Czyżbym właśnie zniszczył sobie życie?

[olnow]

Napiszę krótko, bo nie chce mi się żyć. Żyć, a tym bardziej pisać, błagam Was o jakąś pomoc.

Robiłem wczoraj format, zrzuciłem wszystkie ważne rzeczy na pendrivea i miałem je dzisiaj mając chwilę czasu zrzucić. Chciałem się za to wziąć, kiedy się zorientowałem, że...go nie ma.
I teraz, na czym polega problem. Było na nim masę moich intymnych zdjęć, co potęguję problem, z racji tego, że jestem bi, zdjęcia nie były tylko w klimacie hetero. Mało tego, były tam zdjęcia dwuznaczne osoby, z którą się kiedyś spotykałem. Ta osoba nie wybaczyłaby mi tego, nie zrozumieli by mnie konserwatywni rodzice., nie zrozumieją przyjaciele. Jeśli ktoś to znajdzie, moje życie jest skończone.

Nie wiem co robić, jestem 22 letnim facetem, a chce mi się wyć. Istnieje duża szansa, że moje życie może się niedługo skończyć...

[Zebraa]

Posprzataj sobie... przepatrz kieszenie, pod meblami. Watpie zeby facet w twoim wieku umial czegos szukac i sprzatac ale mozesz sprobowac.
Jak z kims mieszkasz zapytaj czy sobie nie pozyczyl.

Miales odwage robic zdjecia miej odwage zyc z faktem, ze ktos je moze zobaczyc

[olnow]

Przeszukałem wszystko, wszystko. Owszem, miałem odwagę, ale to miały być zdjęcia schowane głęboko, głęboko w szafie.
Boje się, że zginął przy przeprowadzce na studia, gdzieś wypadł w autobusie, ktoś wziął.
Przecież jak one by jakoś dotarły do moich rodziców, do taty...serca im popękają. Nie wiem, co robić...

[iceberg]

Robiłem wczoraj format, zrzuciłem wszystkie ważne rzeczy na pendrivea i miałem je dzisiaj mając chwilę czasu zrzucić. Chciałem się za to wziąć, kiedy się zorientowałem, że...go nie ma.
...

Poczekaj bo coś mi czasowo nie bardzo pasuje - wczoraj robiłeś format a od tego czasu zdążyłeś się przeprowadzać?

Boje się, że zginął przy przeprowadzce na studia, gdzieś wypadł w autobusie, ktoś wziął.

Jeśli znajdzie to osoba zupełnie anonimowa i nie znająca Ciebie to jaka szansa, że rodzice się dowiedzą?

Przecież jak one by jakoś dotarły do moich rodziców, do taty...serca im popękają. Nie wiem, co robić...

Jeśli siedzą na stronach porno (a tam się to ukaże bo raczej nie na Fejsie) to ich niewiele zdziwi...
Moim zdaniem panikujesz ponad miarę, jesteś dorosły i masz prawo robić w swoim życiu różne rzeczy - nawet tak głupie.
Nauczka na przyszłość- jeśli nie jesteś gotowy wziąć na klatę konsekwencji swoich czynów to nie rób pewnych rzeczy.

[olnow]

Moja przeprowadzka to jedna duża torba i laptop. Czyli jeden przejazd.
Jestem pewien, że zabrałem pendrivea z domu, bo nawet myślałem o nim, żeby go nie zostawić czasem w domu z tą zawartością. Mógł wypaść wszędzie, na klatce, może go mieć sąsiad, ktokolwiek.
Oprócz zdjęć były tam moje rzeczy ze studiów, tam zapewne przewija się moje imie i nazwisko, gdyby komuś zależało. Właśnie próbuję jakoś zrobić odzyskiwanie tego folderu, chce się przekonać, czy te zdjęcia są rzeczywiście tak kompromitujące, jak mi się teraz wydaje.
Kompletnie nie wiem, co robić, mam wrażenie, że to koniec.
Nie chodzi tylko o rodziców, wszyscy przyjaciele, znajomi, będę skończony, zostanę sam, całe życie runie...

[znowuzapilem]

Przedstawie Ci punkt widzenia przeciętnego człowieka.
Znajduje pendriva. W domu sprawdzam z czystej ciekawości co na nim jest. Znajduje gejowskie fotki:
a) Czuje obrzydzenie, wyrzucam pendriva do śmietnika a wszystko z czym miał styczność myje domestosem.
b) Czuje obrzydzenie, ale nie aż takie żeby nie wyczyścić pendriva i przywłaszczyć go sobie do własnych celów.
c) Czuje obrzydzenie ale wietrze interes. Mając Twoje dane kontaktuje się z Toba i żądam 3 tysiące złotych za "milczenie".

