Niemoralna(?) propozycja (znajomy gej zaproponował mi kasę za nagie zdjęcia)

[stefanos]

Parę osób widziało moje nagie zdjęcia - ale dlatego, że CHCIAŁAM im je pokazać. W życiu bym nie wzięła za to kasy. Ale jeśli cenisz się tak nisko, że stówa Ci wystarcza...

Gdyby to była kobieta, to pewnie bym się zgodził. Wtedy myślałbym penisem, a jemu taka propozycja bardzo by schlebiła. W tej jednak sytuacji odmówiłem bez problemu, bo nawet mój penis skrzywił się na tą myśl.

[adamos93]

a mi zdarzyło sie sprzedać zle nie otrzywiście nagie tylko akty z ttym że to była reklama i to nie szła na polske, ale ogólnie miałem wy****ne czy ktoś to zobaczy ze znajomych w końcu nieźle zapłacili a ja miałem fun ;d

[Schatten]

stefanos - cóż... jak sam przyznajesz, wszystko to kwestia ceny...
/nota bene, w cytowanym przez Ciebie filmie propozycja została zrealizowana, ale pamiętasz, co było dalej, prawda?/

W każdym z nas drzemie qrwiszon - i nie dotyczy to tylko sexu, zwykłych fotek ale ilu ludzi qrwi się np. w pracy, robiąc rzeczy, których się potem wstydzi.../i naprawdę nie chodzi mi tu o sex/

Nie sprzedałbym swoich fotek. Jedynie podarował ))) I tylko osobie, kt. chciałbym podarować.

Potraktuj tę propozycję jako połechtanie próżności.. - Podobasz się!

[jezebel]

Jeśli wzięłabym pieniądze za pokazanie komuś swoich nagich zdjęć, to czyn ten zupełnie straciłby na znaczeniu. Robię to z zupełnie innych pobudek i chyba brzydzi mnie fakt, że ktoś mógłby mi za to zapłacić.
Jeśli z kolei spotkałaby mnie taka propozycja ze strony znajomego - uznałabym to za prowokację. Jednocześnie chyba (niestety, jak to ja) uznałabym, że go mocno rozczaruję, bo skoro chce mi zapłacić za coś takiego, to czego musi się spodziewać? A w necie przecież jest tego niezliczone ilości.

[Schatten]

jezebel - może i 'niezliczone ilości' w necie zdjęć... Ale przecież nie Twoich )))

[jezebel]

To prawda, ale mnie o sobie trudno jest myśleć w kategoriach "taka kobieta" z akcentem na TAKA. Jeśli więc jest ktoś, kto uważa mnie za wyjątkową, to znaczy , że mnie kocha - a jeśli mnie kocha, to najpewniej ma darmowy dostęp do najpilniej strzeżonych zdjęć pod słońcem (np tych z komunii lub tych, gdzie wyglądam jak brakujące ogniwo w teorii Darwina) a to naprawdę coś ! No więc... ale my nie o tym... w necie jest miliony zdjęć i faktycznie komuś musiała mocno przypaść do gustu osoba, której chce się zapłacić za foty.

[Schatten]

jezebel - cholera... JA Ciebie uważam za wyjątkową Kobietę... I nie mam dostępu )))) do niczego...

[sylwia.torun]

Ja bym nie pokazała w ogole.