie byli nasi przodkowie.
      Historie interpretujesz chyba przez pryzmat propagandy zbliżonej do kolorowej niepodległej. Chyba że w ogóle nie znasz historii.

      Co jeszcze mnie w Tobie dziwi: wkurza Cię szeroko pojęta polaczkowość jednocześnie śmiało można Ci ją zarzucić:
      żałujesz że urodziłaś się w Polsce ale jak Attyla Ci zarzucił Bośnią, Czeczenią to już kręcisz nosem i zasłaniasz się piramidą potrzeb. Urodziła byś się w Irlandii to byś stąkała czemu nie urodziłaś się w Szwecji. Gdybyś się urodziła w Szewcji to byś stękała dlaczego nie urodziłaś się w bogatej rodzinie. Jak byś żyła już w swoim idealnym świecie to pewnie znalazło by się coś żeby znowu powiedzieć "żałuje że ..."
      Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

      Skomentuj

      • Eris
        Perwers
        • Feb 2009
        • 851

        #18
        Napisał znowuzapilem
        Historie interpretujesz chyba przez pryzmat propagandy zbliżonej do kolorowej niepodległej. Chyba że w ogóle nie znasz historii.

        Zblizonej do czego?

        Zarzuć mnie prosze danymi swiadczacymi o tym, ze sie myle.

        Napisał znowuzapilem
        Co jeszcze mnie w Tobie dziwi: wkurza Cię szeroko pojęta polaczkowość jednocześnie śmiało można Ci ją zarzucić:
        żałujesz że urodziłaś się w Polsce ale jak Attyla Ci zarzucił Bośnią, Czeczenią to już kręcisz nosem i zasłaniasz się piramidą potrzeb.
        Ja sie niczym nie zaslaniam. Takie sa fakty. Czlowiek zawsze chce wiecej, przynajmniej do pewnego momentu. Nie wiem dlaczego to oznacza "polaczkowatosc".

        Napisał znowuzapilem
        Urodziła byś się w Irlandii to byś stąkała czemu nie urodziłaś się w Szwecji. Gdybyś się urodziła w Szewcji to byś stękała dlaczego nie urodziłaś się w bogatej rodzinie. Jak byś żyła już w swoim idealnym świecie to pewnie znalazło by się coś żeby znowu powiedzieć "żałuje że ..."
        Dlatego napisalam do pewnego momentu. No jej - przepraszam, ze przeszkadza mi pijanstwo czy brudy na ulicach. Polska to jest chory kraj, co nie oznacza ze wszedzie bedzie mi zle.

        Dziwi mnie, ze stwierdzenie "nie lubie tego kraju" tak drazni niektore osoby. Wolny wybor. Jak na moj gust mozecie ginac w obronie ojczyzny i budowac kraj u podstaw ile wam sie podoba. Ja palcem nie tkne dopoki nie zobacze, ze jest to oplacalne. Ale to, ze wy tak chcecie zyc nie oznacza, ze macie wieszac psy na kims, kto mysli inaczej.

        Jak dotad nie otrzymalam ani jednego argumentu zaprzeczajacemu temu, co powiedzialam.

        Skomentuj

        • Attyla
          Seksualnie Niewyżyty
          • Apr 2012
          • 235

          #19
          Napisał Eris
          Przeciez to wlasnie historia pokazuje, ze jesli nie masz odpowiedniego zaplecza, to g zdzialasz. Dlatego tez te nasze wszystkie bohaterskie_zrywy_narodowosciowe byly li tylko bezsensownym wysylaniem mlodych ludzi na rzez.
          Nie mowie po rusku owszem - dzieki ludziom ale tymi ludzmi nie byli nasi przodkowie. .
          Historia pełna jest ludzi którzy wbrew otoczeniu, powszechnemu zniechęceniu zmieniali poglądy innych na naukę, kulturę i generalnie pojmowanie otaczającego ich świata....
          Nie miałem na myśli naszych "zrywów narodowosciowych" ale to jest też dobry przykład bo zwykli ludzie przez pokolenia przekazywali kulturę, język i poczucie przynależności narodowej. Robili to w sytuacji beznadziejnej kiedy łatwiej było wyjechać ( sporo tak zrobiło) lub się poddać.

