Co dyskwalifikuje kobietę jako stałą partnerkę?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Christophero
    Banned
    • Feb 2009
    • 1039

    Napisał Zebraa
    Po za tym statystyka to taka piekna rzecz w ktorej mozna udowodnic wszystko. Wystarczy tylko odpowiednio dobrac fakty i slowa. Co za tym idzie pseudonaukowiec moze udowodnic dowolna swoja tezę
    *******isz ****a że zęby bolą.

    Jak nogi włożysz do lodówki a łeb do piekarnika to statystycznie twoja średnia temperatura jest w normie i jest miła i sympatyczna jak we wrześniowy poranek.

    *******isz ****a.

    "statystyka to taka piekna rzecz w ktorej mozna udowodnic wszystko"

    ja *******e... jaaaaa *******e... kto to jest??

    Skomentuj

    • iceberg
      PornoGraf
      • Jun 2010
      • 5100

      Napisał Christophero
      Jak nogi włożysz do lodówki a łeb do piekarnika to statystycznie twoja średnia temperatura jest w normie i jest miła i sympatyczna jak we wrześniowy poranek.
      lodówka= +5 st.C, piekarnik +180 st.C. Suma 5+180=185, 185:2= 92,5
      92,5 stopnia = miły wrześniowy poranek ... Noooo faktycznie miły.
      Krzysiu jak już próbujuesz kpić to rób to bardziej umiejętnie.


      "statystyka to taka piekna rzecz w ktorej mozna udowodnic wszystko"
      Owszem, dobierając tendencyjnie grupę badaną, parametry można udowodnić tezę którą chce się udowodnić.
      Przykład - chcę udowodnić, że faceci w Polsce chodzą w sukienkach.
      Idę do klasztoru (na terenie Polski, grupą badaną będą Polacy, mówiący po polsku, żyjący na terenie geograficznym Polski i liczę mężczyzn w habitach). Na podstawie obserwacji mam określone, że statystycznie rzecz biorąc mężczyźni żyjący na terenie Polski, posługujący się językiem polskim chodzą w sukienkach . Statystycznie rzecz biorąc mam rację, na zdrowy rozsądek nie, bo ograniczyłem się do wąskiego obszaru terytorialnego. Ale chcąc zrobić to bardziej "metodycznie" wybiorę 5 klasztorów w różnych rejonach Polski... wyjdzie mi to samo , praktycznie na terenie o wiele większym.

      A bardziej matematycznie - test Chi kwadrat jest słabszy od testu Fischera a ten od t-Studenta (zakładając że badany parametr ma rozkład normalny). Jeśli przyjmiemy odpowiednio dobraną grupę to przy pomocy tych trzech testów możemy dostać rozbieżne wyniki dla porównywanych grup. Ba, przyjmując różne poziomy ufności również otrzymamy wynik, że grupy są statystycznie różne albo nie ma pomiędzy nimi istotnych różnic. Nadal uważasz, że przy pomocy samych metod statystycznych nie jesteśmy w stanie zmienić wyniku?

      Wracając do "badań" Siarczana, powołuje się na książkę (nie źródło naukowe), na podstawie obserwacji w populacji amerykańskiej. I próbuje to przenieść na grunt Polski. To tak jak statystyka budowana na podstawie badań przeprowadzanych na BT i przeniesiona na forum katolickie - uważasz, ze wyniki będą te same?
      Abstra***ąc już od uznania Busse w świecie...


      Siarczan - zarzucasz Zebrzee że bije pianę a nie podaje konkretów. Proszę pokaż na całym forum swój post w którym podajesz konkrety (nie swoje teorie) a nie bijesz piany . Prosiłem o podanie cytowania z odnośnikiem do literatury naukowej i nadal nie dostałem żadnego...
      Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

      Skomentuj

      • znowuzapilem
        SeksMistrz
        • Nov 2010
        • 3555

        Napisał Christophero
        Jak nogi włożysz do lodówki a łeb do piekarnika to statystycznie twoja średnia temperatura jest w normie i jest miła i sympatyczna jak we wrześniowy poranek.
        Dokładnie tak. To właśnie napisała Zebra. Statystyka to taka pseudonauka.
        Na przykład kiedy ty idziesz z psem na spacer to statystycznie twój pies ma dwa kutasy
        Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

        Skomentuj

        • wiarus
          SeksMistrz
          • Jan 2014
          • 3264


          Dla odmiany bawicie się w siarczana
          Normalny przykład zastosowania: normowanie czasu pracy, w sensie sprawdzania technologii.
          Ale co by nie mówić, strasznie łatwo nią manipulować.
          "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
          James Jones - Cienka czerwona linia

          Skomentuj

          • iceberg
            PornoGraf
            • Jun 2010
            • 5100

            Napisał wiarus

            Ale co by nie mówić, strasznie łatwo nią manipulować.
            I to jest podsumowanie rozważań na temat statystyki.
            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

            Skomentuj

            • Christophero
              Banned
              • Feb 2009
              • 1039

              Napisał znowuzapilem
              Dokładnie tak. To właśnie napisała Zebra. Statystyka to taka pseudonauka.
              Na przykład kiedy ty idziesz z psem na spacer to statystycznie twój pies ma dwa kutasy
              Jeszcze zebys ty durniu rozumial cos z tego.
              Niedouczony cwoku.