Także pozostaje Ci czekać. Jeśli nikt się z Toba nie skontaktuje w najbliższym czasie w sprawie okupu to znaczy że wylosowałeś opcje a) lub b). Powodzenia

[men_anonim]

ktoś powiedział, ze ponosimy konsekwencję swoich czynów i miał rację! odwaga to nie ucieczka tylko potrafienie stawiania im czoła!

[olnow]

Świadomość, że ktoś ma na mój temat takie rzeczy zupełnie mnie zniszczyła. Nie jem, w kółko śpie, nie mam siły na nic. Zapisałem się do lekarza, ale termin mam na nfz odległy. Nie wiem co robić, nie chce o tym mówić nikomu znajomemu. Czemu mnie to spotkało, nigdy nikomu niczym nie zawiniłem

[joedoe]

W jakims stopniu zawinileś. Głupotą.
Jednak niech ten rzuci kamieniem co sam jest niewinny.
Ja nie rzucę.

[jezebel]

Ostatnio też zgubiłam - w zasadzie zapodziałam - pendrive ze wszystkimi danymi klientów i wystawionymi fakturami, na których bazowałam przy stałych zleceniach. Cenne ifnormacje dla mnie, bo kawałek historii, ale w zasadzie wszystko do odtworzenia. Byłam wściekła, a najlepszy jest fakt, że zginął mi po tym, jak zrobiłam porządek w torbie komputerowej. Każdą kieszeń torby przeszukałam wielokrotnie, dom wywaliłam do góry nogami, no po prostu rozstąp się ziemio. Totalnie straciłam nadzieję, zaczęłam od nowa budować bazę i curwa znalazł się... w tejże torbie. Od dawna nie miałam do czynienia z taką złośliwością losu, bowiem tkwił po prostu w kieszonce wewnątrz torby, do której do cholery zaglądałam tysiąc razy!
olnow, może diabeł ogonem nakrył i znajdzie się za jakiś czas, trzymam kciuki.

[Margo82]

Olnow, minęło już trochę czasu. Jakby nawet ktoś to znalazł to by przeklikał i skasował. Jakby nie było nowy pendrive zawsze się przyda. Nie łam się, już byś wiedział gdyby ktoś chciał to wykorzystać przeciwko Tobie.

[olnow]

Dziękuję za słwa wsparcia, ale tam były tak intymne rzeczy z moim udziałem, że gdyby to zobaczyli moi konserwatywni rodzice, to połamałoby im serca. Nie wiem, co ja powieniem zrobić, już mam nawet myśli destrukcyjne, nie mam już siły.
Pomijam fakt, że wszyscy znajomi odwróciliby się, całe moje życie ległoby w gruzach. A jeszcze gorsze jest to, że nie ma niczego, co mógłbym zrobić, żeby to odwrócić...

I tak, owszem, wiem, że zawiniłem, ale boje się skali kary, jaką mogę ponieść, czyli wszystko stracić, łącznie z twarzą i szykanami, bo osoby homo, szczególnie faceci wiadomo, jak są traktowani.

[Zebraa]

jakby ktoś miał coś z tym zrobić to już by zrobił: kazał ci płacić, albo wrzucił by w sieć.
nic sie nie dzieje zanczy ktos miał w dupie twoje tajne rzeczy. na przyszłość hasłuj pliki. jakies minimum bezpieczeństwa chociażby.
Ale jak wymyślisz hasło pt h4J2234HDBS#%3221 to go nie zapisuj w pliku na tym samym dysku

[jezebel]

Wiesz co, bądź dobrej myśli, może wydarzy się cud ostatnio podobno nawet zwrócono pewnej kobiecie kopertę pełną pieniędzy, którą ona zostawiła w autobusie, a które to pieniądze były chyba na ślub córki czy wnuczki, już nie pamiętam. Jak słowo daję, jakbym trafiła na taki pendrive i znalazłabym Twoje dane, to bym szukała kontaktu z Tobą, by Ci go zwrócić Poza tym, Margo ma rację, że trochę czasu minęło i chyba najgorsze już mogło się wydarzyć.

[iceberg]

A skąd pewność, że akurat rodzice nie znaleźli i stwierdzili, że może lepiej Ci nie mówić że coś takiego trafiło w ich ręce?
Może po prostu odpuść sobie trucie głowy i przejdź nad tym do porządku dziennego. Stało się i się nie odstanie, nauczka na przyszłość... Ale jak do tej pory nie wyszło to pewnie nie wyjdzie