Bardzo dziwnie tak dzieje się, że
Wszysto to, co Panna B. zje
Staje sie Panną B.
Nie tylko zupa, ryby, chleb
W nią zamienia się wnet.
Bo gdy do łózka poszła z Panem Z.
I część Pana Z. była w jej ustach
To nie wiedział nikt i ma głowa jest pusta
Czy to, co Panna B. zje
Stanie się Panną B.?
Nie wie też nikt, ni człek ni zwierz
Czy jak Panna B. trzyma w ustach, jak juz wiesz
Pana Z. część ciała
To w sumie czy jest to już Panna B. cała?
I czy to, co w ustach Panny B. leży
Już do Panny B. czy jeszcze do Pana Z. należy?
I co gorsze, czy Jak Panna B. to nie zje, a wypluje
To czy to jest już nie jej, czy już nie moje?
Wszysto to, co Panna B. zje
Staje sie Panną B.
Nie tylko zupa, ryby, chleb
W nią zamienia się wnet.
Bo gdy do łózka poszła z Panem Z.
I część Pana Z. była w jej ustach
To nie wiedział nikt i ma głowa jest pusta
Czy to, co Panna B. zje
Stanie się Panną B.?
Nie wie też nikt, ni człek ni zwierz
Czy jak Panna B. trzyma w ustach, jak juz wiesz
Pana Z. część ciała
To w sumie czy jest to już Panna B. cała?
I czy to, co w ustach Panny B. leży
Już do Panny B. czy jeszcze do Pana Z. należy?
I co gorsze, czy Jak Panna B. to nie zje, a wypluje
To czy to jest już nie jej, czy już nie moje?
Skomentuj