              Skomentuj

              • Siarczan_Potasu
                Seksualnie Niewyżyty
                • Sep 2014
                • 330

                Spora część naszego życia oparta jest na statystyce. Wysokość składki oc, progi podatkowe, emerytury, badania sondażowe, exit poll, ilość miejsc na uczelniach, wielkość krzeseł/stołów/drzwi itd., planowanie w zakładach pracy, magazynowaniu, ustalanie budżetu kraju, liczba wyprodukowanych prezerwatyw. Nie sprawdza się w 100%, ale nie wymyślono niczego lepszego niż nauka.

                No, ale najlepiej wyjść z założenia, że ja i pies = średnio mamy każdy po trzy nogi = ****ć statystykę.

                Ignoranci.

                Skomentuj

                • iceberg
                  PornoGraf
                  • Jun 2010
                  • 5100

                  Siarczan jak się mają do rzeczywistości badania exit poll to widać po sondażach przy wyborach .
                  To o czym wspominasz jest policzalne, czysta matematyka. Poprosiłem o analogiczne dane dotyczące twoich tez i matematycznie dostałem 0 . Proszę o rzetelne naukowe dowody (w postaci publikacji z czasopisma indeksowanego, aby miało to jakąkolwiek wartość merytoryczna), z wyliczeniami liczbowymi zawierającymi wartości procentowe, zastosowana metodę statystyczna, przyjęty poziom ufności i konkretne wnioski.
                  Chcesz rozmawiać o podstawach naukowych to je pokaż. Czy ja proszę o zbyt wiele, czy po prostu przyjales jakieś założenie oszołoma opakowane w naukowy bełkot i ładna okładkę aby się dobrze sprzedawalo?
                  W badaniach naukowych przesiedzialem zawodowo 15 lat, co nieco kojarzę więc z naukowymi faktami chętnie podyskutuje. Ale pisanie, że jakiś pan tak twierdzi jest dla mnie mało przekonujące (poziom podobny jak teorii parowkowo puszkowych w pewnej komisji ).
                  Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                  Skomentuj

                  • Siarczan_Potasu
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Sep 2014
                    • 330

                    Akurat exit poll są zbliżone do wyników końcowych.

                    Podałem przykład Bussa, nawet zacytowałem. Nie będę szukał szczegółów, bo nie mam na to czasu, ani ochoty. Ufam temu, że ma poważanie w świecie psychoewo i tytuł zobowiązuje, więc jest na tyle dokładny, że przeprowadził proste badanie oparte na grupie reprezentatywnej i wyciągnął prawidłowe wnioski opisując je w swojej książce.

                    Tego samego oczekuję od was. Nie chce mi się popychać pierdół, po prostu daj mi 1 (jeden) przykład, który zaprzecza temu o czym mówię, czyli dziecko nie jest balastem, samotne matki nie mają bardziej skomplikowanej sytuacji, by wejść w kolejny związek niż singielki. Jedna wypowiedź, chętnie poczytam.

                    Skomentuj

                    • iceberg
                      PornoGraf
                      • Jun 2010
                      • 5100

                      Mówisz i masz - Znowuzapilem... Chciałeś jeden konkretny przyklad, jego wypowiedzi z tego tematu kilkanaście postów wcześniej, drugi o którym mówiła Kalilah.
                      Przyjedziesz do Krakowa to przedstawię cie moim znajomym, gdzie ona ma dziecko z poprzedniego związku a on nie dość że się z nią związał to jeszcze wziął z nią ślub a jej syn, nastolatek go bardzo lubi.
                      Podałem więcej niż jeden przyklad, każdy do weryfikacji.

                      Ty nie będziesz szukać szczegółów bo ich nie potrafisz znaleźć i udowodnić tego o czym piszesz, przeczytałeś coś w literaturze nawet nie naukowej i trzymasz się tego jak pijany stołu.
                      Jak powiedziałem wczesniej, chcesz być traktowany poważnie to traktuj poważnie rozmowę i argumenty. Jeszcze raz powtarzam, artykuły naukowe i cytowania albo schodzimy do poziomu "Pani domu" albo poradników rodem z TV Mango...
                      Co do powazania w świecie psychologów to już kochania się wypowiedziała na temat Busse...
                      Ty nie ufasz autorytetowi naukowemu tylko temu który podziela twój poglad, każdy inny będzie przez ciebie lekcewazony, niezależnie od pozycji naukowej bo nie pasuje do twojej układanki...
                      Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                      Skomentuj

                      • znowuzapilem
                        SeksMistrz
                        • Nov 2010
                        • 3555

                        Napisał Astraja
                        Płytkie, ale wszyscy jak jeden mąż nie poszliby na randkę z kimś, kogo uważają za nieatrakcyjną osobę. Podobnie jak nie podaliby numeru komuś takiemu gdyby zostali zaczepieni na ulicy i zaproszeni na randkę.
                        Nie bądźcie hipokrytami.
                        Racja ale nie do końca.
                        Fakt faktem że osoba którą uważam za nieatrakcyjną będzie musiała dużo bardziej się wysilić (w sensie będe wymagał więcej od charakteru). Dziewczyna która jest wizualnie w moim subiektywnym rankingu nr 9 lub 10 będzie miała łatwiej ponieważ wygląd będzie troche rekompensował jej braki w charakterze i inteligencji.
                        Tak to u mnie działa. Oczywiście wszystko z umiarem, żadnych skrajności.

