Kącik dla ludzi po rozstaniu...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Nolaan

    Ot co. Dobrze powiedziane.

    Skomentuj

    • Green_Pavel
      Świntuszek
      • Feb 2007
      • 54

      I tak to się kończy. Najgorsze, że przed końcem zazwyczaj już z miesiąc przed rozstaniem ludzie rozpadającego się związku nawet się nie przytulają. Takie powolne umieranie i rosnąca tęsknota, że chociaż dzień przed rozstaniem się nie dotykali, ani nie patrzyli na siebie, ani nic.

      Skomentuj

      • Thirsty
        Ocieracz
        • Dec 2013
        • 103

        tsss, macie chłopaki racje i doświadczenie zapewne duże. Biorę je do serducha i wykonam jutro.
        A Green, gorsze jest jeszcze to że spędzałem weekend z nią, sami w domu, żyliśmy normalnie, kilka razy seks, wtuleni podczas snu, śniadanko, kolacja itd. A następnego weekendu już nie było.. to jest jeszcze większy szok chyba.
        "Z kobietami jest jak z wódą. Zawsze jak przedawkujesz i budzisz się z bólem łba, mówisz sobie: to był, ****a, ostatni raz.

        A później jest kolejna. I kolejna."

        Skomentuj

        • Sollat
          Erotoman
          • Feb 2010
          • 629

          tsss, macie chłopaki racje i doświadczenie zapewne duże. Biorę je do serducha i wykonam jutro.
          E, chwilę, co Ty tu chcesz wykonywać? Nie musisz dziołszki ładnie informować, że zrywasz z nią kontakty; po prostu to zrób.
          https://archiveofourown.org/users/DarkSollat

          Skomentuj

          • Nolaan

            Chryste, znaczy cierpliwości...
            Jak mozna być takim nietrybem, jak rany?

            Skomentuj

            • Cicho_sza
              Erotoman
              • Apr 2012
              • 668

              Thirsty, Twoja historia przypomina mi historię mojego kumpla. I też mówił, że musi zerwać wszystkie kontakty. I mówił, i mówił, i mówił... Dziś wygląda to tak, że ona ma nowego, a kumpel robi za kierowcę, tragarza, pomocnika i faceta od spraw beznadziejnych. Bo nowy nie ma samochodu i jest młodszy, i w ogóle... Tak, taki słodki trójkąt miłosny Także uciekaj, póki jest jeszcze w Tobie choć trochę złości, bo im dłużej zwlekasz... przepadniesz...
              Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
              Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
              Bo jestem sprytna i wybitna
              Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.

              Skomentuj

              • Thirsty
                Ocieracz
                • Dec 2013
                • 103

                Cicho_sza spokojnie, kontakt będzie zerwany, tylko muszę się do tego zebrać. Muszę jej oddać parę rzeczy, wspólne i jej zdjęcia.. A tak w ogóle prawdopodobnie nie będziemy mieć styczności bo zamierzam w przyszłym roku wyjechać na drugi koniec polski, już na stałe, jeżeli tylko mi się uda spełnić marzenie
                "Z kobietami jest jak z wódą. Zawsze jak przedawkujesz i budzisz się z bólem łba, mówisz sobie: to był, ****a, ostatni raz.

                A później jest kolejna. I kolejna."

                Skomentuj

                • blackberry23
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Mar 2013
                  • 303

                  Thirsty, duuuuzo silnej woli. Ona(super ex- dlatego super bo juz EX) naprawde nie jest Ci potrzebna. Takie robienie za dobrego kolege kiedy ona ma Cie juz w dupie niszczy bardziej niz zerwanie kontaktu. umow sie z nia, oddaj rzeczy i juz sie nie odzywaj. Jak ona napisze to od razu skasuj smsa, na gadu ja poblokuj.
                  aaa, no i zyj chlopie dalej
                  'Ulegaj prostym uczuciom. Raz w roku pojedź w stronę zachodzącego słońca.' - "Dawca", M. Osikowicz

                  Skomentuj

                  • nicraM
                    Świntuszek
                    • Feb 2009
                    • 79

                    Ja w sumie też utrzymuję kontakt z byłą. Znalazła kogoś nowego. Czasem pisze sms, na gg, mam ją na fb. Zastanawiam się czy to jest dobre?

                    Skomentuj

                    • Thirsty
                      Ocieracz
                      • Dec 2013
                      • 103

                      No to jeszcze tego nie wiesz? od jakiego czasu nie jesteście razem? Jak Ci to w ogóle nie przeszkadza to czemu złe?


                      A tak w ogóle, miałem się spotkać z eks, to ostatnie spotkanie, ale je przełożyła po świętach, bo miała ze swoim nowym jechać auto kupić, w****iłem się i przestałem jej odpisywać. Napisała kilka smsów tylko i na razie cisza.. ;P zobaczymy co to będzie.
                      "Z kobietami jest jak z wódą. Zawsze jak przedawkujesz i budzisz się z bólem łba, mówisz sobie: to był, ****a, ostatni raz.

                      A później jest kolejna. I kolejna."

                      Skomentuj

                      • nicraM
                        Świntuszek
                        • Feb 2009
                        • 79

                        Rozstaliśmy się w zgodzie to jedno. A złość gdy pisze o swoim nowym partnerze to drugie. Jeszcze jak wstawi z nim zdjęcia na fb to już całkiem mnie poniesie.

                        Skomentuj

                        • rimmingator
                          Perwers
                          • Apr 2009
                          • 967

                          Napisał Astraja
                          Dziwią mnie te miny i głupie pytania ludzi gdy słyszą że jakąś para po rozstaniu potrafi żyć w zgodzie. Skoro potraficie ze sobą rozmawiać , utrzymywać kontakt i nikt nie czuje się z tym źle , nikt się nie męczy
                          Tak chyba zawsze miałem - i zawsze zdziwko ze str otoczenia - moze to rzadki przypadek? Nie wiem...

                          Skomentuj

                          • fan_dupeczek
                            Gwiazdka Porno
                            • Jan 2012
                            • 2071

                            Też nie kumam. Utrzymuję stały (może niezbyt super-mega-przyjacielski) kontakt z moimi byłymi miłościami.

                            Relacje są jak najbardziej koleżeńskie. I nie widzę powodów, żeby było inaczej.

                            Skomentuj

                            • Green_Pavel
                              Świntuszek
                              • Feb 2007
                              • 54

                              Thirsty, no właśnie miałeś super weekend a następnego już w ogóle nie było. Znam ten ból. To właśnie bardzo boli. Choć u mnie kończyło się i umierało powoli. Nie tak nagle. Kiedyś umarło nagle ale potem wróciliśmy do siebie. Teraz jednak zdychał związek przez prawie miesiąc ehhhhhh

                              Skomentuj

                              • Eris
                                Perwers
                                • Feb 2009
                                • 851

                                Jesli ktos zwiazkiem nazywa luzna, niezobowiazujaca, kilkumiesieczna relacje "na probe" to ok. Faktycznie mozna utrzymywac kontakt z bylymi milosciami.

                                Natomiast czlowiek nie po to konczy wieloletni zwiazek ze wspolnym mieszkaniem i planami na przyszlosc, by pozniej sie przyjacielsko poklepywac przy kawie.

                                Albo wychodza kwiatki jak u nicraM - ze uczucie nie wygaslko a gosciu zamiast znajomosc uciac to ciagnie.

                                Skomentuj

                                Working...