          Napisał Eris
          Plus ja jestem egoistka, nie patriotka. Jesli mi wyjasnisz dlaczego mialabym tracic czas na cos co sie najpewniej nie uda (zmiana kraju) zamiast zadbac o swoj wlasny tylek (co jest latwiejsze i bardziej efektowne) to bede ci wdzieczna .
          Ja jestem za tym żeby dbać o własny tyłek...i czasem rzeczywiście lepiej jest wyjechać i wykorzystać w pełni swoje możliwości. Ale nie zgadzam się z poglądem że tutaj nic się nie uda...Za granicą te czyste windy też się same nie wzieły nie wiadomo skąd, to efekt zmian w sposobie myślenia, podejściu do swojego otoczenia itd. Ludzie tam nie są lepsi, porządniejsi, czyściejsi ..po prostu od kilku pokoleń rozwijają się w stabilnym otoczeniu. Wojna i komunizm nie zniszczyły ich godpodarczo i intelektualnie tak jak nas.


          Napisał Eris
          Przypomnialo mi sie pewne spotkanie w ktorym bralam udzial. Towarzystwo tak miedzynarodowe jak tylko moze byc. Ludzie glownie mlodzi, rozmowy o polityce i o wszystkim. Grupa najbardziej zrezygnowana, zniechecona wrecz wypalona to oczywiscie Polacy, Ukraincy, Slowacy etc. Ukraincy chyba najbardziej - oni byli pozbawieni jakiejkolwiek nadziei. Ruscy to dziwna nacja - im to mozesz na leb nasrac a i tak beda to mieli gdzies. Ludzie najbardziej otwarci, usmiechnieci podchodzacy do zycia z pewnym optymizmem to generalnie wszystkie kraje na zachod od Odry ale nie tylko. Czesi juz sa zdrowsi. Duzo zdrowsi.
          Polacy, ktorzy wyjezdzaja na stale za granice odzywaja, rozkwitaja. Tak jakby ktos im nagle zdjal 100kg z plecow.

          Nie ma sensu zreszta mowic o zmianie kraj, bo to nie o kraj chodzi tylko o ludzi. A tych nie zmienisz.
          Wszystkie różnice wynikają z przeszłości i tej nie można zmienić ale przyszłość już tak a ona zaczyna się już jutro . Zgadzam się że ludzi nie mozna zmienić ale można im pomóc żeby się zmienili sami.
          "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

          Skomentuj

          • znowuzapilem
            SeksMistrz
            • Nov 2010
            • 3555

            #20
            Napisał Eris
            Ja sie niczym nie zaslaniam. Takie sa fakty. Czlowiek zawsze chce wiecej, przynajmniej do pewnego momentu. Nie wiem dlaczego to oznacza "polaczkowatosc".
            Wydaje mi się że ciągłe powtarzanie "bo na zachodzie to, bo na zachodzie tamto.." nie doceniając co się ma jest jedną z cech polaczkowatości.


            Napisał Eris
            Dlatego napisalam do pewnego momentu. No jej - przepraszam, ze przeszkadza mi pijanstwo czy brudy na ulicach. Polska to jest chory kraj, co nie oznacza ze wszedzie bedzie mi zle.

            Dziwi mnie, ze stwierdzenie "nie lubie tego kraju" tak drazni niektore osoby. Wolny wybor. Jak na moj gust mozecie ginac w obronie ojczyzny i budowac kraj u podstaw ile wam sie podoba. Ja palcem nie tkne dopoki nie zobacze, ze jest to oplacalne. Ale to, ze wy tak chcecie zyc nie oznacza, ze macie wieszac psy na kims, kto mysli inaczej.
            Nie drażni mnie to i nie chce Cie spalić na stosie Sam uważam że Polska to chory kraj ale nie bardziej chory niż inne. A wole swoją grype niż czarną francuską rzeżączke

            Napisał Eris
            Jak dotad nie otrzymalam ani jednego argumentu zaprzeczajacemu temu, co powiedzialam.
            Attyla napisał wszystko co chciałem dopisać.
            Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

            Skomentuj

            • Eris
              Perwers
              • Feb 2009
              • 851

              #21
              Napisał Attyla
              Ale nie zgadzam się z poglądem że tutaj nic się nie uda...
              Nie chodzi o to, ze sie nie uda tylko o to, ze by sie udalo potrzeba wlozyc 10x wiecej pracy niz w innym miejscu.