                        Jestem zdania że wygląd ma drugoplanowa role (oczywiście również - bez żadnych skrajności). Chemia + charakter = love

                        Napisał Siarczan_Potasu
                        po prostu daj mi 1 (jeden) przykład, który zaprzecza temu o czym mówię, czyli dziecko nie jest balastem, samotne matki nie mają bardziej skomplikowanej sytuacji, by wejść w kolejny związek niż singielki. Jedna wypowiedź, chętnie poczytam.
                        Nie, dziecko nie jest balastem.
                        Oczywiście że samotne matki mają bardziej skomplikowaną sytuacje, w końcu są matkami a rodzicielstwo zmienia całe życie. Nie ma nawet co porównywać z singielkami. A czy będzie to przeszkoda w e wejściu w kolejny związek to zależy tylko od matki, tak jak pisałem niektóre mamy chroniąc dziecko są bardzo niedostępne.
                        Last edited by znowuzapilem; 25-08-16, 20:26.
                        Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                        Skomentuj

                        • Siarczan_Potasu
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Sep 2014
                          • 330

                          Napisał iceberg
                          Mówisz i masz - Znowuzapilem...
                          Autorytet chłopie.
                          Chyba nie rozumiesz o czym ja piszę. Zrozumiałym jest, że znajdą się goście, dla których nie będzie to problemem. Chyba nie myślałeś, że całkowicie wykluczam tę opcję? Nieważne.

                          Chodzi o pewną prawidłowość, a nie wyjątki. Zresztą sam o tych wyjątkach pisałem!

                          Podanie kilku przykładów znajomych w porównaniu do opracowania naukowego jest, ekhem, słabe.

                          Napisał znowuzapilem
                          Jestem zdania że wygląd ma drugoplanowa role (oczywiście również - bez żadnych skrajności). Chemia + charakter = love
                          Mam podobnie.

                          Napisał znowuzapilem
                          Nie, dziecko nie jest balastem.
                          Dla ciebie i jakiegoś małego procenta mężczyzn.

                          Skomentuj

                          • iceberg
                            PornoGraf
                            • Jun 2010
                            • 5100

                            Nazywanie książki popularno naukowej opracowaniem naukowym jest ekhm... Bardzo słabe .
                            Podasz chociaż jeden artykul czy po prostu wiesz, że nie istnieja?
                            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                            Skomentuj

                            • znowuzapilem
                              SeksMistrz
                              • Nov 2010
                              • 3555

                              Napisał Siarczan_Potasu
                              Dla ciebie i jakiegoś małego procenta mężczyzn.
                              Niewiem, nie liczyłem tego procentowo. Natomiast jeśli się tak rozejrze po znajomych to moge napisać o pewnej zależności: balast to będzie dla wiecznych chłopców, maminsynków i ogólnie życiowych cwaniaków (typu: bogato się ożenić, przejąć firme teścia... życie ma być łatwe, miłe i przyjemne a skarpetki bedzie prała mi żonka...).
                              Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                              Skomentuj

                              • Kalilah
                                Administrator
                                • Mar 2012
                                • 2689

                                Napisał Siarczan_Potasu

                                Tego samego oczekuję od was. Nie chce mi się popychać pierdół, po prostu daj mi 1 (jeden) przykład, który zaprzecza temu o czym mówię, czyli dziecko nie jest balastem, samotne matki nie mają bardziej skomplikowanej sytuacji, by wejść w kolejny związek niż singielki. Jedna wypowiedź, chętnie poczytam.
                                A jak mówię, że znam 3 takie przypadki to uznajesz je za wyjątki i nadal nie przyjmujesz do wiadomości, że w życiu może być różnie. Ty za to uparcie twierdzisz, że skoro tak mówi ta twoja nauka, to tak musi być i tyle.
                                Nie twierdzę, że to reguła, rzeczywiście widzę iż wiele kobiet czuje obawę o to, że nowy facet nie zaakceptuje myśli, że ma dziecko. Jednak nie możemy uogólniać, że wszyscy tak mają bo na szczęście na świecie ludzie są bardzo różni i mamy też takich zapitych. (ta ostatnia część tego zdania może źle zabrzmieć wyrwana z kontekstu )
                                Last edited by Kalilah; 26-08-16, 08:16.
                                My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                                Regulamin forum

                                Skomentuj

                                Working...