Przypadki z życia wzięte

[iceberg]

ok, z lżejszych przypadków:
- pacjentka z zapaleniem płuc o nieustalonej etiologii... podczas badań stwierdzono że trzeba zrobić bronchoskopię (włożyć wzierniki i pobrać ewentualne próbki)...po badaniu w labie okazało się że było to zachłystowe zapalenie płuc po aspiracji nasienia do drzewa oskrzelowego...w materiale pobranym znaleziono pod mikroskopem plemniki.... wygląda na to, że poszło nie w tą dziurę co trzeba

- w trakcie praktyk na mikrobiologii - posiew z gardła - neisseria gonorrhoae dla mniej zorientowanych dwoinka rzeżączki

[Karookarolina]

hehehehe mocne dawac jeszcze

[red_painterka]

Proponuję takie historie przytaczać w niektórych działach bt, ku przestrodze :>

[iceberg]

Proponuję takie historie przytaczać w niektórych działach bt, ku przestrodze :>

nie wiem czy to coś da... zwykle ludzie tu pytają po fakcie

[Gayka]

Ojciec parę lat temu opowiadał mi o jakimś artykule z gazety: 18-latek w aptece prosi o jakiś środek antykoncepcyjny dla mężczyzn. Farmaceutka podaje mu prezerwatywy, a chłopak się pyta, jak je się stosuje. Kobieta myśląc, że nastolatek z niej kpi, żartem odpowiedziała: Doustnie.
Jak się okazało chłopak nie kpił, wylądował na ostrym dyżurze po połknięciu gumki, a jego rodzice założyli farmaceutce sprawę w sądzie, którą przegrali, gdyż sąd uznał wyższość argumentów aptekarki, broniącej się, że była przekonana, iż chłopak stroi sobie z niej żarty.

[iceberg]

Ojciec parę lat temu opowiadał mi o jakimś artykule z gazety: 18-latek w aptece prosi o jakiś środek antykoncepcyjny dla mężczyzn. Farmaceutka podaje mu prezerwatywy, a chłopak się pyta, jak je się stosuje. Kobieta myśląc, że nastolatek z niej kpi, żartem odpowiedziała: Doustnie.
Jak się okazało chłopak nie kpił, wylądował na ostrym dyżurze po połknięciu gumki, a jego rodzice założyli farmaceutce sprawę w sądzie, którą przegrali, gdyż sąd uznał wyższość argumentów aptekarki, broniącej się, że była przekonana, iż chłopak stroi sobie z niej żarty.

Gayka, zdarzają się sytuacje kiedy do lekarza zgłaszają się pacjentki z pretensjami o złe samopoczucie po zażyciu leków.. okazuje się, że globulki albo czopki zamiast aplikować od dołu - połykały...
Była sprawa, że pewna pani próbowała oskarżyć aptekarza o ciążę - ponieważ globulka antykoncepcyjna nie zadziałała - oczywiście po przyjęciu doustnym zamiast "dowcipnym"... rany, nie wiem jak można to połknąć

[PabloXM]

http://nagrody-darwina.pl Moja odpowiedź w tym temacie.

[iceberg]

Pablo, ok - ale z tymi przypadkami spotkałem się osobiście, natomiast nagrody niszczą rzeczywiście, kiedyś zaśmiewałem się z oryginalnej stronki...

[Yoshua]

iceberg to ja czytalem jak duzo bylo takich przypadkow (polykania gumek, globulek itp.) bylo po wpojnie, kiedy antykoncepcja byla nowum

[Gayka]

Mi się w pale nie mieści, że istnieje taki ciemnogród I to w takim wieku

[iceberg]

nie tylko Tobie... mnie dziwi co innego - jak to jest, że przy takim stanie świadomości mamy ujemny przyrost naturalny?? chyba plemniki same spierniczają jak się skapują gdzie się dostały

[Gayka]

Przypomniała mi się jedna historia, którą też opowiadał mi ojciec, ale dotyczy mało rozgarniętego typka, więc już sam ten fakt go z deka usprawiedliwia, ale zdarzenie nie dotyczy służby zdrowia, ot taka sobie tylko śmieszna historyjka

Co do osób rozgarniętych, to mam naprawdę inteligentne psiapsióły, ale jak opowiadają mi swoje przygody, to mi się płakać chce. Jedna mnie ostatnio pytała, czy jak okaże się, że jest w ciąży, to czy pożyczę jej na aborcję (seks po alkoholu z przypadkowym kolesiem z drugiego końca Polski, niby gumka była, ale ponoć się zsunęła). Tyle razy tłumaczyłam, że jak nie chce mieć dzieciaka, to niech seks uprawia z głową. Wiem, mało to śmieszne, ale doprawdy... Mi osobiście kiedyś zdarzyła się wpadka, guma pękła, ale nie czekałam, aż się roztyję, tylko poleciałam do lekarza po receptę na Postinor. Z opakowania zawierającego 4 tabletki zażyłam tylko jedną - reszta rozeszła się wśród koleżanek, bo jak się później okazało, wiedząc że mam 'zapas' pigułek 'po' nie chciało im się tracić czasu na wysłanie faceta po gumki...

[red_painterka]

To jest po prostu przerażające...

[iceberg]

poleciałam do lekarza po receptę na Postinor. Z opakowania zawierającego 4 tabletki zażyłam tylko jedną - reszta rozeszła się wśród koleżanek, bo jak się później okazało, wiedząc że mam 'zapas' pigułek 'po' nie chciało im się tracić czasu na wysłanie faceta po gumki...

Bo trzeba się było nie chwalić że masz Tic-Taki ...
ehhh.... czasem ignorancja jest błogosławieństwem...

[Zagubiona]

Fajny temat, trochę się uśmiałam, trochę przeraziłam. Jak coś mi się przypomni to oczywiście opiszę.