              Napisał Attyla
              Za granicą te czyste windy też się same nie wzieły nie wiadomo skąd, to efekt zmian w sposobie myślenia, podejściu do swojego otoczenia itd. Ludzie tam nie są lepsi, porządniejsi, czyściejsi ..po prostu od kilku pokoleń rozwijają się w stabilnym otoczeniu. Wojna i komunizm nie zniszczyły ich godpodarczo i intelektualnie tak jak nas.

              Wszystkie różnice wynikają z przeszłości i tej nie można zmienić ale przyszłość już tak a ona zaczyna się już jutro . Zgadzam się że ludzi nie mozna zmienić ale można im pomóc żeby się zmienili sami.
              Nie wiem czy to wina intelektualnych czystek z czasow wojny ale u nas nie ma dobrych ludzi do rzadzenia a wlasnie to glownie od wladzy zalezy sukces gospodarczy (i zmiana mentalnosci ludzi) kraju.

              U nas jest problem ze wszystkim. Gdyby przeprowadzic kilka reform i zaczac efektywnie wydawac pieniadze to byloby duzo lepiej. Ale tak nie jest. Mimo iz to o czym napisalam wyzej jest jak najbardziej w zasiegu reki naszej wladzy.

              Inny przyklad - cos co dla mnie jest niezrozumiale to utajnienie widelek placowych. Ironia losu polega na tym, ze place sa najbardziej znane wlasnie w budzetowce. Za granica jakos nie ma problemu, by podac widelki w ogloszeniu o prace. A u nas to sie klauzule podpisuje, ze sie nie zdradzi zarobkow.


              Plus nawet jesli przyjmiemy, ze wojna, komunizm etc. to jak wytlumaczyc to, ze np. Czesi sa od nas kilka klas wyzej?

              Napisał znowuzapilem
              Wydaje mi się że ciągłe powtarzanie "bo na zachodzie to, bo na zachodzie tamto.." nie doceniając co się ma jest jedną z cech polaczkowatości.
              To nie jest tak, ze ja nie widze wad innych krajow ale akurat jesli chodzi o Niemcy czy kraje skandynawskie to ciezko sie doczepic <mimo iz nie sa vez wad>.

              Napisał znowuzapilem
              Nie drażni mnie to i nie chce Cie spalić na stosie Sam uważam że Polska to chory kraj ale nie bardziej chory niż inne. A wole swoją grype niż czarną francuską rzeżączke
              Ja za ***** nie chcialabym mieszkac w UK czy Francji.

              Ale to tez zalezy od oczekiwan. Niektorzy chca miec dobry socjal, inni prezny przemysl.

              Wezmy na tapete inne kraje. Brazylia czy Chiny to nie sa kraje mlekiem i miodem plynace. A mimo tego ludzie z Europy i Stanow masowo emigruja wlasnie do ww krajow, bo tam sa mozliwosci. Jest dobra praca dla ludzi wyksztalconych, idealny grunt do zalozenia wlasnej firmy. Jasne, ze nie jest idealnie ale pod wieloma wzgledami lepiej niz w Polsce.

              U nas sie nie inwestuje - w edukacje, w nauke, w badania i rozwoj. Zalozenie firmy to droga przez meke. U nas nie tworzy sie szans na to, by bylo lepiej. Ba - nawet drogi nie potrafimy wybudowac.

              Wszystko to odbija sie czkawka na rynku pracy, ktory (wszyscy wiemy) jak wyglada.
              0statnio edytowany przez Eris; 13-06-12, 13:52.

              Skomentuj

              • znowuzapilem
                SeksMistrz
                • Nov 2010
                • 3555

                #22
                Napisał Eris
                Ja za ***** nie chcialabym mieszkac w UK czy Francji.
                A masz jakiś taki wzór który istnieje? Ww Niemcy?
                Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                Skomentuj

                • Attyla
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Apr 2012
                  • 235

