Bywacie dziecinni?

[annie]

Bywacie dziecinni w waszych związkach? Chodzi mi o zachowania, sytuacje, emocje, reakcje. Zarzucano wam bycie dziecinnym lub uznano, że dzięki temu jesteście uroczy? A może za to was pokochano? Miewacie z ukochaną osobą momenty godne przedszkolaka?
Podzielcie się waszymi sytuacjami

[Betina]

Ja tam lubię dziecko w sobie, to że potrafię się wygłupiać, bawić itd. Ważne, że nie jestem dziecinna zawsze, tylko czasami

[lady__in__red]

No pewnie, że jesteśmy dziećmi
Przykładó mnóstwo
Nie widzę potrzeby bycia poważną dorosłą osobą

[MrBlack]

Oj tak Bez takiej cząstki dziecka w sobie byłoby nuuuudno

[SweetChocolatte]

Czasami się zdarza. Rzadko, ale owszem. Nie wyobrażam sobie, by zawsze i wszędzie zachowywać się poważnie.

[Zebraa]

Wolę być szalona niż dziecinna, szalona i pełna czułości. Nie po to szukałam faceta grubo starszego ode mnie zeby był dziecinny. Jest kochany, czuły, troskliwy, zabawny.
Można być szczęśliwym, uśmiech moze nie schodzić całymi dniami z ust, można być spontanicznym i szalonym i nie trzeba być dziecinnym, aby nie być poważnym cały czas.

Jakoś dla mnie dziecinność nie jest urocza, wywołuje u mnie instynkt macierzyński a nie miłość.

[watch.out]

bywam często.... lubię się wyglupiac, zgrywać, żartować i rozsmieszac ludzi.

[Outlaws13]

Za często, tak mi mówią w domu.

[miniskirt]

ktoś kiedyś napisał, że kobieta musi mieć w sobie odrobinę małej dziewczynki, bo tym "hipnotyzują" mężczyzn.
: )

[Cicho_sza]

Bywam, oj bywam, odkąd zauważyłam, że wiele rzeczy uchodzi mi wtedy płazem
Jak czegoś chcę albo chcę zrobić coś, co nie przystoi dorosłej osobie, zamieniam się w dziecko - i ludzie jakoś inaczej na te szaleństwa patrzą.
Urwis, ancymon, ananas, łobuz, gagatek, psotnik - tak do mnie mówią...

[wiarus]

Jasne, że tak. Przykładem pierwszym z brzegu jest przedrzeźnianie foc***ącej się osoby, czy chociażby "pokazanie języka". Mija cała złość

[PabloXM]

Pewnie I nie chodzi o walkę na poduszki czy inne, ale o zachowanie, wkrętki albo humor. Kiedy trzeba to jestem dorosły

[DSD]

Zdarzało mi się analizować dlaczego podoba mi się dana kobieta . I czasem dochodziłem do wniosku że powodem było to że ta osoba - zwykle pani mająca >25 lat - potrafiła czasem zachowywać się jak dziewczynka. Żartować, zachowywać się głupio, może nie infantylnie ale z 'dziecięcym wdziękiem' (oczywiście nie cały czas!). Mądrze zastosowana 'dziecinność' bywa zabójcza.

[lance90]

W "och karol 2" trzebiatowska grała taka paulinkę, baaardzo dziecinna, ale taka laska to marzenie nie jednego faceta:-)

[paffcio]

Zawsze jestem poważny i ponury.