                  #23
                  Napisał Eris
                  Plus nawet jesli przyjmiemy, ze wojna, komunizm etc. to jak wytlumaczyc to, ze np. Czesi sa od nas kilka klas wyzej?
                  No właśnie dlatego...Czesi w każdej wojnie pierwsze co robili to się poddawali . Zachowali zabytki, infrastrukturę, ludzi. Nawet komunizmowi się poddali. My straciliśmy ogromny procent ludzi wykształconych ( chociażby w Katyniu itd., to byli oficerowie, zmobilizowani urzędnicy wszystkich szczebli, inteligencja) podczas wojny i potem czystek komunistycznych. Jeszcze w latach 80-tych sporo opozycjonistów zmuszono do emigracji. To wszystko ma swoje skutki bo styl rządzenia, administrowania, urzędowania, zasady etyczne przekazuje się z pokolenia na pokolenie...
                  Ludzi którzy dzisiaj urzędują, są sędziami itp. albo nauczono pracy w komuniźmie albo uczyli ich ludzie wtedy ukształtowani.
                  Ale to się zmieni..
                  "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

                  Skomentuj

                  • PabloXM
                    Gwiazdka Porno
                    • Sep 2009
                    • 1746

                    #24
                    Można to krótko scharakteryzować - apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ciekawe, do którego kraju wyjedziesz, Eris, skoro w większości z tych "emigracyjnych" Polacy już są, i mają wyrobioną opinię? Chyba, że lubisz się z tym użerać. Takie zrzucanie 100 kilo z pleców nazywa się nawróceniem. Wiesz dlaczego? Dlatego, że ktoś chce się na siłę wyrwać, bo uważa, że "tam to dopiero jest raj", i jest bardziej papieski, niż sam papież. Typowa polaczkowatość, bo człowiek rozsądny, owszem, się zmieni, ale jednak nie będzie potrafił całowicie zapomnieć o kraju ojczystym.
                    Wielce urażona z Ciebie paniusia, skoro chcesz się otaczać tylko ludźmi podobnymi do Ciebie, a kloszardów masz gdzieś. W innym temacie zaczniesz narzekać, że jaka to Polska, skoro nikt z nimi nic nie robi. Czy spotkasz się ze wszystkimi Polakami, że hipokryzja będzie Cię irytować? Mi np. wystarczy sprawdzone grono przyjaciół, z którym jestem, a do zachowania obcych mi osób podchodzę z dystansem. Bylebym tylko miał na tyle swobód, żeby móc być sobą.

                    Plus ja jestem egoistka, nie patriotka. Jesli mi wyjasnisz dlaczego mialabym tracic czas na cos co sie najpewniej nie uda (zmiana kraju) zamiast zadbac o swoj wlasny tylek (co jest latwiejsze i bardziej efektowne) to bede ci wdzieczna.
                    Wiesz, co robili szeregowi działacze Solidarności? Jak tylko mogli, zawijali na Zachód, bo tam przynajmniej dostali status więźnia politycznego, i nieosiągalne w Polsce 200$ na nowe życie. A teraz, kiedy wracają na święta, rzewnie wspominają "piękną Polskę", a bagażnik od kiełbas się nie domyka. Hipokryzja, i nieumiejętność postawienia przed sobą prawdy, że odpuścili, wyczuwając łatwą szansę. Samemu chyba się mało co zdziała, ale kolektywnie - jak najbardziej. Potrzeba tylko zaangażowania, i upartości, której nam nie brakuje. Jest zdecydowanie lepiej, niż było 20 lat temu, chociaż nie do końca. Na wszystko potrzeba czasu, a i ludzie się zdecydowanie bardziej otwierają.

                    Nie, żebym był jakimś nacjonalistą, bo rzeczywiście widzę różnice w mentalności, ale robisz z igieł widły. No c'mon! Co Ty tu jeszcze robisz, w tym "obrzydliwym" kraju?
                    Stay fresh, no matter where you are.

                    Skomentuj

                    • Attyla
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Apr 2012
                      • 235

                      #25
                      Napisał Maxi.Kaz
                      I dlatego lubimy Czechów, bo pomimo tego, ze z zewnątrz czujemy się od nich lepsi, to po cichu chcielibyśmy być trochę bardziej jak oni. .
                      Też ich lubię i nie czuję się od nich lepszy, po prostu inny. Szanuję ich wybory bo to oni muszą z nimi żyć, ja ze swoimi.

                      Napisał Maxi.Kaz
                      PS. Nie przesadzaj, że oni się poddali komunizmowi a my nie. Przecież tam tak samo była podziemna opozycja. I to oni też jako pierwsi spróbowali komunizm dostosować do swoich potrzeb, a jak się to w 68 roku skończyło, wiemy.
                      Miałem na myśli raczej społeczny systematyczny opór całego narodu...i tu myśmy się nie dali a Czesi już tak. Polacy nie dali się oderwac od religii ( ale nie wiem czy to dobrze) natomiast oni tak.
                      "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

                      Skomentuj

                      • unter
                        Gwiazdka Porno
                        • Jul 2009
                        • 1884

                        #26
                        Napisał Attyla
                        Wszystkie różnice wynikają z przeszłości i tej nie można zmienić ale przyszłość już tak a ona zaczyna się już jutro . Zgadzam się że ludzi nie mozna zmienić ale można im pomóc żeby się zmienili sami.
                        Jak pomóc? Masz jakiś pomysł, czy tylko tak sobie napisałeś? Pamiętaj, ze nie możesz posłużyć się przykładami z Zachodu, bo podpadniesz pod polaczkowosc.

                        Nie chce krakać ale wygląda na to, ze czeka Cie karkołomne zadanie, Attyla.

                        Skomentuj

                        • Attyla
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Apr 2012
                          • 235

                          #27
                          Napisał unter
                          Jak pomóc? Masz jakiś pomysł, czy tylko tak sobie napisałeś? Pamiętaj, ze nie możesz posłużyć się przykładami z Zachodu, bo podpadniesz pod polaczkowosc.

                          Nie chce krakać ale wygląda na to, ze czeka Cie karkołomne zadanie, Attyla.
                          oj tak..moja kobieta często zadaje mi pytanie " czy ty nie możesz zajmowac się łatwiejszymi tematami ?"

                          Ale to akurat jest proste...wystarczy być i każdego dnia spokojnie ale stanowczo dążyć do zmian np.
                          - pani urzędniczce na odpowiedź " ale tak się nie da" powiedzieć " ale to pani obowiązek, i ja czekam"
                          - uśmiechnąć się do sąsiada ( naburmuszonego bo czuje się gorszy), do sąsiadki tym bardziej.
                          - zrobić generalny remont mieszkania ( ja zrobiłem i zastanawiałem się jak oni wytrzymują...wytrzymali i po pół roku sami zrobili )
                          - wyjść z inicjatywą np. zbiórki ciuchów i innych rzeczy dla np. powodzian, wyciągnąć sąsiadów na np. walne zgromadzenie w spółdzielni, spotkanie z posłem itd.
                          - podnosić poprzeczkę w wielu dziedzinach ( ale powoli i spokojnie) sąsiadom i znajomym. Mam koleżankę ( fantastyczną babę) która co roku kupuje jakiemuś potrzebującemu dziecku komplet książek do szkoły, innemu opłaca jakieś kursy, zbiera na uczelni ubrania dla dzieci z biednych rodzin i domów dziecka, zorganizowała bezpłatną pomoc prawną dla potrzebujących itd. Od razu wyjaśniam ..nie jest zamożna, żeby spłacać kredyt na mieszkanie sprzątała inne mieszkania. Tak zmienia się świadomość ludzi i pokazuje się im że można...tak tworzy się społeczeństwo obywatelskie w którym ludzie chcą pomagać sobie zamiast liczyć na państwo.
                          "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

                          Skomentuj

                          • Eris
                            Perwers
                            • Feb 2009
                            • 851

                            #28
                            Napisał PabloXM
                            człowiek rozsądny, owszem, się zmieni, ale jednak nie będzie potrafił całowicie zapomnieć o kraju ojczystym.
                            Alez ja bardzo chce pamietac o kraju ojczystym! Wyjechac na urlop na Mazury, korzystac z naszej polskiej kuchni, czytac polskie gazety czy ogladac stare, dobre polskie filmy. Polska pod tym wzgledem jest super.

                            Ale chce to zrobic z milego, czystego miejsca.

                            Napisał PabloXM
                            Wielce urażona z Ciebie paniusia, skoro chcesz się otaczać tylko ludźmi podobnymi do Ciebie, a kloszardów masz gdzieś.
                            Oj, oj, oj wlasnie tupie nozka.

                            Ja nigdy nie powiedzialam, ze Polacy jako jednostki sa do dupy. Ale Polacy jako spoleczenstwo jak najbardziej.

                            Dlatego ludzie odzywaja po wyjezdzie za granice. Bo trafiaja do innego spoleczenstwa. Ba - nawet polskie spolecznosci za granica dzialaja zupelnie inaczej niz w Polsce. Jacys ci ludzie bardziej do siebie zyczliwi sa.


                            Napisał PabloXM
                            Nie, żebym był jakimś nacjonalistą, bo rzeczywiście widzę różnice w mentalności, ale robisz z igieł widły. No c'mon! Co Ty tu jeszcze robisz, w tym "obrzydliwym" kraju?
                            Moze to wynika z faktu, ze mieszkam w polskich slumsach. Kazdy kto tu przyjezdza zachwycony nie jest. Przodujemy w rankingach jesli chodzi o najbrzydsze i najniebezpieczniejsze miasta w Polsce. Gorzej jest chyba tylko w Katowicach. Z duzych miast tez jestesmy najbiedniejsi



                            Odnosnie Czechow (podzielam zdanie Maxi.Kaz) - tez ich lubie i mysle, ze pod paroma wzgledami blizej mi do nich - ateizm, swiety spokoj >>>> duma narodowa etc.


                            Czy warto bylo byc pawiem Europy pardon mesjaszem narodow? Co nam z tego przyszlo poza cywilizacyjnym opoznieniem?
                            Czy ta duma narodowa przyczynia sie w jakikolwiek sposob do poprawy sytuacji w kraju?

                            Nawet rozmawiajac ze starszym (wojennym) pokoleniem dochodze do wniosku, ze jednak lepiej bysmy wyszli przyjmujac taktyke Czechow.

                            Plus niby sie mowi, ze komuna zla byla (z moich danych wynika, ze pod wieloma wzgledami byla rzeczywiscie zla) ale czy tak do konca?

                            Z moich danych (literatura, opowiesci poprzednich generacji, obserwacje wlasne) wynika, ze nie tak do konca a przynajmniej nie pod wzgledem intelektualnym.

                            Przeciez to za tej komuny ludzie otrzymywali solidne wyksztalcenie - zawodowe, techniczne, wyzsze. Generacja dzisiejszych 50-cio i 60-cio latkow pod wzgledem oczytania bije na glowe obecnych 20-to i 30-to latkow. Niby tak zle bylo a jednak wszystkie podreczniki akademickie oraz sprzet na uczelni pochodza z lat 60-tych i 70-tych. Nie, ze uczelni nie stac na nowe podreczniki (bo na sprzet to nie watpie) ale obecnie w Polsce NIE WYDAJE SIE PODRECZNIKOW DO NAUK SCISLYCH.
                            Dalej - niby nic nie bylo a u poprzedniej generacji widac stosy (tanich jak na tamte czasy) ksiazek spod lady. W tej chwili kupno ksiazki to wydatek min 40-60zl i gdyby nie internet i mozliwosc piracenia to mielibysmy duzo gorszy dostep do szeroko pojetej kultury.
                            Arcydziela - filmowe, kabaretowe powstawaly "za komuny". Teraz dobre, niezalezne produkcje gina w odmetach wszechobecnego szajsu. Przemysl jaki byl taki byl ale jednak ci inzynierowie mieli jakies patentyny a w tej chwili przemyslu nie ma wcale. Stalismy sie krajem drobnych przedsiebiorcow, sprzedawcow i ludzi od obslugi klienta, od biedy montazu.

                            Wiec ja sie pytam (bo historykiem ani pasjonatem historii nie jestem) jak to sie stalo i kto do tego dopuscil?

                            Dlaczego zamiast unowoczesnic przemysl kompletnie go zlikwidowano? Dlaczego na uczelniach wciaz stoi sprzet sprzed pol wieku? Dlaczego zamiast dobrej, solidnej, nowoczesnej edukacji zrobiono tania masowke dzieki ktorej dyplomem magistra legitymuje sie ponad polowa istniejacej mlodziezy? Dlaczego nasz rzad na nauke i edukacje wydaje 3% PKB chociaz inne kraje wydaje 2-3x tyle a my jako kraj rozwijajacy sie powinnismy jeszcze wiecej?

                            Nie mam przekonania do tego komunistycznego uwstecznienia intelektualnego. Odnosze wrazenie, ze uwsteczniamy sie wlasnie teraz.


                            A to o czym mowi Attyla jest dobre ale nadal jestem zdania, ze i tak do sprawnego dzialania panstwa potrzebny jest dobry rzad.

                            Skomentuj

                            • znowuzapilem
                              SeksMistrz
                              • Nov 2010
                              • 3555

                              #29
                              Napisał Eris
                              Przeciez to za tej komuny ludzie otrzymywali solidne wyksztalcenie - zawodowe, techniczne, wyzsze. Generacja dzisiejszych 50-cio i 60-cio latkow pod wzgledem oczytania bije na glowe obecnych 20-to i 30-to latkow.
                              I tak i nie. Owszem, kiedyś wiecej czytali książek z racji braku innych zajęć. Po za tym pokolenie +45 jest tak inteligętne że dalej wierzy że Wałęsa nie był agentem Bolkiem.

                              Napisał Eris
                              Nie, ze uczelni nie stac na nowe podreczniki (bo na sprzet to nie watpie) ale obecnie w Polsce NIE WYDAJE SIE PODRECZNIKOW DO NAUK SCISLYCH.
                              Dalej - niby nic nie bylo a u poprzedniej generacji widac stosy (tanich jak na tamte czasy) ksiazek spod lady. W tej chwili kupno ksiazki to wydatek min 40-60zl i gdyby nie internet i mozliwosc piracenia to mielibysmy duzo gorszy dostep do szeroko pojetej kultury.
                              Arcydziela - filmowe, kabaretowe powstawaly "za komuny". Teraz dobre, niezalezne produkcje gina w odmetach wszechobecnego szajsu. Przemysl jaki byl taki byl ale jednak ci inzynierowie mieli jakies patentyny a w tej chwili przemyslu nie ma wcale. Stalismy sie krajem drobnych przedsiebiorcow, sprzedawcow i ludzi od obslugi klienta, od biedy montazu.

                              Wiec ja sie pytam (bo historykiem ani pasjonatem historii nie jestem) jak to sie stalo i kto do tego dopuscil?
                              Moja droga w tą strone idzie świat. W interesie naszych panów nie leży nasz rozwój intelektualny a masowe pranie mózgu żebyśmy byli jak najłatwiej sterowalni. Dlaczego przemysł kuleje to może odpowie jakiś zwolennik PO dlaczego za ich rządów poznikało sporo zakładów produkcyjnych.


                              Napisał Eris
                              A to o czym mowi Attyla jest dobre ale nadal jestem zdania, ze i tak do sprawnego dzialania panstwa potrzebny jest dobry rzad.
                              No i tu jest pies pogrzebany. Nie mamy elit którym by na prawde zależało "by żyło się lepiej". Nie widze innej opcji jak Nacjonalizm.
                              Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                              Skomentuj

                              • unter
                                Gwiazdka Porno
                                • Jul 2009
                                • 1884

                                #30
                                Napisał znowuzapilem
                                No i tu jest pies pogrzebany. Nie mamy elit którym by na prawde zależało "by żyło się lepiej". Nie widze innej opcji jak Nacjonalizm.
                                Nie masz racji, znowuzapilem, ale z nacjonalizmem nieźle pojechałeś...
                                Obojętnie co byśmy nie mieli teraz i w przyszłości obraz Polaka rasowego z bloga dejko nie szybko ulegnie zmianie. Mamy do czynienia z wypaczonym normami społecznymi, a tych nie da się sprowadzić na akceptowalne tory w kilku pokoleniach. Tak jak Rumuna nie nauczy się porządku, tak tez nie nauczy się przysłowiowego Kowalskiego szacunku do siebie samego i do otoczenia. Z ta różnicą, ze Rumun wyssał to z mlekiem matki, a z Kowalskiego dyplom zrobił jednostkę niezdolna do zrozumienia asymetrii informacji. Dowód: image tworzone pod publikę nie wytrzymuje konfrontacji z rzeczywistością.

                                Napisał Attyla
                                Ale to akurat jest proste...wystarczy być i każdego dnia spokojnie ale stanowczo dążyć do zmian np.
                                Respekt, Attyla. Nie sadziłem, ze tak łatwo uporasz się z "zadaniem domowym" Wyszło Ci super! Z tym, ze...ze bohater wypisu na blogu, Szymon, nie zdaje sobie sprawy, ze należy zmienić priorytety. Ma w dupie wszystko i wszystkich. Nie chcę napisać, ze jest jednostka bez przyszłości, ale i tez nie wierze w cuda. Rasowy Polak nie zmienia się...
                                Nie pozwoli mu modlitwa, którą wrzuciła Eris - i przy okazji, dzięki, nie znalem jej.

                                Skomentuj

                                Working...